Słynny Maxim z Gdyni do rozbiórki? Aktywiści z Orłowa "po słowie" z prezydentem
Przed laty nocny klub był bardzo popularny. Bawili się w nim aktorzy, marynarze i gangsterzy. Frazą "U Maxima w Gdyni znów cię widział ktoś" lokal zaistniał też w popularnej piosence Lady Pank. Dzisiaj - żeby wejść na molo, plażę albo pod orłowski klif - trzeba minąć przygnębiające pozostałości po peerelowskiej perełce. Lokalni aktywiści próbują w tej sprawie wpłynąć na władze miasta.
"Wstyd i antyreklama"
Maxim znajduje się przy ulicy Orłowskiej, zaraz przy zejściu na molo w Orłowie. To jedna z chętniej odwiedzanych przez mieszkańców i turystów części Gdyni. - Tabuny ludzi ciągną tędy nad morze i to widzą - mówi o zapuszczonym klubie Sławomir Kitowski, szef Towarzystwa Przyjaciół Orłowa. - Pytają, czy jest tu jakiś gospodarz. To wstyd i antyreklama dla miasta. Trzeba jak najszybciej coś z tym zrobić - przekonuje, nie kryjąc zdenerwowania.
Słynny klub Maxim w Gdyni. Aktywiści domagają się rozbiórki Paweł Radzewicz, TOK FM
Aktywista zapewnia, że w sprawie uporządkowania tego terenu jest już "po słowie" z władzami miasta. - Po ostatniej rozmowie z panem prezydentem Wojciechem Szczurkiem doszliśmy do wniosku, że warto coś takiego rozważyć. Prezydent obiecał powołać odpowiednią komisję, przyjąć plan tej rozbiórki i zakres zaangażowania miasta oraz mieszkańców. Nie chodzi o to, żebyśmy my z kilofami szli na te mury. Do tego potrzebny jest ciężki sprzęt - mówi Kitowski.
Zwraca uwagę, że wokół jest też "mnóstwo zapuszczonego terenu", który wspólnymi siłami można uprzątnąć. - Ostatnio, podczas podobnej akcji przy ulicy Wrocławskiej, skrzyknęliśmy 150 osób. Prezydent pokazał, że myśli prospołecznie, więc chcemy z nim wskoczyć do tego "społecznego pojazdu" i pojechać dalej - mówi aktywista.
Nie tak szybko
"Społeczny pojazd" będzie jednak musiał - przez jakiś czas - stać z wciśniętym hamulcem. Entuzjazm społeczników studzi bowiem wiceprezydent Gdyni Michał Guć. Przyznaje, że sprawa rozbiórki Maxima nie jest taka prosta, bo w tle toczy się spór o własność. - Ten teren jest dzisiaj nieruchomością sporną, bo byli właściciele złożyli roszczenie. Spowodowało ono, iż nie może on [teren] w tej chwili podlegać sprzedaży - tłumaczy Guć.
Słynny klub Maxim w Gdyni. Aktywiści domagają się rozbiórki Paweł Radzewicz, TOK FM
Wiceprezydent zaznacza, że miasto musi bardzo dokładnie zbadać sprawę od strony prawnej i technicznej, ale też ekonomicznej. - Bo jeżeli ponieślibyśmy poważne wydatki na rozebranie budynku, a byli właściciele by go odzyskali, to będą stracone środki. Natomiast każda propozycja, która trafia do nas, jest warta rozważenia - dodaje dyplomatycznie urzędnik.
"Będziemy dociskać"
Społecznicy przygotowują pismo do prezydenta i zapowiadają, że nie odpuszczą tematu rozbiórki Maxima. - Ja na poważnie zapytałem, prezydent na poważnie odpowiedział - utrzymuje Kitowski. - Złożymy odpowiedni wniosek do prezydenta, już teraz na piśmie. Jak jest deklaracja ustna, to musimy teraz rzeczowo napisać, czego oczekujemy i co deklarujemy ze swojej strony jako pomoc. Będziemy dociskać, bo to jest w interesie wszystkich - podsumowuje społecznik.
Słynny klub Maxim w Gdyni. Aktywiści domagają się rozbiórki Paweł Radzewicz, TOK FM
- "Tusk byłby fujarą". Sprawa Glapińskiego nie musi skończyć się przed Trybunałem Stanu
- Burza wokół Ewy Wrzosek i jej walki o TVP. "Na to pytanie nie chce odpowiedzieć"
- Hostel LGBT do zamknięcia? "Po wygranej opozycji nasza sytuacja się pogorszyła"
- Zaskakująca "oferta" Giertycha. "Kto pierwszy, ten lepszy"
- Zamkną popularną atrakcję w Beskidach? "Wszyscy nas zbywają"
- Tusk wzywa do zbrojeń. Ostrzega: Żyjemy w krytycznym momencie
- "Intensywna aktywność" rosyjskiego lotnictwa. Specjalny komunikat polskiej armii
- Przeszukanie u Ziobry to "Pegasus Plus". "Miało być lepiej, a nie jest"
- Już jest! Kładka nad Wisłą oficjalnie otwarta. Na wieczorny spacer przyszły tłumy
- Ostry spór wokół Parady Równości w Warszawie. Donoszą na byłą prezeskę do prokuratury