Palić, łowić, segregować. Jak topić marzannę, by nie dostać mandatu?

Dziś pierwszy dzień wiosny, czyli czas, kiedy możemy rytualnie pożegnać zimę, topiąc symbolizującą ją kukłę. Ten uwielbiany przez najmłodszych zwyczaj warto jednak przeprowadzić zgodnie ze współczesnym podejściem do środowiska. O tym, jak topić marzannę rozsądnie mówi gdyńska straż miejska.
Zobacz wideo

Tradycyjną marzannę wykonuje się z siana lub słomy, nadając jej na skrzyżowanych kijach kształt człowieka. Kukła często bywa ozdabiana wstążkami lub bibułą. Swój krótki żywot marzanna kończy zazwyczaj jednocześnie tonąc i płonąc, dlatego warto do jej stworzenia używać właśnie tradycyjnych, naturalnych materiałów.

- W kontekście przepisów dotyczących ochrony przyrody należy zwrócić uwagę, by przeznaczona do zatopienia marzanna wykonana była z materiałów, które po spaleniu czy zatopieniu są biodegradowalne, jak słoma czy drewno - tłumaczy Leonard Wawrzyniak z gdyńskiej Straży Miejskiej. - Kolejnym warunkiem jest to, by marzanna była wykonana z materiałów niezagrażających środowisku, czyli np. bez użycia plastiku czy gumy - dodaje.

Można podpalić, ale....

Strażnicy apelują, by marzannę topić "z głową" - to znaczy, by do rytualnego żegnania się z zimą podchodzić rozsądnie.

- Straż Miejska w Gdyni na pewno nie będzie nikogo karała za topienie marzanny - śmieje się Wawrzyniak, zaznaczając jednak, że istnieje ale. - Oczywiście pod warunkiem, że nie będą temu towarzyszyły jakieś burdy, zakłócanie spokoju czy wyrzucanie śmieci - zastrzega.

Mandat można dostać np. za podpalenie marzanny, która ma na sobie tworzywa sztuczne. - Palenie słomy, siana lub drewna zakazane nie jest - tłumaczy strażnik. - Ale palenie plastiku czy gumy jak najbardziej jest wykroczeniem z art. 141 ustawy o odpadach, zagrożonym mandatem w wysokości do 500 złotych - podkreśla.

Lepiej wyłowić

Kolejny taki mandat można dostać, gdy rezygnujemy z podpalenia marzanny, ale za to liczymy, że niczym ostatni śnieg zniknie sama w nurcie rzeki.

- Warto wyłowić marzannę i zutylizować ją zgodnie z przepisami, czyli z zasadą segregacji odpadów - radzi Leonard Wawrzyniak, podkreślając zwłaszcza przypadek, gdy marzanna ozdobiona jest wstążkami czy materiałami sztucznymi. - Należy pamiętać, że jeśli tego nie zrobimy, to w takim przypadku zastosowanie może mieć art. 145 Kodeksu wykroczeń, w myśl którego każdy, kto zaśmieca, zanieczyszcza miejsca dostępne dla publiczności, w szczególności drogę, ulicę, plac, ogród, trawnik lub zieleniec, podlega karze grzywny do 500 zł. Takim miejscem dostępnym dla publiczności jest również rzeka, dlatego trzeba zwrócić uwagę na to, co i w jakiej formie do niej trafia - przekonuje Leonard Wawrzyniak.

Astronomiczna wiosna rozpoczęła się 20 marca, kalendarzowa dzień później, czyli dziś - 21 marca.

DOSTĘP PREMIUM

WE WSPÓŁPRACY Z