- Miejsc parkingowych brakuje. Trudno zaparkować w niemal każdym rejonie miasta - żali się kierowca jeżdżący po Łodzi. - Najtrudniej jest w centrum. Jak się chce coś załatwić w urzędzie albo po prostu pójść na zakupy na Piotrkowską, to z reguły miejsca postojowego trzeba się naszukać - dodaje inny kierujący.
Rozwiązaniem na te bolączki mają być parkingi wielopoziomowe. Jeszcze kilka lat temu ich budowa nie wchodziła w grę. Urzędnicy uważali, że to zbyt droga inwestycja, która nie ma szans się zwrócić. W ostatnich kilku latach ceny za parkowanie poszły jednak w górę i sytuacja się zmieniła. Dlatego miasto wróciło do pomysłu.
Ruszają prace
1 sierpnia miasto miasto przekazało działkę przy al. Kościuszki 42 inwestorowi. Niemal natychmiast rozpoczęły się w tym miejscu prace przygotowawcze pod budowę pierwszego z czterech parkingów kubaturowych, które mają stanąć w łódzkim Śródmieściu. Obecnie prowadzone są prace ziemne, a po otrzymaniu pozwolenia na budowę, ruszą prace budowlane. - Pozwolenie firma otrzyma w ciągu miesiąca - zapewnia Robert Kolczyński, p.o. dyrektora Departamentu Strategii i Rozwoju Urzędu Miasta Łodzi.
Parking przy al. Kościuszki będzie mieć 292 miejsca. Budowa powinna zakończyć się w ciągu roku. Ma to być pierwszy z oddanych do użytku parkingów wielopoziomowych.
We wrześniu miasto przekaże firmie kolejne działki. Przy ul. Tuwima 12 powstanie parking na 118 miejsc, przy Wschodniej 62/64 na 263 miejsca, a na ul. Wschodniej 67 na 218 miejsc. - Długo oczekiwana przez kierowców inwestycja to pierwszy etap systemu parkingowego, w ramach którego ma powstać kilka tysięcy miejsc pod dachem - dodaje Kolczyński. W sumie urzędnicy przekonują, że dzięki inwestycji przybędzie około 900 miejsc postojowych.
Partnerstwo publiczno-prywatne
Budowa czterech pierwszych parkingów wielopoziomowych w centrum miasta zostanie zrealizowana w formule partnerstwa publiczno-prywatnego. Miasto zaoferowało działkę, a firmy składały oferty na wybudowanie i obsługę parkingów. Przetarg wygrała spółka Mota-Engil Central Europe. - Do przetargu przystąpiły dwie firmy. Korzystniejsza z nich obejmowała budowę większej liczby miejsc oraz mniejszą dopłatę ze strony miasta w przypadku strat prywatnego partnera. Dlatego taki wybór - tłumaczy dyrektor Departamentu Strategii i Rozwoju.
Prywatny partner będzie przez 29 lat zarządzał wybudowanymi obiektami, ponosząc koszty ich eksploatacji. Będzie czerpał zyski z opłat parkingowych. Po wygaśnięciu umowy parkingi staną się własnością miasta, które wtedy przejmie je pod swoje zarządzanie. Parkingi w tych czterech lokalizacjach powinny być gotowe najpóźniej w 2024 roku.
