Gdański mikrolas zostanie posadzony na terenie Parku Południowego przy zbiorniku retencyjnym Świętokrzyska II.
- Na terenie około dwustu metrów kwadratowych, czyli powierzchni kortu tenisowego posadzonych zostanie blisko 650 drzew, krzewów i roślin leśnego runa. Wśród nich będą graby, buki, dęby, kaliny, lipy, bzy, kruszyny czy dzikie jabłonie. Sadzone będą też fiołki, poziomki i leśne paprocie. W sumie ponad 35 rodzimych gatunków typowych dla Gdańska i okolic – tłumaczy Olimpia Shneider z Zakładu Utylizacyjnego.
Las na „Czarnym Złocie"
W powstanie zielonej przestrzeni zaangażowany jest Zakład Utylizacyjny, ponieważ las zostanie posadzony na kompoście z bioodpadów.
- Miejski mikrolas zostanie posadzony zgodnie z metodą sadzenia lasów opracowaną przez wybitnego japońskiego botanika, Akirę Miyawakiego – wyjaśnia Shneider i dodaje: Naukowiec opracował technikę sadzenia lasów na trudnych terenach i w miastach. Jedną z głównych jej cech jest przygotowanie gleby. W gdańskim mikrolesie gleba zostanie przygotowana z wykorzystaniem Czarnego Złota Ogrodników.
- Jest to dla nas okazja, by pokazywać mieszkańcom, jak ważna jest idea gospodarki obiegu zamkniętego, którą można stosować w swoim życiu codziennym - przekonuje Grzegorz Orzeszko, prezes Zakładu Utylizacyjnego.
- Dzięki segregacji bioodpadów, której mieszkańcy codziennie dokonują w swoich gospodarstwach domowych, my w Zakładzie Utylizacyjnym produkujemy polepszacz gleby, zwyczajowo nazywany kompostem. Mikrolas będzie sadzony na podłożu z wykorzystaniem tego kompostu – nie ukrywa zadowolenia prezes, dodając, że dzięki wykorzystaniu Czarnego Złota Ogrodników, sadząc mikrolas nie trzeba było używać torfu, którego eksploatacja niszczy środowisko przyrodnicze i klimat.
Mikrolas to same korzyści
Zgodnie z założeniami, miejski mikrolas wymaga mniej pielęgnacji i podlewania po posadzeniu niż w przypadku standardowych nasadzeń. Co ważne, nie trzeba go w ogóle nawozić, a rosnąć może nawet do dwóch razy szybciej, niż drzewa posadzone konwencjonalnie.
- Badania pokazują, że po pierwszym roku przeżywa aż 97% drzew i krzewów posadzonych metodą Miyawakiego – podkreśla Olimpia Shneider i dodaje: W mikrolesie nic się nie zmarnuje, liście i drewno zamienią się w cenną, leśną próchnicę, co pozwoli zatrzymać w lesie dużą ilość wody, taki mikrolas działa lokalnie jak gąbka. Wśród korzyści należy wymienić też ochronę przed hasałem, pochłanianie pyłów i filtrowanie powietrza a także wspieranie lokalnej bioróżnorodności, znajdą tu schronienie m.in. ptaki śpiewające, zapylacze, płazy czy jeże.
- Mikrolasy są świetnym i szybkorosnącym rozwiązaniem dla nowych parków i osiedli, aby były bardziej bioróżnorodne, przyjazne dla nas i pozaludzkich istot - potwierdza dr Kasper Jakubowski, architekt krajobrazu i edukator przyrody z Fundacji Dzieci w Naturę, zaangażowany w posadzenie gdańskiego mikrolasu. - No i sadzimy je razem z mieszkańcami, podczas akcji nie brakuje również działań edukacyjnych podczas których mówimy o roli gleby, retencji wody, klimacie i rodzimej roślinności w zieleni miejskiej – zachęca.
Posadzić drzewo może każdy
Posadzenie gdańskiego mikrolasu, będzie połączone z symbolicznym powitaniem wiosny. Udział w tej akcji może wziąć każdy chętny. - Razem z mieszkańcami pracujemy od roku nad koncepcją Parku Południowego, zdecydowaliśmy, że park będzie większy, kosztem terenów pod zabudowę mieszkaniową – wyjaśnia Aleksandra Dulkiewicz, prezydent Gdańska. Dodaje, że celem miasta jest też jak najmniejsza ingerencja w istniejącą już zieleń. - Chcemy ją ewentualnie uzupełniać. Zapraszam do powitania wiosny w Gdańsku sadzeniem drzew w naszym Parku Południowym w pobliżu Zbiornika Świętokrzyska II. Zaczynamy w południe – zachęca gospodyni miasta.
