Szczecin do dystrybucji węgla się nie pali. "Niech robią to ci, którzy mają doświadczenie"
Do szczecińskiego portu przypływają statki z "czarnym złotem", ale miasto nie ma ani doświadczenia, ani placu do jego składowania. Dlatego trwają rozmowy ze składami węgla. - Takie rozwiązanie jest dopuszczane przez ustawę, jednocześnie uważamy, że jest dużo bardziej efektywne i praktyczne, a dla mieszkańców wygodniejsze - twierdzi Paulina Łątka z urzędu miasta.
Samorządowcy przekonują, że ustawa nakładająca na samorządy obowiązek dystrybucji węgla ma pewne dziury. Obawy budzi m.in. kwestia reklamacji w przypadku, gdyby węgiel okazał się słabej jakości i mieszkaniec będzie niezadowolony. - Co wtedy? - pyta retorycznie Łątka.
Według szacunków węgiel od samorządu w Szczecinie może chcieć kupić nawet 10 tysięcy mieszkańców - tylu złożyło wnioski o dodatek węglowy.
Duuużo węgla, ale...
Do portów w Świnoujściu i Szczecinie cały czas płyną statki z węglem. Na portowych składach jest go bardzo dużo i ciągle przybywa. Węgiel ma teraz w portach pierwszeństwo i wręcz wstrzymuje dostawy innych towarów do Polski. Pojawiają się jednak pytania o jego jakość. Eksperci ostrzegają, że z całego węgla, który do nas płynie, tylko niewielka część nadaje się do spalenia w domowych piecach, a reszta to miał.