Skaleczenie w górach? Szukaj apteczki! Jest ich już 47. "Pierwsza powstała ze skrzynki po winach"

REKLAMA
Jest odporna na deszcz, hermetycznie zamykana i przystosowana do potrzeb osób niewidonych. To już 47. apteczka zamontowana na górskich szlakach w Sudetach, Bieszczadach i Beskidach. Apteczki lądują w bazach noclegowych PTTK- u, w wiatach, schronach turystycznych czy w schroniskach. Tę najnowszą powieszono na Bacówce na Krawcowym Wierchu.
REKLAMA
Zobacz wideo

- Zawsze zabierałem ze sobą apteczkę, ale tego dnia wyjąłem ją z plecaka, bo stwierdziłem: "przecież co tam się może wydarzyć?" - tak Daniel Wojnar z Sosnowca, inicjator akcji "Apteczka na Szlaku", wspomina kłopoty, które spotkały go w górach. - Doznałem wtedy poważnego urazu kciuka, więc posłałem żonę do najbliższego schroniska po plaster. Ta po pewnym czasie wróciła, oznajmiając, że przyszła po portfel, bo za plastry trzeba zapłacić. Wszystko to trochę trwało, ale szczęśliwie udało się w końcu ranę opatrzyć - opowiada nasz rozmówca, który jest także ratownikiem górniczym. - Pomagamy ludziom i nie bierzemy od nich pieniędzy, ale też nie dziwię się schroniskom, bo gdyby chcieli wszystkim turystom za darmo rozdawać opatrunki, to musieliby mieć u siebie aptekę - dodaje pan Daniel.

REKLAMA

Tak zrodził się pomysł, by ustawić na szlakach apteczki dostępne dla turystów za darmo. Wszystko to przy założeniu, że turysta, który skorzysta z apteczki, da o tym znać, by można ją było uzupełnić. - Niestety różnie z tym bywa, choć wystarczy zadzwonić pod widniejący na apteczce numer, bądź dać nam znać za pośrednictwem np. Facebooka - mówi Danie Wojnar. Dodaje, że jest plan, by na apteczkach widniał także kod QR - wtedy sprawa będzie jeszcze łatwiejsza.

Apteczka ze skrzynki po winach

Pierwsza apteczka powstała ze skrzynki po winach. Gotową i wyposażoną Daniel Wojnar wraz ze swoim przyjacielem Markiem Beneszem zamontowali w maju 2022 roku przy schronie turystycznym w Bystrej Podhalańskiej. - To było fajne uczucie - przyznaje inicjator akcji i dodaje, że wkrótce potem, poprzez grupy zrzeszające w sieci miłośników górskich wędrówek, udało mu się nawiązać kontakt z panem Robertem z Łodzi, właścicielem firmy meblarskiej, który zaoferował wykonanie kilkudziesięciu takich skrzynek. Wyposażenie zostało zakupione dzięki środkom pozyskanym podczas zbiórki na portalu Zrzutka.pl. Część apteczek doposażyła jedna z aptek.

Inicjatorzy akcji 12 marca zamontowali czterdziestą siódmą już apteczkę - w Bacówce na Krawcowym Wierchu w Beskidach. - Udało nam się stworzyć skrzynkę docelową - taką, o której myśleliśmy od początku akcji, ale która wymaga większych środków finansowych. Jeśli to tylko będzie możliwe, będziemy konstruować takie właśnie apteczki - zapowiada Wojnar.

- Apteczka jest wykonana ze stali nierdzewnej, nie będzie więc wymagała ciągłej konserwacji. Jest odporna na warunki atmosferyczne, hermetycznie zamykana, ma solidny zamek zatrzaskowy i, co ważne, jest przystosowana do użytku dla osób niewidomych i niedowidzących. Planujemy ją zamontować na Turbaczu - dodaje nasz rozmówca. Zapewnia, że chodzi po prostu o pomoc dla turystów, a organizatorom akcji nie zależy na wchodzeniu w kompetencje np. GOPR-u. - Ratownik nie będzie przecież pędził do turysty, który skaleczy sobie palec, a dzięki ogólnodostępnej apteczce taki poszkodowany sam będzie mógł sobie pomóc. Idea jest też taka, żeby apteczki mogły znaleźć się w miejscach, gdzie nie ma bezpośredniego dostępu do pomocy albo gdzie telefon nie ma zasięgu - wyjaśnia.

REKLAMA

Przewodnicy chwalą

Inicjatywę chwali jeden z przewodników górskich. - Zupełnie prozaiczna rzecz: ktoś kupi sobie nowe buty górskie, które go po prostu obetrą, no i jeśli nie ma przy sobie plastra, to może to być spory kłopot. Ale jeśli dotrze do takiej apteczki, to problem może łatwo zostać rozwiązany - docenia inicjatywę "Apteczka na Szlaku" Tomasz Biernat, przewodnik sudecki i beskidzki, prezes Górnośląskiego Oddziału PTTK w Katowicach.

- Apteczki mają znajdować się docelowo w różnych miejscach, nie tylko przy schroniskach. W górach zdarzają się różne trudne sytuacje. Ktoś na przykład zabłądzi i musi przenocować w górach. W tych apteczkach znajdują się np. folie zabezpieczające przed wychłodzeniem, które w takich przypadkach mogą okazać się niezbędne - przekonuje przewodnik górski.

REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA

TOK FM PREMIUM

REKLAMA
REKLAMA
Copyright © Grupa Radiowa Agory