Do trzech razy sztuka. Udało się podpisać umowę na ostatni odcinek S10 między Bydgoszczą a Toruniem
Droga krajowa nr 10 między Bydgoszczą a Toruniem to trasa bardzo ruchliwa i niebezpieczna. Praktycznie nie ma tygodnia, by nie dochodziło tu do tragicznego wypadku, dlatego budowa trasy ekspresowej w tym miejscu jest tak istotna. Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad wyłoniła do tej pory wykonawców trzech odcinków:
- Bydgoszcz Południe - Emilianowo - wraz z rozbudową DK25 (koszt 411 mln zł, wykonawca: Intercor),
- Emilianowo - Solec (koszt 240 mln zł, wykonawca Polaqua),
- Solec - Toruń Zachód (koszt 425 mln zł, wykonawca: Kobylarnia i Mirbud)
Wybór wykonawcy czwartego, 12-kilometrowego odcinka trasy Toruń Zachód - Toruń Południe ciągnął się jednak od roku. W styczniu 2022 roku GDDKiA co prawda wyłoniła firmę w przetargu, ale w maju odmówiła ona podpisania umowy, o czym pisaliśmy na naszym portalu.
We wrześniu GDDKiA dokonała ponownego wyboru oferty, od którego z kolei odwołał się do Krajowej Izby Odwoławczej (KIO) inny uczestnik przetargu. Na skutek orzeczenia KIO z 31 października oferta została unieważniona i po przeprowadzeniu ponownej analizy urzędnicy wybrali ofertę konsorcjum Rubau Polska (lider) i Poltores (partner), z którym wreszcie udało się podpisać umowę wartą 340 mln zł.
- Firma, która jest wybrana w ramach czwartego odcinka, ma 14 dni na wskazanie dyrektora kontraktu, harmonogramów oraz biura projektowego i rusza już tak naprawdę z biegu - cieszy się dyrektor bydgoskiego oddziału GDDKiA Sebastian Borowiak.
W ciągu 15 miesięcy wykonawca będzie musiał złożyć wniosek o wydanie decyzji o zezwoleniu na realizację inwestycji drogowej (ZRID). Planowany termin ukończenia odcinka - wraz z uzyskaniem decyzji o pozwoleniu na użytkowanie - to 41 miesięcy od podpisania umowy (z wyłączeniem okresów zimowych w czasie robót budowlanych).
Dwa nowe węzły na obwodnicy Torunia
W ramach czwartego odcinka drogi S10 mają powstać dwa nowe węzły na obwodnicy Torunia: Toruń Podgórz oraz Toruń Czerniewice. Nowa trasa skróci i ułatwi dojazd do autostrady A1 dla kierowców jadących z Bydgoszczy, a także ułatwi dostęp do A1 kierowcom z Torunia. - Poprawi też skomunikowanie z drogą ekspresową S5 - podkreśla prezydent Torunia Michał Zaleski. - Dzięki nowym węzłom będziemy w końcu mieli lepsze skomunikowanie z resztą kraju i Europy. Cztery lata szybko miną, a ważne jest, by inwestycja już się rozpoczęła - dodaje.
Na konferencji prasowej włodarz zaapelował też do posłów o zniesienie opłaty za przejazd obwodnicą Torunia, czyli autostradą A1 między węzłami Lubicz i Toruń - Południe. - Wiem, że to symboliczne 2 złote, ale jest to dodatkowa uciążliwość - przekonuje Zaleski.
Prace projektowe na pozostałych odcinkach
Prace projektowe przy budowie S10 trwają już na pozostałych trzech odcinkach - od Bydgoszczy do węzła Toruń- Zachód.
- Pierwszy i drugi to są odcinki, na które umowy podpisaliśmy w maju ubiegłego roku. One są w tej chwili bardzo mocno zaawansowane - ocenia Borowiak. - Projekt wykonawczy mamy prawie gotowy. Uzgadniamy teraz z Regionalną Dyrekcją Ochrony Środowiska, Lasami Państwowymi oraz gminami jej przebieg tak, by łączył się z drogami wewnętrznymi, zbiorczymi i by cały układ komunikacyjny służył mieszkańcom - dodaje dyrektor.
Cała 40-kilometrowa trasa między Bydgoszczą a Toruniem ma być gotowa do końca 2026 roku. Docelowo S10 ma połączyć też Bydgoszcz i Szczecin.
>> Czytaj więcej informacji z Kujawsko-Pomorskiego <<
- Makabryczna zbrodnia w Lgocie Murowanej. Jest akt oskarżenia
- Iga Świątek w półfinale turnieju w Stuttgarcie. Z kim się zmierzy?
- Mężczyzna podpalił się pod sądem, w którym rozstrzygano sprawę Trumpa
- Mastalerek upomina PiS. Chodzi o Kurskiego. "Nie wyciąga wniosków"
- Członkowie NATO podjęli "konkretne zobowiązania" w sprawie Ukrainy. "Pomoc jest w drodze"
- Tego Pekin nie przewidział. Chińskie elektryki "korkują" europejskie porty
- Bosak zdradza kulisy imprezy w hotelu poselskim. "Maski spadają"
- Wiem, że nic nie wiem czyli "największa żenada w historii komisji" [659. Lista Przebojów TOK FM]
- Wzajemne ataki Izraela i Iranu to tylko "anomalia"? Wrócą do "bicia się pod kołdrą"
- Polska straci unijne pieniądze? "Poważne nieprawidłowości"