Promenada w Gdańsku-Brzeźnie jest dzisiaj szerokim i prostym traktem. Zgodnie z najwyżej ocenioną wizją, ma lepiej wpisywać się w nadmorski charakter miejsca. - Zwycięska praca wyróżnia się spójną, nowoczesną estetyką i zupełnie nowym sposobem ukształtowania promenady - mówił Architekt Miasta Gdańska i przewodniczący sądu konkursowego prof. Piotr Lorens.
- Z jednej strony zakłada proste rozwiązanie w postaci dwóch ciągów prowadzących od placu wejściowego w kierunku nasady mola. Natomiast sam główny ciąg pieszy jest podkreślony falą zbudowaną w postaci postumentu, na którym ulokowana jest ławka. Jej kształt i charakter nawiązuje do estetyki morskiej - dodał.
Efektowna z ekologicznym podejściem
W zwycięskiej koncepcji ławka jest integralnie związana z oświetleniem tego obszaru. Jego autorzy zrezygnowali z oświetlenia z góry, proponując światło wbudowane w podstawę ławki. W połączeniu z jej falistym kształtem, można spodziewać się ciekawego efektu po zmroku.
Projekt zawiera też elementy ważne z punktu widzenia środowiskowego. Ekologiczne podejście widać w doborze materiałów, z jakich promenada miałaby powstać. - W ramach tej pracy zaproponowano wykorzystanie materiałów naturalnych i przepuszczalnych po to, by nie betonować tej przestrzeni, wręcz odwrotnie - zapewnić tutaj możliwość dużej absorpcji wód deszczowych czy też realizacji różnego rodzaju nasadzeń - mówił z uznaniem Lorens.
Największy atut - elastyczność
Swobodna forma fali, zdaniem komisji konkursowej, daje dużą elastyczność w dostosowywaniu projektu do możliwości i zmienianie go w sytuacjach konfliktowych, bez utraty charakteru całej koncepcji. - Kiedy będzie nam zależało na tym, żeby posadzić jakieś nowe drzewa czy też zachować jakieś elementy istniejące, jesteśmy w stanie tutaj to zrobić bez żadnego problemu - przyznał profesor. - Pomysł jest bardzo elastyczny, pozwala na swobodne kształtowanie tej fali. To jeden z powodów które zadecydowały o wyborze tej pracy - argumentował.
Projekt najlepszy, ale zmiany są konieczne
Zwycięska koncepcja będzie teraz punktem wyjścia do stworzenia projektu i starań o wprowadzenie go w życie. Regulamin konkursu dopuszczał możliwość negocjacji zmian z jego autorami. - Najwięcej wątpliwości może budzić strefa wejściowa na molo - mówił Michał Szymański, zastępca dyrektora ds. Przestrzeni Publicznej Gdańskiego Zarządu Dróg i Zieleni. - Do przeanalizowania pozostaje lokalizacja kładki z uwagi na kwestie własnościowe i formalno-prawne - wyjaśniał.
Promenada prowadzącą do mola w Gdańsku-Brzeźnie to jeden z bardziej charakterystycznych punktów na rekreacyjnej mapie Gdańska. Każdego dnia, zarówno latem jak i zimą, przemierzają ją tłumy mieszkańców i turystów. Zaproponowane w konkursie zmiany, mogą zostać wprowadzone w życie w ciągu kilku lat.
