Bydgoszcz. Na tę decyzję czekają od lat. Koniec horrendalnie wysokich rachunków?
Osowa Góra ma odrębną ciepłownię od 1976 roku i inną taryfę niż pozostała część Bydgoszczy. Kilka lat temu rozpoczęły się prace, które mają ją połączyć z systemem miejskim, obsługującym wszystkie pozostałe dzielnice. Zakończą się one pod koniec lutego. - Po tym terminie wprowadzimy zmiany w koncesji oraz wystąpimy o zmianę taryfy tak, by ceny ciepła dla odbiorców Osowej Góry i reszty Bydgoszczy zostały ujednolicone - tłumaczył podczas środowej sesji Rady Miasta Andrzej Baranowski, prezes Komunalnego Przedsiębiorstwa Energetyki Cieplnej (KPEC).
- Połączenie ma też znaczenie dla bezpieczeństwa energetycznego i umożliwi w tej części miasta rozwój mieszkalnictwa czy przedsięwzięć gospodarczych - podkreślił.
Rachunki wyższe nawet o 94 procent
Do tego czasu mieszkańcy Osowej Góry muszą jednak płacić rachunki wyższe nawet o 94 procent, które otrzymali od Międzyzakładowej Spółdzielni Mieszkaniowej Zrzeszeni. Pisaliśmy o tym na tokfm.pl.
Zdaniem władz miasta za podwyżki odpowiada cena węgla. - Ciepłownia na Osowej Górze opalana jest miałem węglowym i ten miał jest o prawie 500 procent droższy, niż był jeszcze w 2021 roku - tłumaczył na sesji prezydent miasta Rafał Bruski. - Jak to porównamy z taryfą, to już wiemy, czemu ona wzrosła. Oczywiście jest to czynnik niezależny od prezesa KPEC-u, prezydenta czy radnych miasta tu siedzących - dodawał.
Na podwyżki - zdaniem spółdzielni - wpłynął też wzrost podatku VAT z 5 na 23 proc. Wprowadzona 30 grudnia 2022 roku taryfa była pierwszą zmianą cen na osiedlu Osowa Góra od października 2021 roku, dlatego mieszkańcy tak drastycznie ją odczuli. Tymczasem od 2021 roku w pozostałych dzielnicach Bydgoszczy taryfa była zmieniana aż czterokrotnie - głównie na wniosek PGE Energia Ciepła S.A.
- Tutaj taryfa zmienia się automatycznie, także w ciągu roku - tłumaczył Bruski. - Przez wiele lat to mieszkańcy Osowej Góry mieli spokój i płacili mniej niż w innych częściach Bydgoszczy, a teraz sytuacja jest odwrotna, stąd rozumiem niepokój zarządców nieruchomości i samych mieszkańców - dodawał.
Czekamy na ustawę chroniącą mieszkańców
Władze miasta liczą, że parlamentarzyści szybko przyjmą ustawę chroniącą mieszkańców przed drastycznymi podwyżkami opłat za ciepło. Projekt wpłynął do Sejmu 20 stycznia.
- Jest w nim zapewnienie, że wzrost cen nie może wynieść więcej niż 40 procent w stosunku do ceny, która obowiązywała w taryfie z września 2022 roku - tłumaczył prezydent. - Ustawa ma obowiązywać z mocą wsteczną od 1 października 2020 roku i przez cały rok obecny. Jeśli nie nastąpią zmiany w projekcie, to na mocy tych przepisów podwyżka na Osowej Górze będzie wynosiła nie 94 procent, a 40 procent - prognozuje prezydent.