"Edukować, dać pieniądze, a na koniec ewentualnie karać". Tak Rybnik wygrywa ze smogiem
- Osiem lat temu zaczynaliśmy od tłumaczenia, że smog w ogóle istnieje - mówi nam Agnieszka Skupień, rzeczniczka prasowa Urzędu Miasta Rybnika. Jak wspomina, rozmowy z mieszkańcami były bardzo trudne. - Czuliśmy się bezradni. Trzeba pamiętać, że wtedy nie obowiązywało jeszcze prawo regulujące kwestie niskiej emisji. Wtedy aktywnie włączyliśmy się w powstanie uchwały antysmogowej na Śląsku. Byliśmy sami - ramię w ramię z Alarmem Smogowym - a przeciwko nam byli mieszkańcy, którzy zawsze palili na Śląsku węglem i nie chcieli odpuścić - opowiada nasza rozmówczyni. Coś drgnęło, gdy w 2017 roku uchwała zaczęła obowiązywać.
W Rybniku przy ul. Borki znajduje się jedyna w mieście stacja państwowego monitoringu, która działa od kilkunastu lat. Jest tutaj najbardziej wiarygodnym urządzeniem dostarczającym dane na temat jakości powietrza. - Wynika z nich jednoznacznie, że wartość najważniejszego wskaźnika, tj. średniorocznego stężenia pyłu PM10, osiągnęła poziom 28 mikrogramów na metr sześcienny [µg/m3], co jest najniższym wynikiem w historii pomiarów i wynikiem znacznie poniżej normy wynoszącej maksymalnie 40 mikrogramów na metr sześcienny średniorocznie - mówi o zeszłorocznych odczytach Bartłomiej Kozieł, główny specjalista w Wydziale Rozwoju Urzędu Miasta Rybnika.
Drugi ze wskaźników opisujących zanieczyszczenie pyłem zawieszonym - tj. liczba dni z przekroczeniami normy PM10 - w 2022 roku również należy do dwóch najniższych w historii pomiarów i wynosi 44. Przekracza co prawda normę o 9 dni, ale i tak - w porównaniu z okresem sprzed wdrażania uchwały antysmogowej - postęp jest znaczny.
Zarazem w Rybniku, w zeszłym roku, maksymalne dobowe stężenia przekroczyły wartość 100 µg/m3 tylko w marcu. A jeszcze niedawno w okresie grzewczym regularnie występowały wartości rzędu 200, 300 czy nawet rekordowe 800 µg/m3.
"Była gańba"
Miasto postawiło na filozofię, zgodnie z którą najpierw trzeba mieszkańców edukować, później dać im dotację, a następnie ewentualnie karać. Pierwszą realizowaną w Rybniku kampanią antysmogową była kampania "Smog zabija". - Specjaliści od PR-u mówili nam wtedy, że to strzał w kolano, że robimy sobie krzywdę. Słyszeliśmy, że wszyscy się wyprowadzą, inwestorzy uciekną, że to będzie kaplica, miasto-umieralnia - mówi nam rzeczniczka urzędu miasta. Wtedy jeszcze rybniczanie w większości też byli przeciwni.
Następna była kampania pod nazwą "Gańba", czyli po śląsku "wstyd". - Chodziło o to, by wzbudzić ferment i dyskusję. I to się udało. Zaczęło przebijać się przesłanie, że "to gańba hajcować w starym piecu". Teraz ta masa krytyczna wygląda zupełnie inaczej. Gdy pokazujemy kilka razy do roku dane, mieszkańcy cieszą się i sami wskazują sąsiadów, którzy jeszcze kopcą - mówi Agnieszka Skupień.
Dzisiaj Rybnik nie jest już liderem pod wględem zanieczyszenia powietrza, a liderem sięgania po środki z programu Czyste Powietrze. Na około 19,5 tys. domów jednorodzinnych w mieście, węglowych kotłów pozostało jeszcze ponad 10 tysięcy, ale ponad połowa z nich to tzw. kotły piątej klasy (dane z CEEB z grudnia 2022 roku). Pozostało więc jeszcze około 5 tysięcy kotłów na węgiel, które nie spełniają docelowych wymagań śląskiej uchwały antysmogowej. Ich czas wymiany mija odpowiednio w 2023 roku (kotły wyprodukowane w latach 2007-2012), 2025 roku (kotły wyprodukowane w latach 2013-2017) i 2027 roku (kotły 3 i 4 klasy niezależnie od wieku). A skalę postępu widać, jeśli weźmie się pod uwagę, że w 2018 roku szacowano, że w domach jednorodzinnych w Rybniku jest co najmniej 14 tysięcy kopciuchów.
W ciągu czterech lat (od września 2018 do września 2022) rybniczanie złożyli ponad 5,2 tys. wniosków o dofinansowanie z programu Czyste Powietrze. Otrzymali 66,5 mln złotych bezzwrotnych dotacji i 2 mln złotych preferencyjnych pożyczek na wymianę źródeł ciepła i termomodernizację - podaje Urząd Miasta Rybnika.
- Chyba jako pierwsze miasto w Polsce otwarliśmy własny punkt doradczy programu Czyste powietrze, bo w przeciwnym razie mieszkańcy musieliby dojeżdżać 40 kilometrów do Katowic, by czegokolwiek się dowiedzieć - informuje nasza rozmówczyni. Gdy z czasem do punktu zaczęły ustawiać się długie kolejki, uruchomiono drugi.
Chcą więcej kontroli
- Kolejnym etapem miały być kary i do tego też się przyłożyliśmy - mówi nam rzeczniczka urzędu miasta. Obowiązująca strategia to: mandaty dla tych "kopcących", którzy nie podjęli żadnych działań w zakresie zmniejszenia emisji i pouczenia dla tych, którzy podjęli działania, ale np. z uwagi na opóźnienia w dostawie nie byli w stanie tego zrobić w wyznaczonym terminie.
Od stycznia do września 2022 roku w Rybniku przeprowadzono 3123 kontrole. Stwierdzonych zostało 388 wykroczeń (12 proc. wszystkich kontroli), z czego 122 zakończyło się wystawieniem mandatu lub skierowaniem sprawy do sądu, a 266 pouczeniem z wyznaczeniem terminu powtórnej kontroli.
Rygorystyczne i restrykcyjne podejście ma teraz poparcie mieszkańców. - O ile rybniczanie buntują się za mandaty za złe parkowanie, to w tym przypadku już nie ma afery - stwierdza nasza rozmówczyni. Jak dodaje, wcześniej kontrole były niemile widziane. Teraz mieszkańcy domagają się ich więcej. - Bo Kowalski wymienił, Malinowscy wymienili, a jak ten Nowak nie wymienił, a wszyscy wiedzą, że jeździ na wakacje, kupuje nowe samochody i go stać, to są wściekli - opowiada Agnieszka Skupień. Jak dodaje, opłacało się być odważnym i opłacało się zaryzykować.
Co w 2023 roku?
Zgodnie ze śląską uchwałą antysmogową, rok 2023 będzie rokiem wymiany kotłów węglowych wyprodukowanych w latach 2007-2012. Właściciele domów jednorodzinnych mogą skorzystać z nowej wersji programu Czyste Powietrze, w tym podwyższonego dofinansowania na wymianę pieców węglowych na wszystkie źródła ciepła poza węglowymi.
Rybnik przystąpił także do programu Ciepłe Mieszkanie (obejmującego mieszkania w budynkach jednorodzinnych). Planowany pierwszy nabór chętnych (m.in. na wymianę węglowego źródła ciepła w mieszkaniu czy wymianę okien) odbędzie się w pierwszym kwartale 2023 roku.
-
Czy Jan Paweł II jest odpowiedzialny za ukrywanie molestowania seksualnego wśród kleru? [Sondaż dla TOK FM i OKO.press]
-
Ksiądz na Facebooku będzie musiał się ujawnić. Episkopat chce zrobić porządek z duchownymi w sieci
-
We Francji "wiatr sprzyja radykałom". Macron tylko zaciera ręce. "Rząd na to liczy"
-
Thermomix - kuchenna fanaberia dla bogatych czy przydatny gadżet? "Myślałam, że to ściema"
-
"Nierozerwalne małżeństwa" Mentzena. Bodnar o promowaniu "poglądów sprzecznych z prawami człowieka"
- Czy istnieje "piękna śmierć" i co w slangu medycznym oznacza "bilet do nieba"? [FRAGMENT KSIĄŻKI]
- Prokuratura żąda aresztu domowego dla przełożonego Ławry Peczerskiej
- Amerykanie: Xi Jinping nie poparł putinowskiej antyzachodniej koncepcji polityki zagranicznej
- 31-latka z Jarocina wyłudziła ponad 16 tys. zł. Wpadła przez brak jednej drobnej opłaty
- Papież Franciszek opuścił szpital i wrócił do Watykanu. Wręczył policjantom nietypowy prezent