"Kosmiczne" tramwaje już wkrótce w Łodzi. Pierwszy już dotarł. "Wygląda jak gwiazdor"
Pierwszy tramwaj Moderus Gamma dotarł do Łodzi kilka dni temu. - Czekamy na nowe tramwaje, czyli na nowoczesność i wygodę, ale nie tylko. Chcemy być społeczeństwem proekologicznym, więc powinniśmy inwestować i zmieniać komunikację miejską na bardziej przyjazną środowisku - mówi pasażerka Agnieszka Duraj-Bielska.
Nowe tramwaje mają niecodzienny design. - O tym jak będą wyglądały z zewnątrz, decydowali sami mieszkańcy miasta. Zanim ruszył proces produkcji, zorganizowaliśmy głosowanie. Zaproponowaliśmy im kilka rozwiązań. Wybrali wzór, który nazwałabym "kosmicznym" - mówi Małgorzata Loeffler, rzeczniczka Zarządu Inwestycji Miejskich.
Swój głos oddało wtedy prawie 20 tys. mieszkańców Łodzi. Ponad połowa głosujących, czyli 11,8 tys. wybrała projekt nr 4. Drugi w kolejności zdobył zaledwie 4,1 tys. głosów. - Wizualnie bardzo mi się podoba. Świadczy o kierunku w jakim podąża Łódź. Wydaje mi się, że władze chcą kreować miasto jako idące z postępem - mówi Agnieszka Duraj-Bielska. - Dla mnie ten tramwaj wyglądem przypomina Iron Mana - dodaje z kolei pan Jan, inny z pasażerów.
Zwycięski projekt charakteryzuje się żółtymi pasami pod i nad oknami, nawiązując do klasycznego schematu malowania pojazdów MPK. Równocześnie kształt wykroju żółtych pasów uwydatnia smukłe i dynamicznie zaprojektowaną formę ściany czołowej.
"To prawdziwy gwiazdor"
Tramwaj ma konstrukcję pięcioczłonową. - To prawdziwy gwiazdor w naszym taborze. Ma pięć przegubów i jest niskopodłogowy. Zgodnie z nowymi standardami jest klimatyzowany i wyposażony w monitoring - opowiada Małgorzata Loeffler. - Ma informację pasażerską, udogodnienia dla osób z niepełnosprawnościami, a także miejsce do bezpiecznego przewozu rowerów - dodaje.
Są też specjalne udogodnienia dla prowadzących. - Motorniczy będzie miał do dyspozycji ergonomiczną, klimatyzowaną kabinę, wyposażoną w wygodny, pneumatyczny i regulowany fotel, zapewniający komfort pracy, w tym ochronę przed wstrząsami - wyjaśnia Jarosław Bakinowski, prezes Zarządu Modertrans Poznań. Wewnątrz przedziału pasażerskiego zostało zamontowane oświetlenie w technologii LED.
'Kosmiczny' tramwaj będzie woziła łodzian po ulicach miasta www.lodz.pl
Kiedy nim pojedziemy?
Tramwaj, który przyjechał, jest pierwszym z 30 zamówionych sztuk. Na razie jest testowany, przechodzi badania homologacyjne i szkolą się na nim motorniczowie. Nowy tramwaj stacjonuje obecnie w zajezdni przy ul. Telefonicznej. Docelowo będzie miał siedzibę przy ul. Chocianowickiej, gdzie ma znaleźć swoje miejsce cały nowy tabor.
- Zajezdnia Chocianowice jest w remoncie. Gdy zostanie oddana, będzie wyglądała jak nowa. Nie powinno dziwić, że umieścimy w niej najnowszy zakup - podaje rzeczniczka Zarządu Inwestycji Miejskich.
Cały tabor ma dojechać do miasta do końca przyszłego roku, ale już w styczniu zapowiedziano dostawę kilku kolejnych. Powinny rozpocząć kursy na ulicach Łodzi w pierwszym kwartale przyszłego roku. Mają jeździć na liniach obsługujących centrum miasta. Najpierw jednak każdy z nich przejdzie badania techniczne. - Mamy nadzieję, że transport w mieście będzie coraz wygodniejszy i szybszy, i że będzie spełniał oczekiwania mieszkańców - podsumowuje Loeffler.
Wartość zakupu 30 tramwajów to 268,5 mln zł.
- 20 tysięcy słoni dla Niemiec. Skąd ten pomysł prezydenta Botswany? Ekspert twierdzi, że to wykonalne
- Masowe ataki dronów na Rosję. Doszło do wybuchów i pożarów na terenie kraju
- Kto stoi za potężną eksplozją w Iraku? "To otwiera kolejny rozdział"
- Niemcy pokazują, jak zalegalizować "trawkę". "To początek rewolucji"
- Schron to nie wszystko. Jak przygotować się na zagrożenie? Niektóre rady mogą zaskoczyć
- Będzie podatek od aut spalinowych? Rząd zbliża się do kompromisu z Komisją Europejską
- "Wszyscy niedługo będziemy pracować w Amazonie". Ostro o polityce światowego giganta
- Znaleźli nowy sposób na integrację osób z niepełnosprawnościami. "Ta zmiana myślenia jest rewolucją"
- Makabryczna zbrodnia w Lgocie Murowanej. Jest akt oskarżenia
- Iga Świątek w półfinale turnieju w Stuttgarcie. Z kim się zmierzy?