Kryzysowy rok, a oni mają rekordowy budżet na miejskie inwestycje. Jak to się stało?

REKLAMA
Aż 195 milionów złotych chcą w tym roku przeznaczyć na inwestycje Żory na Śląsku. To rekordowa kwota w historii miasta. W planach są remonty dróg, ale też nowy basen, tężnia czy renowacja parku z pałacem w Baranowicach.
REKLAMA
Zobacz wideo

Niemal zewsząd docierają do nas informacje o kryzysowym 2023 roku. Samorządowcy podkreślają, że przez inflację i wysokie rachunki za energię ledwo wiążą koniec z końcem, wprowadzając ostre cięcia w budżetach. Tymczasem w Żorach na Śląsku (niedaleko Rybnika) chwalą się, że na inwestycje w tym roku przeznaczyli 195 mln złotych. To rekordowa kwota w historii miasta. 

REKLAMA

- Głównym powodem jest to, że mnóstwo inwestycji rozpoczęliśmy w ostatnich latach i teraz je kontynuujemy. Na znaczną część dostaliśmy dofinansowanie - mówi nam Adrian Lubszczyk, naczelnik miejskiego Wydziału Promocji, Kultury i Sportu. - Jesteśmy poniekąd zmuszeni te inwestycje zrealizować, by dofinansowań nie stracić. To jest ogromna możliwość dla miasta, szansa rozwoju i chcemy ją wykorzystać - podkreśla.

Inwestycje dotowane wymagają jednak często sporego wkładu własnego, który Żory musiały wygospodarować. - Było to na pewno bardzo trudne - przyznaje nasz rozmówca. I zaznacza, że tegoroczny budżet jest rekordowy nie tylko w kontekście inwestycji, ale także - co już mniej optymistyczne - w kontekście deficytu, który wynosi 77 mln złotych. Dochody miasta wynoszą bowiem prawie 524 mln złotych, a wydatki oszacowano na kwotę 601 mln złotych.

Wskaźnik zadłużenia miasta wyniesie 8,52 proc. przy dopuszczalnym poziomie 15,51 proc.

Miasto szuka drobnych oszczędności

Naczelnik podkreśla, że Żory - podobnie jak inne samorządy - też szukają oszczędności. - Wszędzie, gdzie to jest możliwe - stwierdza. - Staramy się ciąć wydatki bieżące tam, gdzie to jest konieczne, ale też tak, żeby mieszkańcy nie odczuli spadku usług publicznych - dodaje.

REKLAMA

I tak na przykład zrezygnowano m.in. z zewnętrznego podświetlania niektórych budynków. - Oczywiście pięknie to wyglądało, podkreślało architekturę, chociażby zabytkowych murów obronnych, ale teraz z tego rezygnujemy - mówi Lubszczyk.

Miasto obniża też temperaturę w budynkach użyteczności publicznej, nie powstają dodatkowe etaty w jednostkach miejskich. - Wykorzystujemy też energooszczędne rozwiązania. Pracujemy nad planem wymiany oświetlenia na energooszczędne. Są plany wybudowania dużej farmy fotowoltaicznej - wylicza nasz rozmówca.

Prawie połowa inwestycji to drogi

Najwięcej środków przeznaczonych w tym roku w Żorach zostanie na budowę i remonty dróg - to łącznie aż 76 mln zł. - Wiele inwestycji jest dofinansowanych z Polskiego Ładu, wiele jest niecierpiących zwłoki, na które mieszkańcy czekają - podkreśla Lubszczyk. Wśród nich przebudowa ul. Dworskiej i Szoszowskiej, ul. Ogrodowej czy budowa drogi wylotowej w kierunku Jastrzębia-Zdroju.

Miasto ma zaciągniętą pożyczkę rewitalizacyjną na działania w żorskim śródmieściu. - Ten projekt rozpoczęliśmy z okazji 750. urodzin miasta. Skończyliśmy już park Staromiejski, ale pełny efekt będziemy mogli zobaczyć dopiero wiosną. Wtedy będzie można podziwiać kwitnące nowe rośliny i krzewy - przekonuje nasz rozmówca.

REKLAMA

Także wiosną ma być uruchomiona fontanna, a w tym roku jeszcze tężnia solankowa w parku Cegielnia. Na dokończenie tej inwestycji w budżecie zabezpieczono 8,5 mln zł.

Nowy basen. "Mieszkańcy czekają"

Ponad 41 milionów złotych będzie kosztowała budowa otwartego basenu w Żorach-Roju. W miejskim budżecie zabezpieczono na ten cel prawie 36,8 mln zł - reszta to dotacje między innymi z funduszy unijnych. Jest szansa, że z obiektu mieszkańcy skorzystają już w sierpniu. - To jest projekt, na który nasi mieszkańcy czekają już kilka lat z utęsknieniem. Cieszymy się, że uda się nam go zrealizować - podkreśla naczelnik.

Umowa na budowę basenu jest podpisana, prace się rozpoczęły. To będzie renowacja nieczynnego pokopalnianego ośrodka rekreacyjno-sportowego, którego basen - ze względu na zły stan techniczny - został zamknięty pięć lat temu. - Będzie to basen w technologii tradycyjnej oczyszczania wody, będzie mieć brodziki dla dzieci z uprzedzeniami tryskania wody, zjeżdżalnie - wylicza nasz rozmówca. Oprócz basenu odnowione zostaną korty tenisowe, boisko do siatkówki plażowej, miejsca do plażowania czy parkingi.

Park i pałac w Baranowicach

W budżecie na 2023 rok zabezpieczono też 10,3 mln złotych na dokończenie renowacji Zespołu Parkowo-Pałacowego w Baranowicach oraz budowę przylegającego do niego parku rekreacyjno-sportowego. Otwarcie pałacu dla mieszkańców jest planowane w drugiej połowie roku. Były opóźnienia podczas renowacji parku, jednak nie spowodowane brakiem pieniędzy, a ochroną przyrody. - Sam park w Baranowicach jest bardzo stary. Ma mnóstwo drzew traktowanych jak pomniki przyrody, więc tutaj same inwentaryzacje, uzyskiwanie odpowiednich zgód i pozwoleń jest czasochłonne - wyjaśnia Lubszczyk.

REKLAMA

Z kolei na kominie byłej kuźni znajdowało się bocianie gniazdo, które należało zdemontować przed rozpoczęciem prac renowacyjnych. - Musimy zapewnić, żeby te wszystkie zwierzaki, które w Baranowicach żyją, miały odpowiednie warunki. Żeby ich nie straszyć w okresach lęgowych, nie przenosić, gdy to jest zabronione - dodaje nasz rozmówca.

Zaawansowane są już prace nie tylko w parku, ale w samym pałacu. Zniknęły rusztowania, więc mieszkańcy mogą już podziwiać efektowną fasadę budynku z licznymi elementami dekoracyjnymi. - Miejsce przez wiele lat było zapomniane i teraz przywracamy tę przestrzeń. Wierzymy, że park i pałac w Baranowicach przyciągną nie tylko mieszkańców, ale turystów z całego Śląska - zaznacza Lubszczyk.

O pałacu w Baranowicach pisaliśmy na naszym portalu kilka miesięcy temu.

REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA

TOK FM PREMIUM

REKLAMA
REKLAMA
Copyright © Grupa Radiowa Agory