Za złotówkę do teatru i muzeum. "Były obawy, czy program ruszy, a on się dopiero rozpędza"

Program działa od maja tego roku. Umożliwia uczniom ze szkół podstawowych i ponadpodstawowych z regionu korzystanie z biletów wstępu do samorządowych instytucji kultury za symboliczną złotówkę. Młodzi widzowie płacą 1 zł, resztę kosztów wizyty pokrywa samorząd. Od maja z promocyjnych biletów skorzystało 120 tys. uczniów.

- Były pewne obawy na początku, czy ten program będzie się cieszył zainteresowaniem, a tak naprawdę program dopiero się rozpędza. Spodziewamy się, że w przyszłym roku chętnych będzie jeszcze więcej - mówi pomysłodawca akcji, przewodniczący Sejmiku Województwa Mazowieckiego Ludwik Rakowski.

Szansa nie tylko dla najmłodszych

Największą popularnością wśród szkół cieszą się mazowieckie teatry. Spektakle w Teatrze Polskim w Warszawie obejrzało ponad 20 tys. uczniów z prawie pięciuset szkół z całego regionu. - Coraz więcej autokarów przyjeżdża spoza Warszawy - mówi Anna Skuratowicz z teatru. - Widzimy, że niektórzy uczniowie pojawiają się w teatrze po raz pierwszy. Uważam, że to ogromny plus tego programu - dodaje.

W swoim repertuarze Teatr Polski ma kilka tytułów dla dzieci i młodzieży w różnym wieku. Pełna widownia podczas spektakli cieszy aktorkę Annę Cieślak. - To jak dzieci reagują na widowni, to jest coś wspaniałego - mówi. Podaje przykład "Ferynanda Wspaniałego". - Młody widz uczestniczy w przedstawieniu, jest interakcja, jest kontakt i jest radość z przebywania w historii - dodaje.

Marszałek województwa Adam Struzik zauważa, że program służy nie tylko dzieciom, ale też całym rodzinom, dla których wyjście z dzieckiem do teatru czy muzeum, przy galopującej inflacji, jest coraz częściej luksusem.

Program to także konkretne wsparcie dla instytucji kultury. - Z jednej strony to inspiracja dla młodych ludzi, żeby przyszli do teatru, odwiedzili nasze muzea, ale z drugiej strony to gwarantowane pieniądze dla naszych instytucji kultury - mówi Struzik.

Anna Skuratowicz podkreśla, że Teatr Polski wciąż nie odzyskał wszystkich widzów sprzed pandemii. Do tego teraz dochodzi trudna sytuacja gospodarcza. - Już widzimy, że w budżetach domowych wydatki na kulturę schodzą na drugi plan. Program jest ogromnym wsparciem dla instytucji kultury, ale przede wszystkim stwarza naszym młodym widzom możliwość bywania w teatrze, nawet w czasach kryzysu - mówi Skuratowicz.

Program będzie się rozwijał

Marszałek Adam Struzik zapowiada, że wstępnie samorząd zarezerwował ponad 12 mln zł. - Jeśli będą większe potrzeby, chętnie zwiększymy finansowanie - deklaruje.

Dzięki takim zapowiedziom Teatr Polski może planować kolejne spektakle dla młodego widza i grać przedstawienia przed południem, specjalnie dla szkół. - Na marzec przygotowujemy "Koziołka Matołka" - mówi Anna Skuratowicz. - Wcześniej będzie premiera "Tanga" Sławomira Mrożka w reżsyerii Wawrzyńca Kostrzewskiego. Liczymy tutaj na starsze klasy - dodaje.

Anna Skuratowicz chciałaby, żeby program poszerzył się o nowe grupy. - Jeździmy teraz po Mazowszu z czytaniami organizowanymi w domach dziecka - mówi. - Objęcie programem domów dziecka czy ośrodków dla matek z dziećmi pozwoliłoby tym mamom i dzieciom przyjechać do teatru. Takie rozmowy trwają - dodaje.

Oprócz Teatru Polskiego w Warszawie dużą popularnością wśród szkół cieszy się też płocki Teatr Dramatyczny, który w tym roku odwiedziło ponad 13 tys. uczniów. Kolejne na mapie popularnych atrakcji są Otrębusy, gdzie siedzibę ma zespół Mazowsze oraz Centrum Folkloru Polskiego "Karolin".

Według danych Urzędu Marszałkowskiego zwiększone zainteresowanie odnotowały również m.in. Muzeum Wsi Mazowieckiej w Sierpcu (5,7 tys. uczniów), Muzeum Wsi Radomskiej (3,7 tys. uczniów), Muzeum Romantyzmu w Opinogórze (4 tys. uczniów) czy radomska "Elektrownia" (8,6 tys. uczniów).

W stolicy chętnie odwiedzane były Mazowiecki Teatr Muzyczny im. Jana Kiepury (7,7 tys. uczniów), Muzeum Sportu i Turystyki (3,7 tys. uczniów), Państwowe Muzeum Etnograficzne (5 tys. uczniów), Państwowe Muzeum Archeologiczne (2,1 tys. uczniów) czy Stacja Muzeum (3,2 tys. uczniów).