Aktorki z Ukrainy dołączają do zespołu Teatru Śląskiego. "Zrobimy wszystko, by czuły się u nas jak najlepiej"

REKLAMA
Aktorki Kateryna Vasiukova i Nina Zakharova przed wojną grały w teatrach w Charkowie. Po inwazji Rosji na Ukrainę przyjechały do Katowic. - Zachwyciły nas swoimi umiejętnościami scenicznymi, wielką wrażliwością, dojrzałością i talentem do tego stopnia, że jeszcze w dniu premiery zaproponowaliśmy obu artystkom etat - mówi zastępca dyrektora Teatru Śląskiego.
REKLAMA
Zobacz wideo

Artystki, które uciekły z ogarniętej wojną Ukrainy, pokazały się już katowickiej publiczności na festiwalu Open The Door. W tym roku Teatr Śląski - po raz piąty - zaprosił na wydarzenie, którego celem jest prezentacja najciekawszych zjawisk światowego teatru, oddanie głosu ludziom z różnych powodów wykluczonych, opuszczonych, zepchniętych na margines, znajdujących się w trudnej sytuacji. Tegoroczna edycja poświęcona była w dużej części tematom związanym z wojną za naszą wschodnią granicą i uchodźcami.

REKLAMA

Aktorki Kateryna Vasiukova i Nina Zakharova grały przed wojną w teatrach w Charkowie. Do Katowic przyjechały po rosyjskiej napaści na Ukrainę, w ramach rezydencji artystycznej pod patronatem Forum Dyrektorów Teatrów Województwa Śląskiego. 

"Teraz czuję bezsilność"

"8 marca przyjechałam do Polski razem ze swoim synem, ratując się przed wojną. W domu został mąż, którego kocham, przyjaciele, miejsca i role społeczne. Jestem aktorką. Przed wojną uwielbiałam się dobrze ubierać i śledziłam nowinki modowe. Miałam wiele torebek i butów. Teraz nie jestem pewna, czy jest to właściwe. Nie jestem też pewna, czy czymś właściwym jest być wegetarianką i rezygnować z cukru. Część otrzymanej pomocy oddaję na wojsko ukraińskie. Uczę się języka polskiego i cieszę się ze swoich sukcesów. Jest mi wstyd, że jestem aktorką, bo nie jestem w Polsce przydatna. Jestem wdzięczna, jak tylko to możliwe" - napisała o sobie Nina Zakharova w biogramie, o który prosił teatr.

Kateryna Vasiukova z kolei swoją historię opowiedziała tak: "Od trzech miesięcy jestem uchodźczynią w Polsce. Przed wojną byłam aktorką w trzech charkowskich teatrach. Teraz czuję bezsilność, bo nie wiem, w jaki sposób mam pracować w teatrze. Nie wiem, jak oddać ból, który odczuwam. Nie wiem, czy moja sztuka uratuje widza, czy jakąś inną osobę. Nie wiem, czy mam prawo do bezpiecznej przestrzeni w momencie, gdy w moim kraju trwa wojna. Nie wiem, kiedy i czy w ogóle zobaczę swojego męża, a dzieci - swojego tatę. Nie wiem, dlaczego macie przyjść na to przedstawienie. Nie wiem też, czy mam dla was grać. To, jak się nazywam i mój wiek, nie mają znaczenia. Takich jak ja są tysiące".

Radość i zaszczyt

W ciągu kilku tygodni artystki przygotowały bardzo osobisty spektakl "5.00.UA" w reżyserii Yulii Maslak, który zaprezentowany został na otwarcie festiwalu Open The Door. - To jest spektakl, w czasie którego aktorki płaczą za kulisami, a widzowie na widowni - mówi Aneta Głowacka, rzeczniczka Teatru Śląskiego. Ta intymna opowieść zrobiła ogromne wrażenie nie tylko na widzach, ale także na aktorach i dyrekcji placówki.

REKLAMA

- Kateryna i Nina zachwyciły nas swoimi umiejętnościami scenicznymi, wielką wrażliwością, dojrzałością i talentem do tego stopnia, że jeszcze w dniu premiery zaproponowaliśmy obu artystkom etat w naszym teatrze - przyznał Bogusław Jasiok, zastępca dyrektora Teatru Śląskiego. Jak dodał, przyjęcie propozycji pracy przez aktorki z Ukrainy to dla teatru radość, bo może w ten sposób pomóc, ale też zaszczyt, bo do teatralnego zespołu dołączają znakomite artystki.

Nina Zakharova to aktorka teatralna i filmowa, choreografka. W 2009 roku ukończyła Narodowy Uniwersytet Artystyczny im. Iwana Kotlarewskiego w Charkowie. Przed wybuchem wojny w Ukrainie zawodowo była związana z charkowskimi teatrami: Teatrem Charkowskim im. Aleksandra Puszkina, oraz Teatrem "Nafta", gdzie pracowała jako aktorka, performerka, współautorka spektakli. Prowadziła również warsztaty i kursy mistrzowskie z zakresu świadomego ruchu, improwizacji i teatru fizycznego.

Kateryna Vasiukova jest aktorką, absolwentką Narodowego Uniwersytetu Artystycznego im. Iwana Kotlarewskiego w Charkowie, który ukończyła w 2017 roku. Po ukończeniu szkoły związała się z Charkowskim Państwowym Akademickim Teatrem Lalek im. V.A. Afanasjewa. Od 2016 roku jest również związana z charkowskim Teatrem Publicist, a od 2018 roku - z Teatrem Neft - także w Charkowie. W 2019 roku uczestniczyła w zorganizowanym w Norymberdze międzynarodowym projekcie "European Ritual Management: Peace".

- Zrobimy wszystko, aby czuły się u nas jak najlepiej - zapewnia zastępca dyrektora Bogusław Jasiok i zaprasza do teatru jesienią. Obie aktorki będzie można zobaczyć w spektaklach przygotowywanych już na przyszły sezon. Zakharova i Vasiukova wystąpią w sztuce "Łaskawe" w reżyserii Mai Kleczewskiej, której premiera planowana jest na listopad. Dodatkowo Vasiukova  rozpoczęła próby do sztuki "Węgla nie ma" w reżyserii Jacka Jabrzyka - premiera już wrześniu. Jesienią będzie też okazja, aby ukraińskie aktorki zbaczyć w spektaklu "5.00 UA", który już podbił Katowice.

REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA

TOK FM PREMIUM

REKLAMA
REKLAMA
Copyright © Grupa Radiowa Agory