PGG podnosi ceny węgla w swoim sklepie. Związkowcy studzą entuzjazm w sprawie większego wydobycia
W związku z embargiem na rosyjski węgiel i widmem braku surowca - zwłaszcza dla indywidualnych odbiorców - wiosną tego roku Polska Grupa Górnicza informowała o możliwości zwiększenia produkcji nawet o 800 tys. ton. w porównaniu do 2021 roku. Z czasem jednak wielkość tego dodatkowego urobku topniała.
Obecnie Bogusław Hutek, szef górniczej "Solidarności", studzi jakikolwiek optymizm. Mówi, że na zapowiadany wzrost wydobycia nawet o 200-300 tys. ton nie ma szans, bo nie pozwalają na to warunki na dole kopalń.
- W kopalni Mysłowice-Wesoła kolejna ściana jest zagrożona pożarem. W Rybniku zatrzymane mamy dwie-trzy ściany, bo są tam trudne warunki geologiczne. Dmuchamy na zimne. Nie chcemy, by doszło do takich tragedii, jak w Jastrzębiu Zdroju [chodzi o tegoroczne katastrofy górnicze w kopalniach JSW: Pniówek i Zofiówka - red.] - podaje Hutek.
Potrzebne inwestycje
Związkowcy powtarzają jak mantrę, że bez inwestycji nie da się zwiększyć wydobycia. Od dwóch lat jednak nikt o tym nie myślał, ponieważ rząd nastawił się na zwijanie górnictwa węgla kamiennego w Polsce. - Jedziemy na takim sprzęcie, jakim jedziemy - rozkłada ręce Hutek.
Szef górniczej "Solidarności" przedstawia jednak pewne rozwiązanie. - Przyjeżdża do nas ktoś decyzyjny i mówi: "Dobra chłopaki, fedrujecie [wydobędziecie] do 2049 roku, tak jak jest zapisane w umowie społecznej, ale teraz jest kasa na inwestycje, bo trzeba wydobyć więcej węgla" - opowiada związkowiec. Zresztą, jego zdaniem, w przyszłym roku PGG jeszcze zmniejszy wydobycie.
Na początku września Agencja Rozwoju Przemysłu opublikowała interesujące dane. Wynika z nich, że w lipcu polskie kopalnie wyprodukowały niespełna 4 mln ton węgla kamiennego, wobec blisko 4,4 mln ton miesiąc wcześniej i ponad 4,3 mln ton przed rokiem. Lipcowa miesięczna produkcja węgla była najniższa w tym roku.
Podwyżka cen w sklepie internetowym
W 2022 roku Polska Grupa Górnicza zamierzała wyprodukować ponad 23 mln ton węgla. Jakie są prognozy? - Oficjalnie wielkość wydobycia spółka podaje po zakończeniu roku - informuje krótko Tomasz Głogowski, rzecznik prasowy PGG.
Spółka górnicza chce jednak podwyższyć produkcję surowca w przyszłym roku, ale nie ma nic za darmo. "Wychodząc naprzeciw wyjątkowemu zapotrzebowaniu rynku na węgiel, Polska Grupa Górnicza S.A. podjęła decyzję o zwiększeniu wydobycia w przyszłym roku. W tym celu musi ponieść dodatkowe nakłady inwestycyjne, co skutkuje m.in. korektą cen opału o ok. 20 proc. w sklepie internetowym PGG S.A. od 8 września 2022 r. Ceny węgla opałowego dla gospodarstw domowych nadal należą do najniższych na rynku" - głosi komunikat.
Po zmianach cena ekogroszku w sklepie internetowym wzrosła z około 1460 zł za tonę do około 1700 zł. Za węgiel luzem, który wcześniej kosztował średnio 1250 zł, teraz trzeba zapłacić około 1500 zł za tonę.
PGG informuje, że - jeśli chodzi o planowane inwestycje - trzeba wykonać około 13 km dodatkowych wyrobisk udostępniających pokłady węgla oraz uzbroić dodatkowych pięć ścian. Nakłady spółki muszą natomiast wzrosnąć o około 2 mld zł w stosunku do wcześniej projektowanego poziomu.
- Marihuana jest w Polsce legalna. Ale tylko dla bogatych
- Atak Izraela na Iran skończy się wojną atomową? Nawet "Rosja jest bardziej przewidywalna"
- Zakonnica w ZUS. "Byłam przekonana, że jestem w ukrytej kamerze"
- Impreza Zjednoczonej Prawicy w rocznicę katastrofy smoleńskiej. Wezwano Straż Marszałkowską
- Warszawa. Dlaczego wyją syreny alarmowe? Apel do mieszkańców
- Jędraszewski grzmi: "Żadne poczęte dziecko nie jest częścią matki"
- Chwile grozy w Paryżu. Mężczyzna groził wysadzeniem konsulatu Iranu
- "Sytuacja jest niestabilna". LOT odwołuje rejsy do Tel Awiwu i Bejrutu
- Kara bezwzględnego więzienia dla byłego senator PiS. To finał głośnej sprawy
- Biedroń apeluje do kolegów z koalicji. "Tu nie ma trzeciej drogi"