Beskidy. Turyści zjechali na ferie i zadają jedno pytanie: Gdzie ten śnieg?

REKLAMA
Turyści zaczęli zjeżdżać w Beskidy na zimowy wypoczynek. W sobotę w Szczyrku i w Wiśle śniegu było jak na lekarstwo, ale na niektórych stokach można było pojeździć. Jeśli sytuacja się nie poprawi, ratownicy GOPR spodziewają się nasilonego ruchu pieszego. I dzielą się z turystami cennymi wskazówkami.
REKLAMA
Zobacz wideo

- To smutne, że w zimie nie ma zimy - mówi Maciej Stanisławski z Grupy Beskidzkiej GOPR. - Ludzie przygotowują się. Chcą w ferie aktywnie odpocząć, jeżdżąc na nartach, ale warunki na tę chwilę są tragiczne - ocenia. - Większość wyciągów jest nieczynna, a te, które działają, mają na stokach ledwie resztki śniegu. Mamy nadzieję, że przyjdzie ochłodzenie, a wtedy stoki będzie można sztucznie dośnieżyć armatkami czy lancami - dodaje Stanisławski.

REKLAMA

Nie przewiduje jednak, by turyści mieli odwoływać zaplanowany wypoczynek. Jego zdaniem goście przyjadą, ale zamiast na narty - pójdą na spacery. Ratownicy beskidzkiego GOPR spodziewają się nasilonego ruchu pieszego w bardziej popularnych miejscach w Beskidach. - Mogą pojawić się ludzie, którzy nie będą dobrze przygotowani do zimowych wycieczek, bo jednak w wyższych partiach gór śnieg jest, ale w małej ilości. Pojawiają się oblodzenia, szlaki są trudne i w związku z tym spodziewamy się zwiększonej liczby wypadków turystycznych - nadmienia nasz rozmówca. Jednocześnie przestrzega przed korzystaniem z zamkniętych tras, które nie nadają się do zjeżdżania ze względu na warunki, np. wystające kamienie. - To duże zagrożenie - podkreśla.

Turystom, którzy wybiorą się w góry pieszo, nasz rozmówca radzi dobrze zaplanować wycieczkę pod kątem czasowym i sprzętowym. Uczciwie, jak mówi, trzeba spojrzeć też na własne możliwości i kondycję. Warto również pamiętać o zainstalowaniu w swoim smartfonie bezpłatnej aplikacji "Ratunek", która pomaga ratownikom GOPR w lokalizacji wypadków.

"Czekamy na śnieg"

Wyciąg na Skrzyczne w sobotę był wprawdzie czynny, ale na nartach nie można było tam pojeździć. Nieco dalej, w stronę Przełęczy Salmopolskiej, warunki były lepsze i chętnych do wjazdu gondolą na Halę Skrzyczeńską było od rana sporo. Tablice rejestracyjne na parkingu pod wyciągiem wskazywały, że najwięcej przyjechało narciarzy ze Śląska i z Zagłębia, ale były też samochody z Łodzi, a nawet z Czech.

Na Białym Krzyżu na Przełęczy Salmopolskiej również było wielu narciarzy. Na stoku dało się słyszeć śmiech dzieci i wesołe pokrzykiwania. - Brak śniegu to dziś tragedia, ale niedługo spadnie - przekonuje optymistycznie Dawid, sprzedawca pamiątek w jednym ze sklepów w Szczyrku. 

REKLAMA

Jolanta i Adam spod Częstochowy przyjechali do Szczyrku na spacer. - Byliśmy tu w listopadzie i było lepiej ze śniegiem, w grudniu też podobno było go sporo. Ale niektóre stoki jeszcze teraz są zaśnieżone - zauważa pani Jolanta.

Trzej koledzy spotkani na przystanku autobusowym w Szczyrku zgodnie mówią: "Czekamy na śnieg, bo ferie bez śniegu to nie ferie. Pojeździlibyśmy na nartach, na sankach, ale warunki na to nie pozwalają. Mamy nadzieję, że niedługo to się poprawi - zgodnie mówią Wojtek, Maciek i Wojtek.

Teresa i Petr przyjechali do Szczyrku z Czech. - U nas śniegu jest tyle samo, co tutaj, czyli mało, ale chcieliśmy sobie zrobić jakąś odmianę i dlatego tu jesteśmy - mówią.

Piotra i Bartosza spotykamy na parkingu pod Ośrodkiem Narciarskim Klepki w Wiśle Malince. Przyjechali aż z Włocławka. Bartosz uczy się jeździć na snowboardzie, Piotr jest jego instruktorem. Dzień wcześniej trenowali w Szczyrku, ale tu jest łagodniejszy stok, a Bartosz odczuwa skutki wcześniejszego treningu. - Ledwo żyję. Czuję wszystko, od łopatek po szyję, wszystkie mięśnie - śmieje się. - Mam już dosyć ale nie poddam się, jeszcze dziś powalczę - zapowiada.

REKLAMA

Pogoda w tej części Beskidów w sobotę bardziej przypominała wczesną wiosnę niż środek zimy, było dość słonecznie, a temperatura przed południem wahała się w granicach 4-5 stopni Celsjusza (na Przełęczy Salmopolskiej 1-1,5 st.C).

REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA

TOK FM PREMIUM

REKLAMA
REKLAMA
Copyright © Grupa Radiowa Agory