Szczecin. Jedyny taki most kolejowy w Europie przechodzi do historii

Jedyny czynny kolejowy most zwodzony w Polsce, a jednocześnie jedyny z napędem mechanicznym w Europie - most nad Regalicą (Odrą Wschodnią) w szczecińskich Podjuchach powoli przechodzi do historii. Za kilka dni przejadą po nim ostatnie pociągi.
Zobacz wideo

Most nad Regalicą został zbudowany w 1877 roku, wraz z linią kolejową nr 273 Wrocław - Szczecin. Piąte przęsło było wówczas obrotowe, a podczas modernizacji w latach 1933-1935 zostało zastąpione przęsłem zwodzonym. W 1945 roku, podobnie jak inne mosty w mieście, został wysadzony w powietrze przez wycofujących się Niemców. Polacy zrekonstruowali go w 1949 roku.

Co ciekawe, na moście nie ma pełnej elektryfikacji, dlatego pociągi elektryczne przejeżdżają tędy siłą rozpędu. 

Wąskie gardło

Most nad Regalicą składa się właśnie z pięciu przęseł - jego całkowita długość to ok. 262 metry. Przęsło zwodzone ma około 17,5 metra. Było ono podnoszone, by przepłynąć mogły większe jednostki. Od jakiegoś czasu przęsło zaczęło się psuć, co utrudniało żeglugę. Między innymi dlatego podjęto decyzję o budowie nowego mostu. Umowę podpisano we wrześniu ubiegłego roku.

Nowy most powstaje tuż obok tego historycznego. Jego koszt to około 280 mln złotych. - W końcu będzie dwutorowy oraz wyższy [przez stary most przebiegł tylko jeden tor - red.] - mówi dyrektor Wód Polskich w Szczecinie Marek Duklanowski. - Dojdziemy do 6,20 m i to nie będzie w żaden sposób limitowało ruchu pociągów i ruchu jednostek śródlądowych. Dołożony drugi tor będzie z kolei umożliwiał kursowanie w dwóch kierunkach na odcinku Szczecin-Gryfino - dodaje.

Środki na budowę nowego mostu pochodzą w dużej mierze z pożyczki Banku Światowego, a także unijnych środków.

Rok z kłopotami

Na początku stycznia, wraz ze zmianą rozkładu jazdy PKP, pociągi na rok znikną z Podjuch, a cały ruch na trasie Szczecin-Gryfino, pasażerski i towarowy (także węglarki), pojedzie przez Szczecin-Dąbie.

- Wykonawca tej budowy, firma Budimex, będzie mogła przystąpić do częściowej rozbiórki mostu. Po kolei, przęsło po przęśle, będzie on rozbierany - planuje Duklanowski. Most nie zostanie jednak zniszczony w całości, ponieważ historyczne przęsło zwodzone ma być zachowane jako zabytek. Za rok pierwsze pociągi powinny pojechać wybudowanym tuż obok, nowym mostem w Szczecinie Podjuchach.

DOSTĘP PREMIUM

WE WSPÓŁPRACY Z