Tną drzewa pod Izerę. Ekolodzy rozkładają ręce. "To porażka systemu ochrony przyrody"

REKLAMA
Na działce inwestycyjnej, na której zlokalizowana ma być fabryka samochodów elektrycznych marki Izera, rozpoczęła się wycinka drzew. Urząd Miejski w Jaworznie (woj. śląskie) informuje, że działania mają umożliwić uruchomienie terenów przemysłowych o powierzchni około 300 hektarów. Ekolodzy przekonują, że to porażka systemu ochrony przyrody.
REKLAMA
Zobacz wideo

"Piły poszły w ruch" - napisał portal jaw.pl, za zgodą którego publikujemy zdjęcia oraz film. Urząd Miejski w Jaworznie potwierdza, że na mocy specustawy o przeznaczeniu gruntów leśnych, rozpoczęły się prace związane z przygotowaniem terenów inwestycyjnych. Chodzi o mniej więcej 300 hektarów w okolicy jaworznickich elektrowni, w północno-zachodniej części miasta, przy węźle A4 z S1.

REKLAMA

- Trwa wycinka drzewostanu wraz z oczyszczeniem terenu. Prace wykonywane są zgodnie z obowiązującymi przepisami prawa przez podmioty do tego uprawnione. By zapewnić bezpieczeństwo pracownikom, obowiązuje zakaz wchodzenia osobom postronnym - mówi TOK FM Filip Szatanik, reprezentujący urząd w Jaworznie.

 

Miasto przekonuje, że dba o przyrodę na terenach przeznaczonych pod wycinkę. - Całość obszaru nie przedstawia dużej wartości przyrodniczej. To, co było cenne, udało nam się przenieść - zaznacza Piotr Seget, który zajmuje się inwentaryzacją przyrody na terenie Jaworznickiego Obszaru Gospodarczego.

Z filmu udostępnionego w internecie przez urzędników wynika, że najcenniejszy fragment obszaru przeznaczonego pod inwestycję - o powierzchni 5 hektarów - został ochroniony i wygrodzony płotem o długości 1,6 kilometra. - Ten teren zostanie półdziki. Nie zostanie ruszony ani wycinką, ani inwestycją. Są zagłębienia terenowe, w których powstały oczka wodne, stanowiące dobre stanowiska dla płazów i ptaków - przekonuje Seget.

"Drzew jednak szkoda"

Dominik Madej, pochodzący z Jaworzna działacz Polskiej Zielonej Sieci, jest przeciwny wycince drzew na taką skalę. - Obecnie nie jest pewne, czy na terenie dotkniętym wycinką drzew w ogóle powstanie fabryka Izery! Tam może nie ma jakichś pomników przyrody, ale drzew jednak szkoda. W większości to 50- bądź 70-letni drzewostan - oburza się Madej w rozmowie z TOK FM. I przekonuje, że działania te świadczą o porażce systemu ochrony przyrody w kraju.

REKLAMA

Aktywista przypomina też, że tereny pod Jaworznicki Obszar Gospodarczy należały kiedyś do Lasów Państwowych. Na mocy specjalnej ustawy doszło do zamiany gruntów inwestycyjnych między Lasami Państwowymi a miastem. - Wiosną 2021 roku, jeszcze przed tą ustawą, Regionalna Dyrekcja Lasów Państwowych w Katowicach nie wydała zgody na wycinkę, wskazując na inne tereny inwestycyjne - wspomina działacz Polskiej Zielonej Sieci. Powodem negatywnej opinii miała być m.in. wnioskowana przez Jaworzno ogromna powierzchnia lasu do wycięcia, porównywalna do 300 boisk piłkarskich.

- Nie jesteśmy przeciwko budowie nowych fabryk, ale musi się to odbywać w sposób bardziej przemyślany - przekonuje Madej.

Co z tą Izerą?

Jak wynika z harmonogramu przedstawionego pod koniec zeszłego roku na konferencji prasowej spółki ElectroMobility Poland (EMP) w Katowicach, uruchomienie fabryki samochodów elektrycznych Izera w Jaworznie planowane jest na grudzień 2025 roku, a koszt budowy fabryki szacowany jest na 6 mld złotych.

- Wszystkie pozwolenia środowiskowe i wodnoprawne na budowę planujemy uzyskać w czwartym kwartale 2023 roku. Równolegle będą trwały prace, które mają na celu przygotować obszar pod inwestycję. Następnie przejdziemy do fazy realizacji. Budowa zakładu będzie trwała około 18 miesięcy, od pierwszego kwartału 2024 roku. Następnie przechodzimy do rozruchu technologicznego, aby na koniec 2025 roku była możliwość wyprodukowania pierwszych samochodów - zapowiedział dyrektor EMP ds. uruchomienia produkcji Cyprian Gronkiewicz.

REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA

TOK FM PREMIUM

REKLAMA
REKLAMA
Copyright © Grupa Radiowa Agory