W Bydgoszczy brakuje milionów na wypłatę "40 plus" dla osób goszczących uchodźców. "Ostatni przelew dostaliśmy 7 września"

REKLAMA
6 mln zł brakuje w Bydgoszczy, by zrealizować wszystkie wypłaty dodatku dla osób goszczących uchodźców z Ukrainy. Na środki, które miał przekazać rząd, czeka ponad 1100 osób.
REKLAMA

Pieniądze powinny trafiać z rządu do wojewodów, potem do samorządów i wreszcie mieszkańców goszczących uchodźców. Tak się jednak nie dzieje. W Bydgoszczy na wypłaty brakuje 6 mln zł. - Ostatni przelew z urzędu wojewódzkiego otrzymaliśmy 7 września i było to 1,5 mln zł - informuje TOK FM rzeczniczka Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej (MOPS) w Bydgoszczy Marta Frankowska. - W ciągu praktycznie dwóch dni cała kwota została rozdysponowana przez naszych pracowników na te wnioski, które zostały już rozpatrzone i zweryfikowane. To jest jednak kropla w morzu potrzeb - dodaje urzędniczka.

REKLAMA

Ponad 1100 osób czeka na pieniądze

Do tej pory Kujawsko-Pomorski Urząd Wojewódzki wypłacił Bydgoszczy w sumie ponad 20,6 mln zł. Na pieniądze nadal czeka jednak ponad 1100 osób, które złożyły wnioski w sierpniu lub w pierwszej połowie września. MOPS ma 30 dni na ich wypłatę. - Są to wnioski, które powinny już być przez nas realizowane, jednak nie mogą, ponieważ nie mamy na to środków - rozkłada ręce Frankowska.

Na pieniądze liczy m.in. pan Marek, który kilka miesięcy temu dał schronienie kilkunastu osobom z Ukrainy. - Złożyłem wnioski, ale pieniędzy cały czas nie mam. Dlaczego miasto ich nie wypłaca? Za chwilę sezon grzewczy i będziemy mieć problem - martwi się bydgoszczanin.

Zdenerwowani mieszkańcy dzwonią też do Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej. - Odbieramy mnóstwo telefonów. Ludzie dopytują, kiedy będą przelewy, a my nie możemy nic z tym zrobić - przyznaje rzeczniczka.

Kto może otrzymać "40 plus"? "Przepisy są nieprecyzyjne"

Początkowo świadczenie w wysokości 40 zł na osobę za dzień pobytu w Polsce przysługiwało przez okres 60 dni. Mogły je otrzymać te osoby, które przyjęły pod swój dach ukraińskich uchodźców. 30 kwietnia przepisy zostały znowelizowane i świadczenie przysługuje nie dłużej niż za okres 120 dni od dnia przybycia obywatela Ukrainy do naszego kraju.

REKLAMA

Wnioski można jednak składać również powyżej 120 dni, jeśli obywatel Ukrainy spełnia przynajmniej jeden z pięciu warunków:

1. posiada orzeczenie o niepełnosprawności lub posiada dokument potwierdzający I lub II stopień niepełnosprawności wydany w ramach ukraińskiego systemu orzekania o niepełnosprawności,
2. ukończył 60 rok życia (kobiety) albo 65 rok życia (mężczyźni),
3. jest kobietą w ciąży lub osobą wychowującą dziecko do 12 miesiąca życia,
4. samotnie sprawuje na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej opiekę nad trojgiem i więcej dzieci,
5. jest małoletnim w pieczy zastępczej.

Urzędnicy podkreślają jednak, że przepisy specustawy są nieprecyzyjne, bowiem gmina może przedłużyć okres wypłaty świadczenia powyżej 120 dni, ale nie ma takiego obowiązku. - Przepisy nie wskazują, na jaki okres możemy to świadczenie przedłużyć. Co więcej, gmina może to zrobić, ale nie musi, a skoro nie musi, to w jakich przypadkach może? - zastanawia się nasza rozmówczyni.

W lipcu MOPS w Bydgoszczy wystąpił do wojewody kujawsko-pomorskiego z prośbą o konkretną interpretację przepisów. Ten przekazał zapytanie do Ministerstwa Rodziny i Polityki Społecznej, jednak bydgoscy urzędnicy do dziś nie otrzymali odpowiedzi.

REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA

TOK FM PREMIUM

REKLAMA
REKLAMA
Copyright © Grupa Radiowa Agory