"Najtrudniejsze są zgłoszenia od dzieci. Dzwonią i proszą o pomoc, bo 'rodzice się biją'"

REKLAMA
- Najbardziej zapadają w pamięć telefony z próbami samobójczymi dzieci. Takich 10, 12- latków, którzy chcą skoczyć z okna, a z którymi trzeba rozmawiać do momentu przyjazdu służb. To jest bardzo trudne, a niestety takich telefonów mamy coraz więcej - mówi nam operatorka numeru 112 z Centrum Powiadamiania Ratunkowego w Bydgoszczy.
REKLAMA
Zobacz wideo

11 lutego (w sobotę) obchodzony był Europejski Dzień Numeru Alarmowego 112. W związku z tym w poniedziałek wojewoda kujawsko-pomorski wręczył nagrody i awanse operatorom numeru, którzy pracują w bydgoskim Centrum Powiadamiania Ratunkowego. Rozmawialiśmy z nimi o ich pracy, doświadczeniach, najczęstszych, ale i najtrudniejszych sytuacjach. 

REKLAMA

Jak mówili nam operatorzy, ostatnio coraz częściej zdarzają się zgłoszenia od dzieci. - Dzwonią i proszą o pomoc, bo "rodzice się biją" albo "tata robi krzywdę mamie" - powiedziała Agnieszka Siębor, która pracuje jako operatorka numeru 112 od 12 lat. - Myślę, że to są dla nas, operatorów, najgorsze momenty - przyznała.

W 2022 roku w Centrum Powiadamiania Ratunkowego w Bydgoszczy było niemal 20 tys. zgłoszeń dotyczących przemocy domowej, spośród 450 tys. wszystkich, którymi zajęły się policja, pogotowie czy straż pożarna.

W ostatnich latach więcej jest też zgłoszeń dotyczących prób samobójczych u nastolatków. - To 10-, 12-latki dzwoniące, że się pocięły albo chcą skoczyć z okna. Widzimy, że zaburzeń psychicznych u nastolatków jest coraz więcej i my też za bardzo nie wiemy, jak z nimi rozmawiać - powiedziała nasza rozmówczyni. - Musimy do nich dotrzeć, żeby służby mogły przyjechać na miejsce i im pomóc. Musimy też tak zadawać pytania, żeby to dziecko nam się nie rozłączyło - dodała.

Pytana, w jaki sposób to się robi, zaznaczyła, że należy "przyjąć poziom rozmowy z dzieckiem, a nie z osobą dorosłą". - Pytania muszą być proste, nieskomplikowane. Swoje emocje musimy też odstawić na bok - tłumaczyła Siębor. - Każde zgłoszenie jest inne, a przy próbie samobójczej musimy tak rozmawiać, by dziecko nie odczuło, że się boimy albo nie wiemy już, jakie zadać mu pytanie - opowiadała.

REKLAMA

>> Jeśli potrzebujesz pomocy, możesz skorzystać z Telefonu Zaufania dla Dzieci i Młodzieży - 116 111 (całodobowy, bezpłatny) <<

Co ważne - operatorzy numeru 112 mogą korzystać ze wsparcia psychologów, którzy pomagają im uporać się z emocjami. - Staramy się nie przynosić pracy do domu. Ja też musiałam się tego nauczyć - przyznała Agnieszka Siębor.

64 procent zgłoszeń nieuzasadnionych lub anulowanych

Operatorzy podali, że w 2022 roku do Centrum Powiadamiania Ratunkowego w Bydgoszczy trafiło 1,25 mln zgłoszeń - to o 22 tys. więcej niż rok wcześniej. Z tego aż 64 procent było fałszywych lub anulowanych.

- Nigdy nie dzwońmy na numer alarmowy, kiedy nie występuje zagrożenie życia, zdrowia, mienia lub bezpieczeństwa - przypominał kierownik Centrum Powiadamiania Ratunkowego w Bydgoszczy Radosław Bogusławski. - Pamiętajmy, żeby nie dawać małym dzieciom telefonu komórkowego do zabawy. Nawet w przypadku wyjęcia karty sim z telefonu, jest możliwość dodzwonienia się na linię alarmową - dodał.

REKLAMA

W regionie liczba fałszywych i anulowanych zgłoszeń jednak systematycznie spada - o kilka procent rocznie. Jeszcze w 2016 roku było ich 82 proc., dziś to 64 proc. Za blokowanie linii 112 na przykład głupimi żartami grozi 1000 złotych grzywny.

>> CZYTAJ WIĘCEJ WIADOMOŚCI Z BYDGOSZCZY <<

REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA

TOK FM PREMIUM

REKLAMA
REKLAMA
Copyright © Grupa Radiowa Agory