Wyczekiwaną drogę oddadzą za trzy lata. "Trochę długo jak na jeden kilometr"
Na decyzję o budowie Nowej Świętokrzyskiej mieszkańcy południowych dzielnic Gdańska czekają od wielu lat. Nowa droga czy też - jak mówią - "objazd" dla starej Świętokrzyskiej pozwoliłaby rozładować korki w tej cześć miasta. We wtorek władze Gdańska ogłosiły przetarg na realizację pierwszego etapu Nowej Świętokrzyskiej - od al. Havla do ul. Kampinoskiej.
- Na tym terenie przygotowywana jest także inwestycja Pomorskiej Kolei Metropolitalnej - kolei na Gdańsk Południe - przy której ściśle współpracujemy. To kluczowa sprawa, dlatego Nowa Świętokrzyska musi być absolutnie zgrana z inwestycją kolejową. Stąd też konieczność przeprojektowania koncepcji, którą przygotowaliśmy wcześniej - poinformowała podczas konferencji prasowej Aleksandra Dulkiewicz, prezydent Gdańska.
Trasa pierwotnie miała mieć dwie jezdnie po dwa pasy ruchu, przy czym skrajny pas miał być buspasem. Wedle nowych planów - będzie to droga o przekroju jednej jezdni z dwoma pasami ruchu. Powstaną też chodniki i droga dla rowerów. Jednym z elementów inwestycji będzie także remont nawierzchni odcinka pobliskiej ul. Kampinoskiej. - Dzięki takim działaniom możliwa będzie realizacja obydwu zadań inwestycyjnych, które uwzględniają potrzeby zarówno drogowe, jak również te związane z budową linii kolejowej PKM w kierunku Gdańska Południe - przekonują urzędnicy.
Kiedy otwarcie kopert z ofertami?
Jak poinformował Karol Kalinowski z Dyrekcji Rozbudowy Miasta Gdańska, otwarcie ofert w przetargu na zaprojektowanie i zbudowanie pierwszego etapu Nowej Świętokrzyskiej nastąpi na przełomie lutego i marca.
- Przewidywany czas na realizację prac projektowych to 73 tygodnie, co oznacza, że wykonawca w tym okresie ma zaprojektować i zdobyć decyzje administracyjne pozwalające na rozpoczęcie robót budowlanych. Sama realizacja to 173 tygodnie, a oba te terminy liczone są od podpisania umowy - mówił Karol Kalinowski.
Oddanie nowej drogi do użytku planowane jest na 2026 rok. - To trochę długo, biorąc pod uwagę, że chodzi o kilometr drogi. Za kilka lat dookoła powstaną nowe bloki i Nowa Świętokrzyska też będzie zakorkowana - komentuje pan Bartek, mieszkaniec jednego z budynków przy ulicy Porębskiego, który codziennie podróżuje ulicą Świętokrzyską.
- Nowa Świętokrzyska jest bardzo potrzebna. Ułatwi komunikację w tej części Gdańska i odciąży okoliczne drogi, ale dobrze, żeby powstała do końca, do granicy z Kowalami - mówi Piotr Lachowski, przewodniczący zarządu dzielnicy Ujeścisko-Łostowice.
Budowa pierwszego etapu Nowej Świętokrzyskiej kosztować ma około 70 milionów złotych. Inwestycja będzie dofinansowana z Rządowego Funduszu Polski Ład. W ubiegłym roku miasto dostało na ten cel 65 milionów złotych.
-
Mentzen buńczucznie: Nie musimy rządzić w 2023 roku. Możemy zrobić rząd w 2027 r. Całe życie przed nami
-
Tak wielu wakatów w policji jeszcze nie było. Ekspert ostrzega przed prostymi receptami. "To będzie tragiczne"
-
"Wara od mojej ręki i portfela". Dlaczego 36 proc. młodych mężczyzn ruszyło za Konfederacją?
-
Katolicka "sekta" w Częstochowie. "Wieczorem wybuchały krzyki dzieci, płacz i odgłosy uderzeń"
-
Przywódca zbrodniczego reżimu był "przydatny" Janowi Pawłowi II. W tle "sponsoring" Kościoła
- Protesty w Izraelu. "Albo rząd się cofnie, albo będzie rewolucja". Prawicowi kibole mają wyjść na ulice
- Błażej Kmieciak rezygnuje z funkcji przewodniczącego Państwowej Komisji ds. Pedofilii
- Ekspert analizuje tempo rosyjskich działań na Ukrainie. "To może być ostatni rozdział tego konfliktu"
- Komendant gorlickiej straży miejskiej brutalnie pobity. 19-laltkowi grozi do 10 lat więzienia
- Syndrom wypalenia zawodowego a L4. Czy można wziąć zwolnienie lekarskie na tę przypadłość?