W Łodzi dokonano kolejnego odkrycia. "Może mieć dużą wartość". Archeolodzy są już na miejscu

REKLAMA
Katarzyna Giedrojć
Wyjątkowe znalezisko przy ulicy Północnej w Łodzi. Podczas budowy Bulwarów Północnych odkryto liczne stare przedmioty. Wśród nich są elementy garderoby osobistej, zegarki, świeczniki i biżuteria. Na miejscu pracują archeolodzy.
REKLAMA
Zobacz wideo

Na razie nie wiadomo, ile przedmiotów dokładnie kryje się w przeszukiwanym miejscu. Urzędnicy miejscy wskazują, że to spory zbiór, który może liczyć nawet kilkaset rzeczy. Skarby znaleziono przy ulicy Północnej, na skrzyżowaniu z Franciszkańską. - To kolejne ważne odkrycie. Może mieć dużą wartość materialną, bo są to prawdopodobnie skarby pożydowskie, również srebrne. Są tam chociażby świeczniki chanukowe - mówi Małgorzata Loeffler, rzeczniczka Zarządu Inwestycji Miejskich. 

REKLAMA

Cenne przedmioty znaleziono w dole głębokim na około półtora metra. Jak słyszymy, nie były one przypadkowo rozrzucone, tylko zgrupowane jedne na drugich. - Ktoś wykopał dół i je tam wrzucił, a potem przysypał. To jest niezwykłe, że wciąż chodzimy po takich miejscach, które nie wiadomo, co kryją. To dla nas duże zaskoczenie i mamy nadzieję, że prace archeologiczne nie przeszkodzą pracom robotników - dodaje rzeczniczka Zarządu Inwestycji Miejskich.

Zbiory mają trafić na razie do Łódzkiego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków. Docelowo urzędnicy chcieliby, aby znalazły się w muzeum - aby mieszkańcy mogli je oglądać i odkrywać historię swojego miasta. - Odkrywanie takich niezwykłych rzeczy podczas robót budowanych to w tym roku już standard. Na pewno łódzka ziemia kryje jeszcze mnóstwo tajemnic - mówi Loeffler.

Co znaleziono wcześniej?

To nie pierwsze takie znalezisko. W styczniu - również na Północnej - odkryto około 400 przedmiotów. Wśród nich były świeczniki chanukowe, szkatułki, sztućce, kieliszki, pierścionki i inne rzeczy codziennego użytku. Informacja o tym obiegła cały świat. - Zgłosili się do nas ludzie z Nowego Yorku. To osoby, które były mieszkańcami kamienicy przy Północnej 23 i 25. Chcą tutaj przyjechać i zobaczyć te rzeczy, które były zakopane w ziemi - informuje Loeffler.

Z kolei przy budowie nowej drogi, która połączy ulicę Nawrot z Tuwima, odkryto fundamenty dawnej remizy straży pożarnej. Miejsce to znajduje się na placu Komuny Paryskiej, przy Urzędzie Miasta Łodzi. Obecnie również na tym terenie pracują archeolodzy i sprawdzają, w jakim stanie są fundamenty. Loeffer przyznaje, że w tym przypadku robotnicy spodziewali się takiego znaleziska. Zgodnie z planem wkrótce zostanie stworzona jego dokumentacja fotograficzna, a potem fundamenty będą zasypane. Zdjęcia najprawdopodobniej będą wykorzystywane przy późniejszych pracach na Uniwersytecie Łódzkim, bo młodzi archeolodzy i historycy są tym zainteresowani. 

REKLAMA

- To jest szczyt odkryć w Łodzi. Od kilku lat prowadzimy rewitalizację i przez wiele lat nic się nie działo w tym zakresie. Ostatnio mamy ich bardzo dużo - mówi rzeczniczka ZiM-u. - Weszliśmy w rejon Starego Miasta i co plac budowy, to wydobywa się coś ciekawego. Jest to trochę frustrujące dla kierowników robót, cieszą się za to archeolodzy - podsumowuje.

REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA

TOK FM PREMIUM

REKLAMA
REKLAMA
Copyright © Grupa Radiowa Agory