- Gdynia jest młodym miastem, ale ma wiele drzew, które mają już swoją historię. Drzewa pomnikowe, szczególnie w miastach, są nie tylko cennymi świadkami historii i dziedzictwem przyrodniczym, lecz także odgrywają ważną rolę społeczną, przyrodniczą i zdrowotną - mówiła podczas sesji wiceprzewodnicząca Rady Miasta Gdyni Elżbieta Sierżęga.
Żeby drzewo stało się pomnikiem przyrody, musi spełnić odpowiednie kryteria zapisane w odpowiednich aktach prawnych. To walory przyrodnicze, krajobrazowe, kulturowe oraz historyczne. - Wszystkie drzewa wybrane na pomniki przyrody w Gdyni wyróżniają się w skali miasta swoimi cechami: obwodem, rozbudowaną, piękną koroną, estetyką - dodawała Sierżęga.
Nowe gdyńskie pomniki przyrody znajdują się w pięciu dzielnicach: Wzgórze Św. Maksymiliana, Redłowo, Grabówek, Babie Doły oraz Oksywie. Zgodnie z treścią uchwały status pomnika przyrody otrzymało 56 buków pospolitych rosnących wzdłuż al. marsz. Piłsudskiego. Ich wiek szacuje się na 90 lat. Pomnikami przyrody zostały też dwa dęby szypułkowe rosnące przy ul. Kostki-Napierskiego. - Większy z nich ma 460 cm obwodu i ponad 120 lat - wyjaśniała wiceprzewodnicząca.
Pozostałe drzewa objęte ochroną to cztery jarzęby szwedzkie i trzy kasztanowce zwyczajne rosnące przy ul. Śmidowicza oraz trzy dęby szypułkowe rosnące przy Beniowskiego, Dedala i Ikara.
Pod specjalną ochroną
Każde z tych drzew ma teraz swoją nazwę i kartę identyfikacyjną. Wkrótce przejdą zabiegi pielęgnacyjne i pojawią się na nich specjalne tabliczki z napisem: "Pomnik przyrody". I będzie to jedyna rzecz, którą będzie można zawiesić na drzewie. Zgodnie z ustawą na pomnikach przyrody i w ich bezpośrednim sąsiedztwie nie można umieszczać żadnych napisów, ulotek czy reklam. Ustawa zabrania też uszkadzania lub niszczenia chronionego obiektu, zanieczyszczania gleby i zaśmiecania terenu wokół pomnika. - Teraz te drzewa będą pod specjalną ochroną - podała radna.
