Praca sezonowa szuka człowieka. "Stawki przekraczają 10 tysięcy złotych miesięcznie"

REKLAMA
Oferty pracy sezonowej wręcz wysypują się z portali rekrutacyjnych, szczególnie nad morzem. Największe zapotrzebowanie widać w branży gastronomicznej oraz sprzątającej. Zarobić można nawet 10 tys. złotych miesięcznie.
REKLAMA
Zobacz wideo

W tym roku na rekordowo wysokie zarobki mogą liczyć osoby zajmujące się sprzątaniem. W tej branży zarobić można nawet więcej na godzinę niż kucharz w restauracji. - Standardowo stawki wynoszą 40 złotych za godzinę, ale faktycznie rekordowe oferty to nawet 60 złotych za godzinę sprzątania, podczas gdy kucharzom proponuje się mniej - wylicza ekspertka rynku pracy Anna Sudolska z Idea HR Group. Jak dodaje, wszystko ze względu na popyt. Osób sprzątających szukają hotele, pensjonaty, firmy obsługujące najem krótkoterminowy, a także prywatni właściciele apartamentów.

REKLAMA

Jednak nie tylko w branży sprzątającej oferty pracy sezonowej wręcz wysypują się z portali rekrutacyjnych. - Potrzeba rąk do pracy w sektorze gastronomicznym. Poszukiwani są kucharze, kelnerki i pomoce kuchenne. Nie brakuje jednak także ofert w hotelarstwie oraz obsłudze hotelowej - wylicza Sudolska.

To ostatnie, jak słyszymy, jest także otwarte na osoby z Ukrainy, których podczas prac sezonowych nad morzem nie brakuje. Hotelarstwo - w przeciwieństwie do gastronomii - jest mniej wrażliwe np. na brak znajomości języka polskiego. 

Sezon wakacyjny nad polskim morzem szykuje się pod kątem rekrutacji bardzo interesująco, choć Sudolska zauważa, że wiele firm obudziło się z letargu dopiero w okolicach świąt wielkanocnych i teraz prowadzone są szybkie rekrutacje. A wcale nie jest łatwo znaleźć "na już" pełną obsadę do restauracji, lodziarni czy do baru.

Praca sezonowa, a proponowane stawki

Co z wynagrodzeniem za pracę sezonową? Tu, jak słyszymy, nie ma rekordów. - W ubiegłym sezonie mówiliśmy nawet o 50 złotych za godzinę pracy kucharza. Obecnie te stawki - owszem, przekraczają 10 tysięcy złotych miesięcznie - ale to nie jest tak wysoki poziom jak rok temu. Bary szybkiej obsługi, lodziarnie czy kawiarnie proponują zarobki netto od 4 do 8 tysięcy złotych, w zależności od doświadczenia i lokalizacji - informuje Sudolska.

REKLAMA

Ekspertka przypomina jednak ważną rzecz. - W lipcu będzie kolejna zmiana płacy minimalnej, więc należy się spodziewać, że stawki dla pracowników sezonowych także wzrosną - zapowiada. Przypomnijmy, aktualnie płaca minimalna wynosi 3490 zł brutto, a 1 lipca ma wzrosnąć do 3600 zł brutto.

REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA

TOK FM PREMIUM

REKLAMA
REKLAMA
Copyright © Grupa Radiowa Agory