"Każdy może policzyć, ile stracił na polityce Orlenu". Posłowie uruchomili prosty kalkulator
Internetowy formularz na stronie Aferaorlenu.pl przelicza liczbę przejechanych kilometrów na koszt paliwa. Wystarczy wpisać cenę paliwa, spalanie swojego samochodu oraz pokonywany dziennie dystans. Wynik zostaje zaprezentowany w dwóch wersjach: jednej - przy cenach paliwa, jakie były na stacjach i drugiej - przy niższych cenach, które - zdaniem polityków opozycji - powinny być wprowadzone.
"Orlen skubie obywateli"
- Kalkulator ma charakter informacyjny, poglądowy - mówił poseł Tadeusz Aziewicz (KO). - Konsument będzie mógł policzyć, ile stracił przez politykę Obajtka, politykę Orlenu, który niby zasłania się dobrem konsumenta, ale tak naprawdę skubie polskich obywateli - dodał.
- To realne, duże straty dla każdego gospodarstwa domowego - wtórowała mu posłanka Agnieszka Pomaska. - To PKN Orlen doprowadził do tego, że Polacy płacili na stacjach benzynowych więcej, niż powinni. A te pieniądze na końcu trafiają i tak do polityków PiS - kręciła głową przedstawicielka KO.
Ile mogło zostać w portfelu?
Przygotowany przez posłów kalkulator wylicza szacunkową nadpłatę nie tylko za ostatni - najbardziej kontrowersyjny cenowo - miesiąc, ale za cały niemal roczny okres, gdy VAT był zmniejszony, a Orlen notował rekordowe zyski. - W tym okresie strata mieszkańca, który dojeżdżał na przykład z Tczewa do Gdańska do pracy albo z Gdańska do Tczewa, wyniosła około 2000 złotych - wyliczała Pomaska, pokazując też na planszy miesięczne straty szacowane na niemal 180 złotych. - To są konkretne pieniądze, które mogły zostać w kieszeniach Polaków - dodała.
Na pokonywanej codziennie trasie z Gdyni do Wejherowa, kierowcy przepłacali - zdaniem parlamentarzystów - 86 złotych miesięcznie.
- Po to jest ten kalkulator, żeby każdy mógł wprowadzić swoje dane i policzyć dla siebie. Żeby każdy sam zrozumiał, ile kosztuje monopol - podsumował Aziewicz.
Przypomnijmy, od 1 stycznia przestała obowiązywać obniżka stawki VAT na paliwa i zamiast 8 procent wynosi on 23 procent. Mimo to ceny paliw nie zmieniły się. Część komentatorów i polityków opozycji przekonuje, że w ten sposób widać, jak spółka kierowana przez Daniela Obajtka sztucznie zawyżała ceny paliw przez ostatnie miesiące. Włodarze kilku miast złożyli wnioski, by sprawie przyjrzał się Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów.
- Gdybyśmy nie komunikowali, że zrobimy wszystko, by ceny utrzymać, mielibyśmy chaos i nieprzewidywalną panikę - mówił sam Daniel Obajtek, prezes PKN Orlen.
- Szydło o Żelaznej Kopule. "To jest tak głupia wypowiedź, że nóż się w kieszeni otwiera"
- Dzieci z DPS-u na kolanach szorowały kościół. Nowe informacje w głośnej sprawie
- Impreza Zjednoczonej Prawicy w rocznicę katastrofy smoleńskiej. Wezwano Straż Marszałkowską
- TV Republika, Popek i "Wstajemy". Obejrzeliśmy nową śniadaniówkę, żebyście wy nie musieli
- Generał upomina Dudę. "Nasze niebo nie jest w pełni zabezpieczone"
- Kamiński pojawi się przed komisją śledczą? Zaapelował do posła Szczerby
- Poszukiwany Rafał Z. zatrzymany. 43-latek podejrzewany jest o zabójstwo żony
- Napad na kantor w Chodzieży. Policja szuka sprawcy
- Duda spotka się z Trumpem. "Gra na dwóch fortepianach". Jest jednak małe "ale"
- Donald Tusk wyróżniony. Polski premier wśród najbardziej wpływowych ludzi świata