"Dzieci nie wychodzą, dmuchają nosy pyłem. Tylko czekać, aż zaczniemy chorować". Gdańszczanom puszczają nerwy

REKLAMA
Apel w sprawie pyłu węglowego do premiera i ministrów odpowiedzialnych za porty, wystosowała na specjalnej sesji Rada Miasta Gdańska. Radni i mieszkańcy domagają się natychmiastowych działań, które przywrócą czystość powietrza. - Rozumiemy, że musimy zabezpieczyć bezpieczeństwo energetyczne i ciepło w naszym kraju, ale nie może się to odbywać kosztem tysięcy mieszkańców Gdańska - mówiła Aleksandra Dulkiewicz.
REKLAMA
Zobacz wideo

Uciążliwy pył to efekt przeładunku i składowania dużej ilości węgla w gdańskim porcie. O problemach mieszkańców tej okolicy pisaliśmy już na naszym portalu. - Nagle na port, w którym od wielu lat nie przeładowywano węgla w takich ilościach, to zadanie po prostu zostało zrzucone - mówiła Aleksandra Dulkiewicz. - Ci, którzy to zadanie zrzucili, nie są w stanie dzisiaj stanąć twarzą w twarz z mieszkańcami Gdańska - dodała.

REKLAMA

Prezydent Gdańska nawiązała w ten sposób do zaproszenia na sesję, jakie miało zostać wysłane m.in. do Jacka Sasina - ministra aktywów państwowych, Anny Moskwy - minister klimatu i środowiska, Marka Sawickiego - zastępcy przewodniczącego sejmowej Komisji Gospodarki Morskiej i Żeglugi Śródlądowej, oraz Łukasza Malinowskiego - prezesa Zarządu Morskiego Portu Gdańsk SA. Nikt z tego grona nie pojawił się na sesji.

Sesja ws pyłu węglowego w GdańskuSesja ws pyłu węglowego w Gdańsku Paweł Radzewicz / TOK FM

- Wielu z nas oczywiście rozumie to, że musimy zabezpieczyć bezpieczeństwo energetyczne i ciepło w naszym kraju, ale nie może się to odbywać kosztem tysięcy mieszkańców Gdańska - rozkładała ręce Dulkiewicz. - To nie tylko Nowy Port, ale także Brzeźno, Letnica czy Przeróbka - wszystkie dzielnice, które graniczą z portem - wyliczała. - Pytam się, czy ktoś jest w stanie wziąć za to wszystko odpowiedzialność? Oczekujemy konkretnych działań - podkreślała prezydent.

Pył jest wszędzie

Na sesję przyszli mieszkańcy. Mieli ze sobą transparenty, które rozłożyli na korytarzu, przed wejściem na salę obrad. Na transparentach znajdowały się wizerunki Jacka Sasina i Mateusza Morawieckiego, a także napis: "Pył truje ludzi". Zgodnie z ich relacjami, od czasu nasilenia dostaw węgla, życie w sąsiedztwie portu stało się bardzo trudne.

REKLAMA

- Widać to na co dzień. Parapety brudne i czarne, meble zakurzone, wszystko jest zapylone - kręciła głową mieszkanka Nowego Portu. - Gdy ten pył dostanie wody, to robi się taka tłusta mazia - dodawała.

- W ciepłą pogodę dzieciaki nie przebywają w ogóle na dworze, ponieważ wracają czarne. Dmuchają nosy pyłem węglowym, odkaszlują czarną flegmę. Tylko czekać, kiedy zaczniemy na coś chorować - nie kryła oburzenia inna z gdańszczanek. 

- Nie da się żyć przy otwartych oknach, ponieważ ten pył wlatuje do mieszkania. Myślę, że to lato będzie duszne - powiedziała mieszkanka, która na sesję przyszła w białej bluzce. Zapytana o to, jak długo taka bluzka pozostałaby biała na spacerze, nie miała wątpliwości: "Może ze 20 minut". - Zapylenie, jakie teraz mamy, to dramat. A to, że krzesła dla gości są puste, pokazuje tylko, że mają nas w głębokim poważaniu - gryzła się w język mieszkanka.

Sesja ws pyłu węglowego w GdańskuSesja ws pyłu węglowego w Gdańsku Paweł Radzewicz / TOK FM

REKLAMA

Długa lista oczekiwań

Podczas sesji radni przyjęli stanowisko, w którym wzywają zarząd portu i podległe mu podmioty m.in. do: kompleksowego oczyszczenia wszystkich ulic w dzielnicach otaczających port, ograniczenia operacji przeładunku węgla na nabrzeżach sąsiadujących z terenami rekreacyjnymi i mieszkaniowymi, a także stworzenia profesjonalnych warunków do oczyszczania pojazdów wjeżdżających na teren portu i wyjeżdżających z niego.

Oprócz tego radni wnioskują o dofinansowanie dodatkowych badań profilaktycznych dla mieszkańców dzielnic sąsiadujących z terenami portu w Gdańsku, zagrożonych wystąpieniem schorzeń związanych z oddychaniem nadmiernie zapylonym powietrzem.

Apel rady miasta o zajęcie się problemem pyłu węglowego został przyjęty głosami Koalicji Obywatelskiej i klubu Wszystko dla Gdańska. Radni Prawa i Sprawiedliwości postanowili się od głosu wstrzymać.

Za rozwojem, ale bez cierpienia mieszkańców

- Jesteśmy za rozwojem portu, ale nikt z nas nie chce, żeby z powodu niezorganizowanej, źle zarządzanej gospodarki związanej z transportem i przeładunkiem węgla, cierpieli mieszkańcy Gdańska - zapewniała w swoim wystąpieniu prezydent Dulkiewicz.

REKLAMA

- 12 maja złożyłam zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa. Wiemy, że w różnych sytuacjach prokuratura działa bardzo sprawnie. Mam nadzieję, że w sprawie środowiska oraz zdrowia i życia mieszkańców naszego miasta także zadziała sprawnie i podejmie odpowiednie działania. Czekamy - podsumowała.

REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA

TOK FM PREMIUM

REKLAMA
REKLAMA
Copyright © Grupa Radiowa Agory