Unikatowa inkluzja skorpiona w Gdańsku. Ma około 40 milionów lat, nazywają go "Staruszkiem"
Nowy eksponat z Muzeum Bursztynu choć niewielki, jest wyjątkowy. - Bryłka ma trzy centymetry długości i dwa centymetry szerokości. Skorpion, który miliony lat temu został w niej uwięziony, ma około dwóch centymetrów długości - opisuje Andrzej Gierszewski, rzecznik Muzeum Gdańska, do którego należy Muzeum Bursztynu.
Jak podkreślają muzealnicy, obecnie znanych jest kilka tysięcy gatunków skorpionów kopalnych. - W bursztynie birmańskim zachowały się 32 inkluzje, w bałtyckim jedynie 12. Wśród nich jest ta gdańska - dodaje rzecznik. Co ciekawe, to skorpion pochodzący z naszego regionu. - Skorpiony to gatunek, który około 320 milionów lat temu jako pierwszy skolonizował ląd. Ten, zaklęty w bursztynie bałtyckim, który trafił do gdańskiego muzeum, ma około 40 milionów lat. Wtedy klimat był tu zupełnie inny, było cieplej - tłumaczy Gierszewski.
Propozycję zakupu bryłki ze skorpionem Muzeum Gdańska otrzymało od Jonasa Damzena, kolekcjonera z Wilna. Jej cena wynosiła ponad 200 tys. zł. Na szczęście pieniądze udało się zdobyć. Zakup niemal w całości sfinansowano z dotacji otrzymanej z Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego. "Narodowy Instytut Muzealnictwa i Ochrony Zbiorów, w programie Rozbudowa Kolekcji Muzealnych, przekazał na ten cel 80 procent potrzebnych funduszy, czyli 197 186 zł" - informuje muzeum.
400 eksponatów
W Gdańsku przed wojną znajdowała się jedna z największych kolekcji inkluzji. - Po wojnie ta kolekcja trochę się "rozpierzchła". Teraz na nowo budujemy tą jedną z gdańskich wizytówek - mówi Gierszewski.
W tej chwili kolekcja inkluzji liczy około 400 eksponatów. Część można zobaczyć na wystawie stałej, na pierwszym piętrze muzeum. Są wśród nich trzy wyjątkowe: największa na świecie bryłka z pająkiem ptasznikiem, bursztyn z gekonem oraz unikatowa w skali światowej "jaszczurka Gierłowskiej" - czyli wyjątkowy okaz nazwany nazwiskiem znalazczyni, gdańskiej bursztynniczki, Gabrieli Gierłowskiej.
Teraz do tej wyjątkowej kolekcji dołączył skorpion sprzed 40 milionów lat zaklęty w bursztynie bałtyckim. Od 15 grudnia inkluzja dostępna jest dla zwiedzających.
Gdańska bryłka jest wyjątkowa, ale podróbek na rynku nie brakuje. "Sztuczne inkluzje" nawet ze skorpionem można znaleźć w internecie albo na straganach z pamiątkami. Kosztują niewiele. - To najczęściej chińskie podróbki inkluzji z plastiku. Wszystkie wyglądają tak samo - mówi Gierszewski. Taką podróbkę łatwo sprawdzić. Wystarczy nakłuć domniemaną inkluzję rozgrzaną igłą. Gdy poczujemy zapach lasu, będziemy mieć pewność, że mamy do czynienia z bursztynem, a nie plastikiem.
- Szydło o Żelaznej Kopule. "To jest tak głupia wypowiedź, że nóż się w kieszeni otwiera"
- Dzieci z DPS-u na kolanach szorowały kościół. Nowe informacje w głośnej sprawie
- Impreza Zjednoczonej Prawicy w rocznicę katastrofy smoleńskiej. Wezwano Straż Marszałkowską
- TV Republika, Popek i "Wstajemy". Obejrzeliśmy nową śniadaniówkę, żebyście wy nie musieli
- Generał upomina Dudę. "Nasze niebo nie jest w pełni zabezpieczone"
- Kamiński pojawi się przed komisją śledczą? Zaapelował do posła Szczerby
- Poszukiwany Rafał Z. zatrzymany. 43-latek podejrzewany jest o zabójstwo żony
- Napad na kantor w Chodzieży. Policja szuka sprawcy
- Duda spotka się z Trumpem. "Gra na dwóch fortepianach". Jest jednak małe "ale"
- Donald Tusk wyróżniony. Polski premier wśród najbardziej wpływowych ludzi świata