Już we wtorek o godz. 21 w parku na Zdrowiu będzie pokazany film "Na rauszu" w reżyserii Thomasa Vinterberga. To tylko jeden ze 104 filmów, które zostaną pokazane w czasie 15. już edycji TME Polówka. Przede wszystkim jednak w tym roku obrazy będą wyświetlane w rekordowej liczbie lokalizacji - będzie ich aż 15 na terenie całej Łodzi.
Projekcje rozpoczynać się będą o godz. 21. Ostatnie seanse zaplanowane są na połowę września.
Nowości, ale nie tylko
Filmy podzielone są na bloki tematyczne. Jedną z sekcji nazwano "Jeszcze Polska", a prezentowana będzie w EC1. - Tutaj będziemy pokazywać najlepsze polskie produkcje. Zaczniemy od filmu "Moje wspaniałe życie" w reżyserii Łukasza Grzegorzka, przejdziemy przez komediodramaty takie jak "Zupa nic" czy "Najmro", a dojdziemy do filmów trudniejszych typu "Lokatorka" czy "Żeby nie było śladów" - wylicza Zuzanna Bociąga z Łódzkiego Centrum Wydarzeń.
Jeśli ktoś woli oglądać projekcje w otoczeniu przyrody, może się wybrać do parku na Zdrowiu. Tam w amfiteatrze pokazywane będą najlepsze filmy w bloku "The Best of". Zobaczyć będzie można m.in. najnowszy film Pedro Almodovara "Matki równoległe", "Dom Gucci" Ridleya Scotta czy norweski film "Najgorszy człowiek na świecie".
Organizatorzy zaplanowali również blok filmowy pod hasłem "Girl Power". W parku Julianowskim obejrzeć można będzie więc historie silnych i pewnych siebie kobiet walczących o swoje pozycje lub odkrywających siebie. Tu zobaczymy np. "Sufrażystkę", "Faworytę" czy "Narodziny gwiazdy". W ramach bloku "Smacznego" będzie można zobaczyć filmy, w których motywem wiodącym jest jedzenie. Pokazy będą się odbywać na ul. Piotrkowskiej 217. Obejrzeć będzie można: "Smak głodu", "Podróż na sto stóp", "Czekoladę" czy "Ramen. Smak wspomnień".
Nową lokalizacją jest Księży Młyn. - Tutaj blok filmowy nazwaliśmy "Stereo", bo chcemy, żeby współgrał z wydarzeniami koncertowymi, które odbędą się w wakacje właśnie w tym miejscu - mówi Zuzanna Bociąga. - Sekcja Stereo jest więc dla tych, którzy lubią śpiewać, nucić sobie pod nosem, oglądać teledyski i filmy muzyczne - dodaje. Tu zobaczyć będzie można np. "La La Land", "Bohemian Rhapsody", "8. Milę".
- Jedną z najciekawszych tegorocznych sekcji jest "Dobrego wieczera - My z Ukrainy". W tej sekcji wyświetlone zostaną najciekawsze ukraińskie produkcje, zarówno te komercyjne, jak i te mniej znane - mówi Wojtek Augustyniak, prezes Fundacji Inicjatyw Kulturalnych Plaster.
Więcej miejsc, więcej filmów
W te wakacje zdarzą się wieczory, kiedy filmy będą wyświetlane w dwóch lokalizacjach. - Takiego dużego wyboru jeszcze nie było. Festiwal się rozwija, przyciąga coraz więcej fanów filmu. Przede wszystkim jest momentem złapania wytchnienia po całym dniu czy też formą wypoczynku dla urlopowiczów - wskazuje Zuzanna Bociąga z Łódzkiego Centrum Wydarzeń.
Filmy można oglądać wygodnie na przygotowanych dla widzów leżakach albo kocach. - Oglądając film w plenerze, w otoczeniu przyrody, czuję się, jakbym była na pikniku. Przychodzę tutaj nadrobić kinowe zaległości z minionego roku, jeśli chodzi o nowości, ale też na przestrzeni lat - mówi pani Anna, uczestniczka festiwalu.
- Jestem tu przede wszystkim dla towarzystwa. Niektóre filmy widziałem już wcześniej, ale chcę je sobie przypomnieć albo bardzo mi się podobały i chętnie oglądam je po raz drugi - dodaje pan Jan, stały bywalec Polówki. - Przede wszystkim jednak spędzam czas w gronie przyjaciół. Rok temu byłem kilkanaście razy, więc zapewne i w tym roku będą bywał dość często - deklaruje.
Ponadto seanse zostaną zorganizowane w miejscach takich jak Poleski Ośrodek Sztuki, parking TME i Pałac Biedermana. Dodatkowo w tym roku w ramach Budżetu Obywatelskiego Łodzi pokazy odbędą się na Kozinach, Teofilowie, w parku im. Zaruskiego na Stokach i na Widzewskiej Górce.
Festiwal będzie trwał
Pierwsza Polówka odbyła się 15 lat temu. Z powodu pandemii w ostatnich latach prezentowała się nieco skromniej. W tym roku wraca z przytupem i, jak zapewniają organizatorzy, będzie się rozwijać. - Dzisiaj możemy na sto procent powiedzieć, że festiwal Polówka odbędzie się również za rok i za dwa lata. Podpisaliśmy umowy z Łódzkim Centrum Wydarzeń oraz ze sponsorem tytularnym, czyli firmą TME. Umowy są na trzy lata i gwarantują realizację festiwalu na dotychczasowym poziomie - potwierdza Wojtek Augustyniak.
