"Języka polskiego nie znają, ale dużo rozumieją". Pierwsi Ukraińcy pójdą w poniedziałek do szkoły
Kilkuosobowa rodzina z Ukrainy jest w Niemczu od kilku dni. Najmłodszy, 3-letni chłopiec dołączył już do grupy w oddziale przedszkolnym. Dzieci w wieku 13 i 14 lat w poniedziałek usiądą w ławkach w szóstej i siódmej klasie. - Języka polskiego nie znają, ale dużo rozumieją. Na szczęście język ukraiński jest językiem słowiańskim, więc mamy trochę podobieństw. Dzieci mówią również po angielsku, więc sądzę, że możliwość porozumienia się będzie - informuje dyrektor Szkoły Podstawowej w Niemczu Jacek Michalski.
- Postanowiliśmy włączyć dzieci bezpośrednio w zespoły klasowe, a przynajmniej chcemy spróbować. Biorąc pod uwagę serdeczność naszych uczniów, sądzę, że powinni odnaleźć się w nowej rzeczywistości - dodaje. Uczniowie z Ukrainy otrzymają pomoc pedagogiczną i psychologiczną. Dwoje starszych nastolatków z tej samej rodzin, będzie uczyć się w Bydgoszczy, w Międzynarodowej Szkole Podstawowej "Sokrates".
"Dzieci z Niemcza dla dzieci z Ukrainy"
Pomoc dla uchodźców cały czas z regionu płynie. W piątek w szkole odbył się kiermasz pod hasłem "Dzieci z Niemcza dla dzieci z Ukrainy". - Chcemy się włączyć w akcję pomagania uchodźcom i tym osobom, które zostały na Ukrainie. Każda klasa upiekła ciasta. Dzieci też się zaangażowały, przyniosły swoje zabawki. Dochód ze sprzedaży trafi do puszek Caritas i potem na konkretną pomoc dla Ukraińców - wyjaśnia Marta Filipek, jedna z mam koordynujących akcję.
Na szkolnych korytarzach stanęły ławki z książkami, puzzlami, zabawkami i ręcznie zrobionymi ozdobami. - Każdy bardzo się zaangażował. Zebraliśmy dużo rzeczy. Włączyła się cała szkoła. Wszystko wykładamy i sprzedajemy - opowiada Iga Górak z siódmej klasy.
Szkoła zebrała także dary dla niemowląt i małych dzieci z ukraińskiego Żytomierza. - Przed chwilą przyjechał pan z Ukrainy, żeby zabrać pieluchy, kaszki, mleko i słoiczki dla maluchów. Transport dojedzie do granicy i tam zostanie przepakowany na samochody, które pojadą do Żytomierza - wyjaśnia Michalski.
W poniedziałek startuje e-szkoła
W poniedziałek w regionie rusza też e-szkoła dla dzieci z Ukrainy, organizowana przez samorząd województwa kujawsko-pomorskiego. Jak podkreśla marszałek Piotr Całbecki, lekcje będą dostępne dla wszystkich ukraińskich dzieci przebywających na terenie całej Polski. - Szkoła będzie prowadzona on-line, na żywo. Startujemy z tym projektem w poniedziałek. Doświadczenie mamy, bo e-szkoła z powodzeniem działała w czasie pandemii koronawirusa - dodaje.
Marszałek poinformował też, że Zespół Szkół Uzdrowiskowych w Ciechocinku zostanie przekształcony na placówkę dla dzieci ukraińskich. - Kompletujemy zespół nauczycieli plus osób wspomagających ze znajomością języka ukraińskiego. Filia tej szkoły powstanie również w Toruniu, na Barbarce - informuje Całbecki.
-
"Piroman" Macron tylko "dolewa oliwy do ognia". Ekspert ostrzega. "To idzie w stronę jakichś śmierci"
-
Szokujące rekolekcje w Toruniu. Kobieta poniżana przed ołtarzem. Będzie wniosek do prokuratury
-
To nie broni jądrowej Putina należy się bać. Gen. Komornicki wskazuje "największe zagrożenie" dla Polski
-
Rafał Trzaskowski lepszym kandydatem na premiera niż Donald Tusk? [Sondaż dla TOK FM i OKO.press]
-
We Wrocławiu będą pilnować pomnika Jana Pawła II. "Bo wandale będą chcieli go zniszczyć"
- Użytkowanie wieczyste do likwidacji. Morawiecki wyliczył, kto na tym skorzysta
- Ukraina. W okupowanym Melitopolu Rosjanie przygotowują fikcyjne wybory regionalne
- W aucie osobowym wiózł do babci siedmioro dzieci. Jedno na stojąco w bagażniku
- 17-latek nakleił na kanapkę promocyjną naklejkę. Grozi mu więzienie, bo "naraził sklep na stratę 5,49 zł"
- 20-latek schował się przed policjantami w szafie. Kryjówkę zdradził kot