Uniwersytet Kazimierza Wielkiego w Bydgoszczy przejdzie na zdalne nauczanie. Powód? Oszczędności

Od 1 grudnia do połowy stycznia na Uniwersytecie Kazimierza Wielkiego w Bydgoszczy wszystkie zajęcia będą odbywać się w trybie zdalnym. W tym czasie ograniczone zostaną także godziny funkcjonowania biblioteki, a administracja dostępna będzie stacjonarnie tylko dwa razy w tygodniu, we wtorki i środy.
Zobacz wideo

Jak podaje uczelnia w komunikacie - decyzja ta jest spowodowana "koniecznością osiągnięcia w grudniu 2022 roku oraz w roku 2023 celów w zakresie zmniejszenia zużycia energii elektrycznej". Szczegóły związane z nowym sposobem funkcjonowania uczelni mają być określone w najbliższych dniach, w zarządzeniu rektora.

Wcześniej rektor prof. dr hab. Jacek Woźny - w ramach wprowadzania oszczędności w funkcjonowaniu uczelni - zobowiązał pracowników i studentów do zrezygnowania z korzystania z dodatkowych urządzeń elektrycznych, podnoszących temperaturę powietrza w pomieszczeniach. Apelował także o wyłączanie oświetlenia w salach zajęciowych oraz biurach po zakończeniu pracy - podobnie jak komputerów, projektorów, nagłośnienia i innych urządzeń.

Rektor prosił także o skręcenie grzejników, wyłączanie urządzeń klimatyzacyjnych po zakończeniu pracy, o niezasłanianie okien w celu wykorzystania światła słonecznego, krótkie wietrzenie sal, a także dbanie o oszczędne używanie wody.

"W najbliższym czasie przyjdzie nam się zmierzyć ze znacznym wzrostem kosztów funkcjonowania Uniwersytetu, w szczególności energii elektrycznej i cieplnej oraz pozostałych mediów. W celu realizacji ustawowych celów zmniejszenia zużycia energii elektrycznej (...) niezbędne jest wprowadzenie realnych oszczędności w naszym codziennym funkcjonowaniu" - napisał w liście do pracowników, doktorantów i studentów rektor prof. dr hab. Jacek Woźny.

Uniwersytet Kazimierza Wielkiego w Bydgoszczy dysponuje 15 budynkami dydaktycznymi. Za energię elektryczną płacił dotąd 1,8 mln zł rocznie.

DOSTĘP PREMIUM

WE WSPÓŁPRACY Z