Pomnik Lecha Kaczyńskiego zniknie sprzed tarnowskiego dworca? Nagły zwrot w sprawie
18 czerwca ubiegłego roku na tarnowskim Placu Dworcowym odsłonięty został pomnik Lecha Kaczyńskiego. Stało się to w dniu urodzin braci Kaczyńskich, a na uroczystości obecny był sam prezes PiS.
Jednak władze miasta, radni, stowarzyszenia zaangażowane w życie kulturalne czy lokalni społecznicy przed samym ustawieniem pomnika nie mieli okazji wypowiedzieć się na temat jego lokalizacji. O zaplanowanym uroczystym odsłonięciu posągu dowiedzieli się z mediów.
Mimo protestów włodarzy miasta, lokalnych architektów i społeczników nie było szans na zmianę decyzji o lokalizacji pomnika.
Pół roku czekania na reakcję
Stowarzyszenie ProTarnów pół roku temu wysłało do Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków w Krakowie pismo w tej sprawie. Jednak od początku całej historii małopolski konserwator, który wyraził zgodę na postawienie pomnika Kaczyńskiego w Tarnowie, nie reagował na pisma i zapytania na ten temat ze strony władz miasta czy organizatorów protestu. Na kilka miesięcy wszystko utknęło w martwym punkcie, a sprawa ucichła. O wszystkim przypominały jedynie miesięcznice.
Postępowanie zostało wznowione dopiero po wniesieniu skargi do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego na - jak czytamy w piśmie - "bezczynność i przewlekłość postępowania małopolskiego konserwatora", który wyraził zgodę na postawienie pomnika byłego prezydenta przed tarnowskim dworcem.
Motywem przewodnim ostatniej miesięcznicy w Tarnowie była Willa Plus fot. Stowarzyszenie ProTarnów
- Na dobry początek otrzymałam od wojewódzkiego konserwatora pismo z prośbą o uzupełnienie brakującego elementu, czyli statutu naszego Stowarzyszenia, który to dokument ma potwierdzić posiadanie przez nas tytułu prawnego do korzystania z zabytku, jakim jest nasz Plac Dworcowy - tłumaczy Dorota Rykała, prezeska Stowarzyszenia Pro Tarnów. - A przecież wystarczyło wejść do KRS-u, gdzie wszystko jest napisane czarno na białym - ubolewa.
Tarnowskie stowarzyszenia zjednoczone w działaniach
Dopiero teraz po wielu miesiącach stowarzyszenia, które działają na rzecz Tarnowa, będą mogły wyrazić swoje zdanie na temat postawienia pomnika na Placu Dworcowym. - Wcześniej nikt nas nie pytał o zdanie - dodaje Rykała. - Będziemy dążyć do uchylenia wszystkich postanowień, które zostały podjęte tak przez konserwatora, jak i przez przez wojewodę małopolskiego, który wydał zgodę na postawienie posągu, bazując na zgodzie konserwatora zabytków - tłumaczy.
Tarnowskie stowarzyszenia przekażą wojewódzkiemu konserwatorowi opinię na ten temat. W tym samym czasie prezeska Stowarzyszenia zapowiada złożenie wniosku o usunięcie, nawet tymczasowe, pomnika Lecha Kaczyńskiego, ponieważ - w jej ocenie - na czas postępowania nie powinien tam stać.
Tarnowskie miesięcznice przyciągają protestantów nie tylko z regionu
W tarnowskich miesięcznicach, które obchodzone są każdego 18. dnia miesiąca, biorą udział nie tylko mieszkańcy miasta i regionu - do Tarnowa co miesiąc przyjeżdżają protestujący z Podkarpacia. Każdy protest pod hasłem "Pan tu nie stał" ma inny motyw przewodni. W lutym bohaterem był "willantrop Czarnek" - w nawiązaniu do afery "willa plus" dotyczącej przyznawania funduszy na nieruchomości przez resort kierowany przez Przemysława Czarnka. Tym razem do protestujących przyłączyli się przypadkowi podróżni, którzy musieli opuścić dworzec po tym, jak w budynku uruchomił się alarm pożarowy.
- Kilka osób, które trafiły na miesięcznicę, zapytało nas, czy mogą się dołączyć i stanąć pod pomnikiem z literami, na znak protestu - wspomina prezeska stowarzyszenia. - Podchodziły również osoby, które nie wiedziały wcześniej o naszych akcjach, ale kiedy nas zobaczyły, postanowiły się bardziej zaangażować i z pewnością pojawią się na kolejnych protestach - dodaje.
Najbliższa miesięcznica zaplanowana jest na sobotę 18 marca o 18.00 na Placu Dworcowym w Tarnowie, pod pomnikiem Lecha Kaczyńskiego.
-
Min. Moskwa chce zabierać paszporty krytykom PiS-u. "Putin też by chciał, żeby Nawalny wyjechał"
-
Rosja kończy jako wasal Chin. "Putin brzmiał płaczliwie, jak suplikant lekko zdesperowany"
-
"Chiny najbardziej boją się jednego". Prof. Góralczyk zdradza, jak działa Pekin. "Przemalować, przechytrzyć"
-
Gdzie jest Adrian Klarenbach? Nieoficjalnie: Gwiazdor TVP zawieszony. Poszło o posła Zjednoczonej Prawicy
-
Siedem osób rannych podczas egzekucji komorniczej w Brzegu. Doszło do wybuchu
- Książę William jest w Polsce. Niespodziewana wizyta w Rzeszowie
- Czy Emigracja XD jest przereklamowana?
- Apostazja - jak wystąpić z Kościoła? Wzór oświadczenia
- Okrzyki "Judasze", poleciały jajka. Incydent przed wystąpieniem wicepremiera Kowalczyka w Jasionce
- Kierowcy ciężarówek protestują. Na S8 są poważne utrudnienia. Zator ma 10 km