Wyjątkowe mapy Sopotu. Sprawdzili, komu ucieka ciepło i gdzie świeci zbyt mocno
Samolot wyposażony w kamerę termowizyjną krążył nad Sopotem w weekendową noc. Aby zdjęcia były przydatne do analiz, musiały panować optymalne warunki: niska temperatura, brak pokrywy śnieżnej i opadów. Maszyna przez kilka godzin wykonała kilka tysięcy precyzyjnych zdjęć. Miejsca chłodniejsze widnieją na nich w odcieniach zielonych i niebieskich, punkty cieplejsze natomiast są pomarańczowe i czerwone.
- Taka mapa pozwala na odszukanie miejsc z dużymi stratami ciepła, spowodowanymi awariami, usterkami w sieciach ciepłowniczych, ale również wadliwą izolacją sieci - mówi Marcin Skwierawski, wiceprezydent Sopotu. - Na jej podstawie można podjąć działania zapobiegające stratom ciepła, a co za tym idzie, zyskać ogromne oszczędności. Przy obecnych cenach energii takie działania są na wagę złota. Analiza strat ciepła budynków spowoduje nie tylko zmniejszenie kosztów ogrzewania, ale też będzie się wiązać z niższą emisją dwutlenku węgla i szkodliwych substancji do atmosfery - tłumaczy samorządowiec.
Mapa będzie dostępna w internecie dla każdego zainteresowanego. Właściciele prywatnych domów będą mogli sprawdzić, czy ich budynki są szczelne, czy może wymagają termomodernizacji.
Mapa światła
Równocześnie z mapą ciepła powstaje mapa światła. Jego nadmiar traktowany jest jako zanieczyszczenie przestrzeni, zwłaszcza w okolicach parków czy lasów. Widok z góry pozwala ocenić, jak rozkłada się natężenie miejskiego oświetlenia i zidentyfikować tereny oświetlone nadmiernie i niedostatecznie.
- Dzięki analizie oświetlenia ulicznego dowiemy się, gdzie w Sopocie znajdują się największe skupiska oświetlenia użytkowego i architektonicznego - tłumaczy Skwierawski. - Poznamy miejsca nadmiernie zanieczyszczone światłem oraz te, gdzie jest zbyt ciemno i konieczne jest ich doświetlenie, aby zwiększyć bezpieczeństwo mieszkańców. Optymalizacja oświetlenia da kolejne oszczędności w opłatach za energię - zaznacza wiceprezydent.
Kolejne warstwy ortofotomapy
Najnowsze zdjęcia zostaną dodane jako kolejne warstwy ortofotomapy Sopotu w systemie ObliView już w pierwszej połowie kwietnia. Na ten moment składa się ona z niemal 17 tysięcy zdjęć wykonanych nie tylko z góry, ale też ukośnie. Można na nich obejrzeć dowolny fragment kurortu z niemal każdej strony, bez zniekształceń.
- Nie ruszając się sprzed komputera, zmierzymy wysokość budynku, powierzchnię dachu i elewacji. Sprawdzimy, jak pada cień w różnych porach dnia i roku, a nawet dowiemy się, jakie gatunki drzew rosną na danej posesji i w jakiej są kondycji - nie ukrywa zadowolenia Skwierawski. - Dzięki danym opublikowanym w serwisie ObliView mamy możliwość lepszej analizy, projektowania i wykorzystania przestrzeni miejskiej. Pozwala to na lepsze zarządzanie miastem - podsumowuje samorządowiec.
-
20-latek schował się przed policjantami w szafie. Kryjówkę zdradził kot
-
17-latek nakleił na kanapkę promocyjną naklejkę. Grozi mu więzienie, bo "naraził sklep na stratę 5,49 zł"
-
Wołodymyr Zełenski: Nie możemy przegrać bitwy o Bachmut, żeby Putin nie poczuł krwi
-
Prezydent Biden: Izraelski rząd nie może dalej iść tą drogą
-
W aucie osobowym wiózł do babci siedmioro dzieci. Jedno na stojąco w bagażniku
- Użytkowanie wieczyste do likwidacji. Morawiecki wyliczył, kto na tym skorzysta
- Ukraina. W okupowanym Melitopolu Rosjanie przygotowują fikcyjne wybory regionalne
- To nie broni jądrowej Putina należy się bać. Gen. Komornicki wskazuje "największe zagrożenie" dla Polski
- We Wrocławiu będą pilnować pomnika Jana Pawła II. "Bo wandale będą chcieli go zniszczyć"
- Dwa domy, ale jedno dzieciństwo. Rozstanie rodziców nie musi być traumą