"Znalazł się chłopiec, który oddał mi krewkę i uratował". Sześcioletnia Agatka żyje dzięki przeszczepowi szpiku
- Co 27 sekund ktoś na świecie dowiaduje się, że ma nowotwór krwi - mówi Natalia Kapusta z Fundacji DKMS zajmującej się pozyskiwaniem potencjalnych dawców szpiku. - Chcemy uświadamiać, że mamy metody, żeby z tym walczyć - dodaje.
Od 13 lat fundacja działa w Bydgoszczy, organizując akcje rejestracji potencjalnych dawców szpiku kostnego. Przez ten czas udało się zarejestrować już 19 tysięcy chętnych. - Aż 98 zostało dawcami faktycznymi, czyli podzieliło się cząstką siebie z pacjentem, który wymaga przeszczepienia od dawcy niespokrewnionego - wyjaśnia koordynatorka.
6-letnia Agatka żyje dzięki przeszczepowi szpiku
Jak ważne jest powiększanie bazy potencjalnych dawców doskonale wiedzą rodzice sześcioletniej Agatki Steinhagen z Bydgoszczy, która zachorowała w 2019 roku i dla której organizowana była jedna z akcji Fundacji DKMS. - Diagnostyka trwała bardzo długo, bo córka zapadła na bardzo rzadką chorobę i przeszczep szpiku to był strzał w ciemno - opowiada ojciec dziewczynki Paweł Steinhagen. - W końcu padła diagnoza u prof. Mariusza Wysockiego i jego zespołu [z Kliniki Pediatrii, Hematologii i Onkologii Szpitala Uniwersyteckiego nr 1 w Bydgoszczy - red.] i przeszczep się udał - dodaje.
- Agatka dużo rozumie. Mówi: "znalazł się mój bliźniak, chłopiec, który dał mi swoją krewkę i uratował mi życie". Mam nadzieję, że kiedyś go spotkamy, bo - choć go nie znamy - jest to członek naszej rodziny - dodaje wzruszona mama dziewczynki Izabela Steinhagen.
Agata, choć ma już sześć lat, świętuje w tym roku swoje drugie urodziny. - Zaproszę koleżanki, będzie tort i zjeżdżalnie - opowiada podekscytowana.
Konferencja Fundacji DKMS na Wyspie Młyńskiej w Bydgoszczy. Natalia Kapusta rozmawia z Agatką, która miała przeszczep szpiku i jej rodzicami prt scr
Oddał komórki macierzyste Amerykance - mamie trójki dzieci
Dawcą szpiku może zostać każda osoba między 18. a 55. rokiem życia, bez większej otyłości oraz chorób przewlekłych i genetycznych. Chętny do zarejestrowania się w bazie musi mieszkać na terenie Polski.
Bartosz Dobrowolski zarejestrował się w bazie w 2009 roku, podczas akcji w swoim liceum. - Minęły dwa lata od momentu rejestracji do telefonu, że jest ktoś chory i komu mogę pomóc - opowiada. - Na początku był to dla mnie szok, dlatego poprosiłem o dzień do namysłu, by ogarnąć emocje. Potem zdecydowałem, że pomogę - dodaje.
W grudniu minęło 10 lat, jak Bartosz oddał szpik chorej Amerykance. Lekarze zastosowali metodę pobrania z krwi obwodowej. - Spędziłem cztery godziny na wygodnym fotelu, z miłą opieką, a krew krążyła w maszynie, która wyodrębniała komórki macierzyste - tłumaczy. Mężczyzna ma kontakt z kobietą, którą pomógł wyleczyć. - Żyje, ma się dobrze i wychowuje trójkę dzieci - dodaje.
Uczniowie Handlówki namawiają śpiewająco
Do zarejestrowania się w bazie potencjalnych dawców szpiku zachęcają m.in. uczniowie z Zespołu Szkół Handlowych w Bydgoszczy, którzy napisali piosenkę "I Ty możesz zostać bohaterem". - Mając cudowne kółko wokalno-teatralne zaproponowałam uczniom stworzenie takiego utworu i bez wahania powiedzieli "tak" - opowiada nauczycielka Justyna Musal.
- Jako dziecko człowiek ma dużo autorytetów. Ktoś chce być policjantem, ktoś strażakiem, a ktoś chce zostać superbohaterem. Dziś już wiemy, że każdy z nas może nim być - opowiada Nikodem, który napisał tekst piosenki. - Nie musimy poświęcić wiele, by uratować komuś życie, czyli coś, co jest dla nas najcenniejsze - dodaje nastolatek. Utwór został nagrany w szkolnym studiu. Później kolejną jego wersję uczniowie nagrali już przy profesjonalnym wsparciu Fundacji DKMS.
Pobranie komórek macierzystych może odbyć się na dwa sposoby - z krwi obwodowej oraz z talerza kości biodrowej. - W tym drugim przypadku zabieg jest umówiony i odbywa się w szpitalu. Dwóch lekarzy za pomocą igieł punkcyjnych pobiera szpik bezpośrednio z biodra. Cały zabieg trwa około godziny - wyjaśnia Natalia Kapusta. - W związku z tym, że jest to w znieczuleniu ogólnym, konieczna jest 2-3-dniowa hospitalizacja, a potem dawca wraca do domu - dodaje koordynatorka.
Przedstawiciele Fundacji DKMS będą czekać na mieszkańców Bydgoszczy w sobotę (28 maja) na Wyspie Młyńskiej oraz w Galerii Focus w godzinach 10-18.
- Przeszukanie u Ziobry to "Pegasus Plus". "Miało być lepiej, a nie jest"
- Tajemniczy wpis Tuska. O kim mówi premier? "Nie wiem, czy chcę się dzielić nazwiskami"
- Zamkną popularną atrakcję w Beskidach? "Wszyscy nas zbywają"
- "Tusk byłby fujarą". Sprawa Glapińskiego nie musi skończyć się przed Trybunałem Stanu
- Burza wokół Ewy Wrzosek i jej walki o TVP. "Na to pytanie nie chce odpowiedzieć"
- Zmiana czasu w marcu może być niebezpieczna? Lista skutków ubocznych jest długa
- Duda "po prostu nie lubi kobiet". "Cofa nas cywilizacyjnie"
- Na Muranowie protestują przeciwko budowie apartamentowca. "Będziemy mieszkać w norach"
- Japonia. Pięć osób nie żyje, ponad sto w szpitalu. Wszystko przez ten suplement
- Wybory w Poznaniu. Jaśkowiak wraca do gry. "Żadna kampania, tylko praca"