Dramatyczna sytuacja na oddziałach pediatrycznych w Krakowie. "Jesteśmy zmuszeni odsyłać dzieci"
1500 dzieci hospitalizowanych było w szpitalu dziecięcym w Prokocimiu w ciągu ostatniego miesiąca, podczas gdy rok temu (w tym samym czasie) trafiło tam o połowę mniej pacjentów. Szpital ma 409 łóżek i cały czas posiłkuje się dostawkami. - Niestety zmuszeni jesteśmy odsyłać dzieci do innych placówek: w Zakopanem, Dąbrowie Tarnowskiej czy Katowicach - mówi Katarzyna Pokorna-Hryniszyn, rzeczniczka Uniwersyteckiego Szpitala Dziecięcego w Krakowie.
- Nasz personel jest skrajnie przeciążony - przyznaje dr Lidia Stopyra, ordynator pediatrycznego oddziału zakaźnego w Szpitalu Specjalistycznym im. Stefana Żeromskiego w Krakowie. Oddział dysponuje 30 łóżkami, ale teraz ma 42 małych pacjentów, do tego 40 rodziców. Sytuacja jest niezwykle ciężka, bo niektóre dzieci dodatkowo trzeba izolować. - Dzwonimy do innych placówek, ale wszyscy mają ten sam problem - przyznaje dr Stopyra.
Najwięcej dzieci trafia teraz do szpitali z wirusem RSV, który wywołuje poważne choroby układu oddechowego. Jest szczególnie niebezpieczny dla dzieci poniżej 2. roku życia. Sporo jest maluchów z powikłaniami po grypie, ospie, zdarzają się też te z COVID-19, zapaleniem opon mózgowych czy z ciężkimi zakażeniami bakteryjnymi.
Skąd taka duża zachorowalność u dzieci?
Ze względu na pandemiczne obostrzenia w poprzednich dwóch latach większość z nas nosiła maseczki. Dzięki temu wirusy nie rozprzestrzeniały się tak bardzo. Do tego izolacja sprawiła, że dzieci - nie chodząc do przedszkoli i żłobków - nie chorowały i nie nabywały odporności. Teraz, jak słyszymy od lekarzy, mamy kumulację. Dzieci wróciły do przedszkoli i zaczęły łapać te choroby, z którymi nie zetknęły się wcześniej, bo nie miały ku temu okazji.
- Kiedy dziecko się rodzi, ma przeciwciała od matki, które przechodzą przez łożysko i zapewniają odporność na kilka miesięcy. Później, w ciągu pierwszego roku życia, maluch tę odporność traci i staje się wrażliwy na wirusy, z którymi styka się po raz pierwszy. Ten pierwszy raz choruje się najdotkliwiej - mówią specjaliści.
-
Mentzen buńczucznie: Nie musimy rządzić w 2023 roku. Możemy zrobić rząd w 2027 r. Całe życie przed nami
-
Tak wielu wakatów w policji jeszcze nie było. Ekspert ostrzega przed prostymi receptami. "To będzie tragiczne"
-
"Wara od mojej ręki i portfela". Dlaczego 36 proc. młodych mężczyzn ruszyło za Konfederacją?
-
Przywódca zbrodniczego reżimu był "przydatny" Janowi Pawłowi II. W tle "sponsoring" Kościoła
-
Katolicka "sekta" w Częstochowie. "Wieczorem wybuchały krzyki dzieci, płacz i odgłosy uderzeń"
- Błażej Kmieciak rezygnuje z funkcji przewodniczącego Państwowej Komisji ds. Pedofilii
- Ekspert analizuje tempo rosyjskich działań na Ukrainie. "To może być ostatni rozdział tego konfliktu"
- Komendant gorlickiej straży miejskiej brutalnie pobity. 19-laltkowi grozi do 10 lat więzienia
- Syndrom wypalenia zawodowego a L4. Czy można wziąć zwolnienie lekarskie na tę przypadłość?
- Zatrzymano dwie osoby podejrzane o współpracę z obcym wywiadem. Zbierały informacje o infrastrukturze krytycznej