20-letnie Jelcze wyjechały do ukraińskiego Łucka. "Jeszcze mieszkańcom posłużą"

REKLAMA
We wtorek rano z zajezdni Miejskiego Zakładu Komunikacyjnego w Toruniu - do ukraińskiego Łucka - wyjechało pięć autobusów marki Jelcz. 20-letnie pojazdy są darem dla partnerskiego miasta. Pojazdy zabrały na Ukrainę także dary, m.in. żywność, środki chemiczne i ciepłą odzież. To już ósmy transport zorganizowany przez Toruń.
REKLAMA
Zobacz wideo

Do Łucka pojechało pięć autobusów, które jeszcze niedawno woziły mieszkańców Torunia. - To są Jelcze dwóch typów. Trzy z nich to dwudziestolatkowie, dwa są o rok młodsze - poinformował prezydent miasta Michał Zaleski. - W Ukrainie jest kryzys gospodarczy. To, że wysyłamy używane autobusy, bierze się z tego, że nawet i tych autobusów u nich uzyskać nie można. Nasze pojazdy będą mogły jeszcze przez wiele lat świadczyć usługi transportowe w komunikacji miejskiej - zapewniał samorządowiec.

REKLAMA

Milion kilometrów na liczniku, ale przejadą jeszcze kolejne

Choć każdy z pojazdów ma na liczniku ponad milion kilometrów, to nadal jest sprawny i w pełni przydatny. - Autobusy oddajemy w dobrym stanie - podkreślał prezes MZK Zbigniew Wyszogrodzki. - Przeszły wszelkie przeglądy. Zostały naprawione wszystkie usterki, które mogły w nich wystąpić. Są w pełni sprawne i na pewno dojadą na Ukrainę 14 września - dodał.

Za kierownicą jednego z Jelczy zasiadł Tomasz Kralski, kierowca MZK z 12-letni stażem. - Zgłosiłem się na ochotnika i cieszę się, że mogę zrobić coś dobrego. Będziemy odstawiać autobusy na granicę w Dorohusku. Liczę, że podróż potrwa około 12 godzin, pewnie z jakąś przerwą - wyliczał kierowca jeszcze przed wyjazdem. - Wiadomo, że po drodze wszystko może się przydarzyć, ale jesteśmy przygotowani - zapewniał. Od granicy - do Łucka - autobusy poprowadzą już ukraińscy kierowcy.

Pojazdy wiozą za wschodnią granicę również części i podzespoły. - Nie wiemy, czy w Ukrainie do Jelczy one są, więc to wszystko, co my mamy na stanie w MZK, pojedzie do Łucka, bo my w Toruniu żegnamy się już z Jelczami - informował Michał Zaleski.

Autobusy pełne darów

Jelcze zabrały też dary rzeczowe dla Łucka, zebrane od mieszkańców Torunia, a także przedsiębiorców. - Z informacji, które otrzymaliśmy od naszych przyjaciół, wiemy, że przydatne będą m.in. śpiwory, karimaty, odzież przeciwdeszczowa, koszulki termiczne, środki higienicznie - wymieniał Zaleski. - Część z tych rzeczy została zakupiona przez urząd miasta - dodał.

REKLAMA

Do tej pory Toruń zorganizował siedem transportów z darami dla swojego miasta partnerskiego. Pierwszy pojechał tuż po wybuchu wojny z Rosją, 6 marca. - Łuck wie, że zawsze może na nas liczyć - podkreślił prezydent. - Dla nas najważniejsze są te napisy, które znajdują się na autobusach, czyli: "'Nie' wojnie. Pokój dla Ukrainy!" - dodał.

REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA

TOK FM PREMIUM

REKLAMA
REKLAMA
Copyright © Grupa Radiowa Agory