Bydgoszcz. Trzymiesięczny chłopczyk zostawiony w oknie życia. Będzie czekał na adopcję
Alarm w oknie życia u sióstr klarysek przy ulicy Gdańskiej 56 odezwał się w poniedziałek po południu. W specjalnie przygotowanej "kołysce" dyżurująca siostra znalazła niemowlę. - Otrzymaliśmy zgłoszenie, dotyczące dziecka, które zostało przyniesione do okna życia. Był to trzymiesięczny chłopiec - mówi nam Lidia Kowalska z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Bydgoszczy. - Zgodnie z procedurą dziecko trafiło do szpitala na badania - dodaje. Jak udało nam się ustalić, niemowlę jest w dobrym stanie.
Dziecko trafi do adopcji
Osoba, która przyniesie dziecko do okna życia - co do zasady - nie ponosi konsekwencji prawnych. Ideą takich miejsc jest bowiem możliwość anonimowego i bezpiecznego pozostawienia maleństwa, by mogło trafić do nowej rodziny.
Siostry klaryski powiadomiły Ośrodek Adopcyjno-Opiekuńczy Caritas w Bydgoszczy, a ten Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej. - Czekamy na informację ze szpitala. Jeżeli dziecko będzie gotowe do wypisu, to wówczas musimy je zabezpieczyć - wyjaśnia nam Marta Frankowska, rzeczniczka MOPS. - Wskazujemy wówczas rodzinę zastępczą pełniącą funkcję pogotowia rodzinnego, w której dziecko pozostanie do czasu uregulowania jego sytuacji prawnej - dodaje nasza rozmówczyni.
Sąd Rodzinny musi nadać dziecku nową tożsamość, czyli m.in. nr PESEL. Potem maluch będzie gotowy na szukanie swojej nowej rodziny. Procedurę przeprowadza już nie MOPS a Ośrodek Adopcyjno-Opiekuńczy.
Czworo dzieci w oknie życia ciągu 13 lat
"Okno życia powstało w Bydgoszczy w 2009 roku z inicjatywy Caritas Diecezji Bydgoskiej. Rodzice mogą tu bezpiecznie i anonimowo zostawić swoje dziecko, którym nie chcą lub nie mogą już się opiekować. Ostatni raz taka sytuacja miała miejsce w styczniu 2020 roku, gdy w oknie życia przy ul. Gdańskiej opiekunowie pozostawili 20-miesięczne dziecko.
W Bydgoszczy jest jeszcze drugie takie miejsce - przy Fundacji Wielkiej Rodziny w Brdyujściu, na ulicy Łowickiej 68. Od 2009 roku do bydgoskich okien życia przyniesiono w sumie czworo dzieci.
Pierwsze okno życia w Polsce otwarto w 2006 roku u sióstr Nazaretanek w Krakowie.
- Marihuana jest w Polsce legalna. Ale tylko dla bogatych
- Atak Izraela na Iran skończy się wojną atomową? Nawet "Rosja jest bardziej przewidywalna"
- Zakonnica w ZUS. "Byłam przekonana, że jestem w ukrytej kamerze"
- Impreza Zjednoczonej Prawicy w rocznicę katastrofy smoleńskiej. Wezwano Straż Marszałkowską
- Warszawa. Dlaczego wyją syreny alarmowe? Apel do mieszkańców
- Chwile grozy w Paryżu. Mężczyzna groził wysadzeniem konsulatu Iranu
- "Sytuacja jest niestabilna". LOT odwołuje rejsy do Tel Awiwu i Bejrutu
- Były senator PiS idzie do więzienia. Finał głośnej sprawy
- Biedroń apeluje do kolegów z koalicji. "Tu nie ma trzeciej drogi"
- Kaczyński wyrzucił Janinę Goss. "Był po ludzku zły"