Streetbus dla bezdomnych w Krakowie. Dostaną ciepłą odzież, koce i jedzenie

Na krakowskie ulice rusza specjalny streetbus. Uruchomiony przez MOPS autokar przez całą zimę pomagał będzie bezdomnym, nie tylko odwożąc ich do ogrzewalni. Na miejscu będzie się można napić gorącej herbaty czy zjeść kanapkę.
Zobacz wideo

- Każda osoba bezdomna lub taka, która potrzebuje pomocy, będzie mogła przyjść do streetbusa. Tam rozdawać będziemy koce, odzież zimową, bieliznę czy suchy prowiant. Chodzi o to, żeby ograniczyć wszystkie te ryzykowne sytuacje, które doprowadzić mogą do wychłodzenia organizmu - wyjaśnia Witold Kramarz, dyrektor Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej w Krakowie.

Zima to szczególnie trudny dla bezdomnych okres. Jak mówi Alicja Szczepańska, przewodnicząca Rady ds. Bezdomności w krakowskim magistracie - Kraków ma 200 osób, które nie korzystają z noclegowni czy schronisk, ale w okresie zimowym bardzo potrzebują wsparcia i zabezpieczenia podstawowych potrzeb. Taka właśnie jest i będzie rola nowego streetbusa.

W pojeździe rozdawane będą podstawowe materiały opatrunkowe. Urzędnicy przypominają jednak, że to nie jest miejsce udzielania pomocy medycznej - tę uzyskać można w Przystani Medycznej (przy ulicy Kraszewskiego), która wspiera bezdomnych w potrzebie.  

Jaka trasa?

Streetbus będzie ruszał o godzinie 19 i kursował stałą trasą - od parkingu przy Muzeum Narodowym, ulicą Podgórską, Wielicką i Pawią - to główne trzy miejsca, w których stał będzie po pół godziny.

Kraków - ze względu na metropolitalny charakter - ma wielu bezdomnych. Ci, szukając pomocy, przyjeżdżają także z innych miejscowości. W tym roku osób potrzebujących jest więcej. Jak słyszymy od urzędników, może to wiązać się z wysoką inflacją czy dużą liczbą uchodźców z Ukrainy, którzy nie zawsze potrafili się odnaleźć w nowym miejscu i na przykład nie znaleźli zatrudnienia ani miejsca zakwaterowania.

Niedawno na naszym portalu pisaliśmy o specjalnej mapie bezdomnego Krakowa, która powstała z inicjatywy fundacji Zupa na Plantach we współpracy z Żywą Pracownią. - To spojrzenie na Kraków oczami osób doświadczających bezdomności. To są bardzo różne historie dotyczące takich miejsc, które my dobrze znamy, jak Wawel, Rynek Główny, Planty, dworzec, biblioteki, parki. Na te miejsca można spojrzeć w zupełnie inny sposób, przez doświadczenie osób, które żyją na ulicy. Można dowiedzieć się, jak oni korzystają z tych miejsc - opisywał Piotr Żyłka z Zupy na Plantach.

DOSTĘP PREMIUM

WE WSPÓŁPRACY Z