Bydgoszcz zamawia w PESA 10 nowych tramwajów. "Liczymy, że nie spotkamy się znów w sądzie"

REKLAMA
Bydgoszcz kupuje nowe tramwaje. Miasto podpisało umowę na wyprodukowanie pojazdów z firmą PESA, która jako jedyna zgłosiła się do przetargu. Na razie ratusz zamówił 10 tramwajów, ale - jeśli zdobędzie kolejne unijne pieniądze - może domówić jeszcze 36. - Liczymy, że tym razem pojazdy będą w terminie i nie spotkamy się znów w sądzie - słyszymy w ratuszu.
REKLAMA
Zobacz wideo

Umowa na 10 Swingów - w tym sześć pięcioczłonowych i cztery trzyczłonowe - warta jest 102 mln zł. Pieniądze pochodzą ze środków unijnych. - Bydgoszcz to nasze miasto i ważny klient. Jesteśmy dumni z tego, że dla bydgoszczan symbolem nowoczesnej, ekologicznej i komfortowej komunikacji miejskiej są nasze Swingi - mówi Krzysztof Zdziarski, prezes zarządu PESA.

REKLAMA

Pojazdy będą niskopodłogowe, wyposażone w klimatyzację, Wi-Fi i ładowarki do urządzeń mobilnych. Mają być gotowe do końca listopada przyszłego roku, choć wiceprezydent Bydgoszczy Michał Sztybel ma pewne obawy. - Trzymamy kciuki za to, aby PESA wywiązała się z terminów. By nie stało się tak, jak przy poprzednich kontraktach, że ciągle były opóźnienia. Mamy nadzieję, że nie stracimy unijnego dofinansowania, jeśli PESA nie dostarczy tramwajów w terminie, bo przecież jedno jest z drugim powiązane - wyjaśnia zastępca prezydenta.

PESA wygrywa z bydgoskim ratuszem w sądzie

Relacje między ratuszem a spółką od dłuższego czasu są napięte. Wiosną tego roku PESA wygrała z Urzędem Miasta Bydgoszczy proces. Spółka chciała odzyskać 28 milionów złotych z kar naliczanych jej przez miasto za opóźnienia w dostawie tramwajów przy poprzednich umowach.

Spór toczył się o 18 pojazdów (trzy krótkie i 15 długich). - Długie trafiały do nas po terminie, ostatni w maju 2019 roku zamiast wrześniu 2018. Opóźnienia wynosiły od 44 do 243 dni, łącznie to 2 291 dni opóźnień w dostawach tramwajów. W sumie potrącono z tytułu nieterminowych dostaw kwotę 28 mln zł - wyliczał podczas majowej sesji Rady Miasta Bydgoszczy prezydent Rafał Bruski.

PESA początkowo nie kwestionowała narzuconych kar, ale w 2019 roku sprawa trafiła do sądu. Strony próbowały dogadać się z udziałem mediatora, jednak bezskutecznie. Ostatecznie Sąd Okręgowy w Bydgoszczy w części podzielił opinię PESA, że kary są za wysokie i nakazał ratuszowi zwrot spółce ponad 13 mln zł wraz z 4 mln zł odsetek. - Nie kwestionujemy decyzji sądu, ale działanie PESY oceniam jako nieetyczne w biznesie, wszak opóźnienia były nie z naszej winy - mówił w maju Bruski.

REKLAMA

Nowe tramwaje tylko za unijne środki

Na razie Bydgoszcz zamówiła 10 tramwajów, ale niewykluczone, że będzie ich więcej. - Postępowanie jest tak skonstruowane, że jest możliwość zwiększenia tego zamówienia o kolejne 36 pojazdów w zależności od dostępnych środków - tłumaczy Michał Sztybel. - Liczymy, że w następnej perspektywie unijnej czy z KPO te środki będą i będzie można je wykorzystać na transport niskoemisyjny - dodaje zastępca prezydenta.

PESA realizuje aktualnie zamówienia na dostawę kolejnych tramwajów dla Sofii, Krajowej w Rumunii i Wrocławia. W maju podpisała też umowę na dostawę 23 tramwajów do stolicy Estonii - Tallinu.

REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA

TOK FM PREMIUM

REKLAMA
REKLAMA
Copyright © Grupa Radiowa Agory