Skarby zalane asfaltem na głównej ulicy Pabianic. "Mieszkańcy przez prawie 200 lat deptali też cmentarz"

Tak wielkich badań archeologicznych nie prowadzono dotąd w żadnym polskim mieście. Przez dwa lata archeolodzy przekopali ręcznie 25 tys. ton ziemi. Okazało się, że ul. Zamkowa, najdłuższa i najważniejsza ulica w Pabianicach kryje w sobie wiele skarbów. Wykopano spod niej pozostałości zabudowań i wiele przedmiotów, w tym stare monety - łącznie ok. 70 tys. zabytków.
Zobacz wideo

Archeolodzy pracowali na terenie budowy torowiska tramwajowego. Prace były prowadzone w ciągu głównej ulicy miasta, czyli Zamkowej, Stary Rynek i Warszawskiej oraz przyległych uliczek. - Większość znalezionych skarbów to przedmioty codziennego użytku, takie jak naczynia ceramiczne, garnki, patelnie, misy, talerze, fragmenty kafli piecowych, kości zwierzęce, fragmenty naczyń szklanych, butelek, kieliszków i kufli. Sporo było również przedmiotów z żelaza. Wśród nich znaleziono liczne podkowy, groty myśliwskie, ostrogi, noże i sprzączki. Spod ziemi wykopano około tysiąca monet, krzyżyków i naparstków - wylicza Przemysław Muzolf, kierownik badań archeologicznych w Pabianicach. Najstarsze przedmioty są datowane na VI w. p.n.e.

Zdjęcia wykopalisk w PabianicachZdjęcia wykopalisk w Pabianicach Urząd Miasta Pabianic

Chodzili po cmentarzu

Archeolodzy odkopali również pozostałości dawnego cmentarza, w tym wiele grobów. Akurat to odkrycie nie było zaskoczeniem. W 1810 roku mieszczanie wykupili grunty w okolicy kościoła św. Floriana właśnie po to, by chować zmarłych. Cmentarz istniał do 1926 roku. Wtedy powstała nekropolia przy ul. Kilińskiego, a cmentarz na ul. Warszawskiej zlikwidowano.

Niewielu mieszkańców Pabianic przed rozpoczęciem prac archeologicznych znało tę historię. Okazało się, że przez prawie 200 lat deptali cmentarz. Pod ulicą Warszawską, która jest przedłużeniem ulicy Zamkowej, odkryto 160 grobów. - Były to groby pojedyncze, ale w kilku przypadkach były to pochówki podwójne, gdzie na trumnie dorosłej osoby składano trumnę z dzieckiem - mówi Muzolf.

Trumny były drewniane i bardzo wąskie. Odkryte szczątki zostały poddane analizie antropologicznej przez dr Justynę Karkus. Ich stan okazał się w wielu przypadkach na tyle zły, że nie udało się stwierdzić, czy należały do dzieci, czy dorosłych. Przy pochowanych osobach znajdowały się m.in. krzyżyki, różańce oraz szklane płytki z obrazkami świętych.

Stare mury ukryte pod ziemią

Nie tylko przedmioty codziennego użytku i cmentarz odkryli archeolodzy badający pabianicką ziemię. Na terenie Starego i Nowego Miasta wykopano ok. 200 obiektów archeologicznych, w tym zabudowę murowaną, doły posłupowe, jamy śmietniskowe, studnie, kanały czy bruki kamienne. - Po obu stronach rzeki Dobrzynki, która płynie przez Pabianice, odkryto pozostałości po osadnictwie pradziejowym. Na wysokości budynków dzisiejszego Muzeum Miasta Pabianic zarejestrowano niewielkie skupisko obiektów kultury pomorskiej z czasów starożytnych. Wygląda to na zagrodę, którą gospodarowała jedna rodzina - opowiada kierownik badań archeologicznych w Pabianicach.

Z nieco późniejszego okresu pochodzą wykopaliska przy ulicy Gdańskiej, która odchodzi od ul. Stary Rynek. Odkryto tam pozostałości fundamentów budynków niepodpiwniczonych oraz jedną piwnicę. Przy okazji skonfrontowano domysły z historią miasta zapisaną w źródłach i ustalono, że pochodzą one z XVII wieku. - Piwnica była zniszczona w trakcie pożaru, który wyrządził ogromne szkody w dużej części miasta - mówi Muzolf. - Wiele odkrytych zabudowań pochodzi z XIX wieku. Jest to budynek mostowy oraz są to zabudowania gospodarcze widoczne na mapie z początku XIX wieku. Odsłonięto również kanał drewniany widoczny także na tym planie - wylicza.

Pabianicka ziemia kryje o wiele więcej. Podczas wykopalisk odsłonięto również konstrukcje drewniane, które wyglądają na pozostałości po fosie, która jest widoczna na mapach z końca XVIII wieku. - Tych odkryć jest tak dużo, że trudno wszystko wymienić. Są wśród nich pozostałości pierzei zabudowy pochodzącej z XVI wieku oraz dwie studnie miejskie, które można datować na XVII-XVIII wiek. Odsłonięto pozostałości bruków kamiennych drogi funkcjonującej od XVI do XVIII wieku - dodaje archeolog.

Żmudna praca

Prace archeologów objęły większy obszar niż początkowo zakładano. Najdłużej prowadzono je na obszarze Starego Miasta. - Prace archeologów wiązały się z dużymi utrudnieniami dla pabianiczan. Jednak było warto, bo wiele z tych znalezisk to prawdziwe skarby. Przebudowa torowiska to była jedyna okazja, żeby przeprowadzić tak dogłębne badania archeologiczne i na tak szeroką skalę - podsumowuje prezydent Pabianic Grzegorz Mackiewicz.

Na mapie zaznaczono fragmenty miasta objęte pracami archeologicznymiNa mapie zaznaczono fragmenty miasta objęte pracami archeologicznymi udostępniono dzięki Urzędowi Miasta Pabianic

DOSTĘP PREMIUM

WE WSPÓŁPRACY Z