Most w Bydgoszczy do pilnej naprawy. Pojawiły się spękania
Jak poinformował Zarząd Dróg Miejskich i Komunikacji Publicznej, spękanie pojawiło się na jednej z pięciu belek nośnych mostu Pomorskiego. - Wynika to między innymi z tego, że ten obiekt ma już 60 lat. Zarysowanie może być efektem zmęczenia materiału - tłumaczy rzecznik ZDMiKP Tomasz Okoński. - Obiekty, które mają kilkadziesiąt lat, były projektowane dla zupełnie innych obciążeń i innego natężenia ruchu - dodaje.
Za miesiąc będą ograniczenia w ruchu
W sprawie stanu mostu Pomorskiego bydgoscy drogowcy konsultowali się z inżynierem z Politechniki Poznańskiej prof. Arkadiuszem Madajem, który zalecił jego doraźną naprawę. Na przełomie grudnia i stycznia drogowcy wprowadzą ograniczenia w ruchu, więc kierowców czekają jeszcze dłuższe korki.
- Tramwaje będą jeździły z prędkością do 10 km/h. Zmniejszymy także prędkość do 20 km/h dla samochodów o masie całkowitej do 10 ton - zapowiada Okoński. - Pojazdy powyżej 10 ton będą kierowane na objazdy przez sąsiednie przeprawy mostowe - dodaje.
Po doraźnej naprawie drogowcy będą prowadzić analizy uszkodzeń mostu, a także opracują plan dalszego postępowania, by jak najszybciej przywrócić go do pełnej sprawności. Na razie nie wiadomo, ile potrwają utrudnienia w ruchu oraz późniejsze naprawy. - Prace będą prowadzone prawdopodobnie tylko pod obiektem i nie będą dodatkowo utrudniać ruchu pojazdów, rowerzystów i pieszych na samym moście - informuje Okoński.
Most Pomorski był remontowany w latach 2004-2005. Wówczas tory tramwajowe zostały przeniesione między dwie jezdnie, a sama konstrukcja została wzmocniona taśmami z włókien węglowych. W 2010 roku na moście zainstalowano punkty obserwacji geodezyjnej i objęto go dodatkową kontrolą okresową.
Bydgoskie mosty się sypią
Most Pomorski to kolejny most drogowy w Bydgoszczy, który wymaga pilnej naprawy. Z powodu wad konstrukcyjnych przez cały 2021 rok zamknięty był most Uniwersytecki, który groził zawaleniem. Drogowcy wykryli na nim odkształcenia połączeń przęseł z linami (wantami). Ekspertyzy wykazały wówczas, że są one za słabe i mogą nie utrzymać ciężaru całego obiektu. Naprawa uszkodzonych mocowań pochłonęła 6,3 mln zł. Zamknięcie przeprawy, której budowa kosztowała 200 mln zł - ledwie po siedmiu latach użytkowania - wywołało w mieście ogromne kontrowersje.
Nie mniej emocji u kierowców wzbudza też stan techniczny Wiaduktów Warszawskich, które - co prawda w tym roku - zostały naprawione, ale tylko na 10 najbliższych lat. - Przygotowaliśmy już wstępny harmonogram dalszych działań w zakresie rozbiórki i budowy nowych wiaduktów. Wstępne koszty realizacji nowej przeprawy już teraz wynoszą około 200 mln zł - mówił nam latem Tomasz Okoński.
W Bydgoszczy jest ponad 100 obiektów mostowych.