Zablokują DK 81 pod Mikołowem w proteście przeciwko CPK. "Megalomańska i szkodliwa inwestycja"

REKLAMA
Protestujący przeciwko budowie CPK mieszkańcy Mikołowa oraz gmin i sołectw należących do powiatu mikołowskiego - w piątek - zablokują popularną "Wiślankę". To kolejna taka akcja mieszkańców, których budowa linii kolei dużych prędkości pozbawi domów i gospodarstw.
REKLAMA
Zobacz wideo

Protest rozpocznie się o godzinie 17, na wysokości skrzyżowania z ulicą Lipcową, między Mikołowem a Łaziskami Górnymi. - Będziemy przechodzić przez przejście dla pieszych w odstępach czasowych, by przepuszczać kierowców i w możliwie niewielkim stopniu utrudnić im przejazd - mówi nam Sławomir Fudala, sołtys Mokrego, organizator protestu.

REKLAMA

Protest ma potrwać maksymalnie półtorej godziny. To trzecia taka akcja organizowana przez sołectwo Mokre. W okolicznych gminach podobne protesty odbywają się cyklicznie.

- Jesteśmy przeciwko wszystkim propozycjom przebiegu linii 170 kolei dużych prędkości - zaznacza Fudala. Jak dodaje, każdy proponowany wariant wiąże się z wysiedleniami, utratą domów, gospodarstw rolnych i pól uprawnych. Ucierpią także bogate przyrodniczo tereny, w tym otulina Śląskiego Ogrodu Botanicznego. "Protest odbywa się w ramach Ogólnopolskiego protestu przeciwko CPK solidarnie ze wszystkimi gminami, które stoją na drodze tej megalomańskiej i szkodliwej inwestycji" - informują organizatorzy w mediach społecznościowych.

Sprawę ogrodu botanicznego szerzej opisał dziś dziennikarz Gazeta.pl Dominik Szczepański: Największy polski ogród botaniczny zagrożony przez CPK.

Papierowe obietnice

W ostatnich dniach zmieniła się udostępniana przez CPK mapa wariantów przebiegu linii nr 170 na odcinku Katowice - granica państwa - Ostrawa, a do dalszych analiz wybrano cztery warianty. Pozostał m. in. wariant "czerwony", przebiegający w pobliżu nowego osiedla mieszkaniowego oraz "granatowy" przebiegający przez środek Mokrego.

REKLAMA

Mieszkańcy z dużą rezerwą obserwują to, co dzieje się na stronie CPK, bo - jak mówią - nikt z nimi tego nie konsultuje. - Przykładowo, pierwsze warianty nie przewidywały linii błękitnej, która miała przebiegać przez środek naszego sołectwa i oznaczała wyburzenie 50 domów. Następnie linia się pojawiła, potem była przesuwana. Widzimy więc, że do momentu wyboru wariantu inwestorskiego wszystko jeszcze może się zdarzyć - mówi Fudala.

Protestujący proponują alternatywną trasę obecną linią kolejową E65 - przez Katowice i Tychy do Zebrzydowic. To linia, na której pociągi już poruszają się z prędkością do 160 km/h. Według planów ma być ona "inwestycją towarzyszącą" CPK. 

Obietnice rządu dotyczące wyższych rekompensat dla mieszkańców wywłaszczanych nieruchomości - na poziomie od 120 do 140 procent - również nie budzą zaufania. - To, co opowiada pan Horała [Marcin, pełnomocnik rządu ds. CPK - red.], to jakieś niestworzone opowieści. Nie ma szans na tych warunkach odbudować domu czy gospodarstwa w aktualnej postaci - przekonuje sołtys Mokrego.

Z dużymi obawami protestujący czekają też na ciąg dalszy prac sejmowych nad nowelizacją ustawy o gospodarce nieruchomościami, która - ich zdaniem - znosi wszystkie zapisy korzystne dla wywłaszczanych.

REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA

TOK FM PREMIUM

REKLAMA
REKLAMA
Copyright © Grupa Radiowa Agory