Centrum Egzaminów Medycznych żąda opłaty za upublicznienie pytań. Lekarze oburzeni
Lekarze, którzy chcą być laryngologami, pediatrami, endokrynologami czy ginekologami muszą zdać Państwowy Egzamin Specjalizacyjny. Naczelnej Izbie Lekarskiej zależało, by pytania z takich egzaminów - z poprzednich lat - były jawne i służyły medykom jako pomoc w przygotowaniach.
Cała sprawa ciągnie się od lutego 2021 roku, gdy lekarze po raz pierwszy wystąpili z wnioskiem o przekazanie im pytań z egzaminów (z lat 2016-2020). Centrum Egzaminów Medycznych w Łodzi odmówiło. Temat trafił do sądu administracyjnego. Ten orzekł, że Centrum powinno ponownie rozpoznać wniosek o opublikowanie pytań wraz z prawidłowymi odpowiedziami. Wyrok Naczelnego Sądu Administracyjnego zapadł w grudniu 2022 roku, ale lekarze do dziś wszystkich pytań nie otrzymali.
Szef Centrum Egzaminów Medycznych w Łodzi na piśmie przekazał Łukaszowi Jankowskiemu - prezesowi Naczelnej Izby Lekarskiej - informację, że pytania z lat 2016-2017 zostały opublikowane w internecie, na stronie centrum, w zakładce "Archiwalne pytania". Nie opublikowano jednak pytań z lat 2018-2020, mimo że o nie także wnioskowano.
"Udostępnienie informacji publicznych, o które zwrócił się Wnioskodawca [czyli NIL - red.], wiąże się z poniesieniem przez CEM dodatkowych kosztów wynikających ze sposobu ich udostępnienia wskazanego we wniosku. Koszty te obejmują odszukanie w archiwum CEM żądanych materiałów i ich przygotowanie w formie scanu/pdf, który następnie zostanie przesłany drogą elektroniczną Wnioskodawcy" - napisał dr hab. Rafał Kubiak.
Lekarze nie zamierzają płacić. Jak mówi nam dr Łukasz Jankowski, nie ma podstaw do tego, by żądać pieniędzy za upublicznienie pytań. - Wskazano nam kwotę 5649,60 zł. Skąd i za co? Równie dobrze mogłoby to być 8 tysięcy albo 10 tysięcy złotych - mówi Jankowski. I przekonuje, że wniesienia opłaty jest nieuzasadnione.
Co na to łódzkie Centrum Egzaminów Medycznych?
- Chcę wyjaśnić, że sąd - w swoim prawomocnym wyroku - nakazał dyrektorowi Centrum Egzaminów Medycznych ponowne rozpatrzenie wniosku złożonego przez Naczelną Izbę Lekarską w sprawie przekazania wnioskodawcy pytań wykorzystanych na potrzeby egzaminów testowych wchodzących w skład Państwowego Egzaminu Specjalizacyjnego. Sąd - wbrew niektórym przekazom - nie powiedział, że dyrektor CEM ma pytania udostępnić, ale że ma rozpoznać wniosek - wskazuje w rozmowie z TOK FM p.o. dyrektora CEM, prawnik, dr hab. Rafał Kubiak.
Jak dodaje, zamierza pytania przekazać wnioskodawcy zgodnie ze złożonym wnioskiem, który był przedmiotem zaskarżenia do sądu, w formie elektronicznej. Jednak ich przygotowanie - wraz z odpowiedziami - będzie czasochłonne, dlatego wskazał Naczelnej Izbie Lekarskiej konieczność wniesienia opłaty w wysokości około 5600 złotych.
-To jest około 320 książeczek z testami, które musimy przygotować oraz klucze poprawnych odpowiedzi. Według moich szacunków, to jest około 5 tysięcy stron plus dodatkowo te 320 kluczy. Mamy te dokumenty w różnych formatach, w różnym oprogramowaniu oraz w formie papierowej. Wyliczyłem zatem, że przygotowanie jednego testu - z jednej specjalizacji, z jednej sesji egzaminacyjnej - zajmuje około 20 minut. Czyli jest to mniej więcej 100 godzin pracy. Przeliczyliśmy to i ustaliliśmy, że będzie to kosztować kwotę, którą wskazałem w piśmie - wyjaśnia Kubiak.
- Chcę podkreślić, że ustawa o dostępie do informacji publicznej stanowi wprost, że jeśli udostępnienie takich materiałów generuje dodatkowe koszty, to organ występuje o zwrot tych kosztów. Stąd mój wniosek do Naczelnej Rady Lekarskiej - dodaje.
W rozmowie z TOK FM Kubiak zapowiada, że nawet jeśli lekarze nie zapłacą, to pytania zostaną upublicznione, ale wtedy prawdopodobnie wystąpi na drodze prawnej o zwrot poniesionych kosztów.
-
"Roszczeniowe zetki" rozwścieczyły pracodawców. "Rozwydrzone dzieci, które nie dorosły do pracy"
-
Ludzie uciekają, a oni strzelają z armat. Ekspert o "chorej logice" Rosji
-
"Bujaj się Andrzej, robimy swoje". "Przetłumaczył" komentarz Kaczyńskiego na "paradę absurdu" Dudy
-
Francja. Atak nożownika. Sześć osób rannych, w tym czworo dzieci. "To tchórzostwo"
-
Nowy Jork utonął w gęstym dymie. Obrazki niczym z apokaliptycznego filmu
- Iga Świątek wygrała z Beatriz Haddad Maią. Polka w finale French Open
- Ujarzmić kobiece lęki. Czego i z jakiego powodu się boimy?
- "Kanibalizować" partie opozycyjne, czy nie? Symetryści bez ogródek o marszu 4 czerwca
- Abp Marek Jędraszewski w Boże Ciało nie zapomniał o polityce. Było o aborcji i "niektórych partiach"
- ETPC podjął decyzję w sprawie skargi ośmiu kobiet. Oskarżały Polskę o brak dostępu do aborcji