Łódź woonerfem stoi. Najdłuższy będzie miał ponad kilometr. Trwają ostatnie prace

REKLAMA
Drzewa, krzewy, nowe oświetlenie i ławki - to wszystko znaleźć będzie można na ulicy 28 Pułku Strzelców Kaniowskich, która zamienia się w najdłuższy w mieście woonerf. Trwają ostatnie prace. To już 24 takie miejsce w Łodzi, a w planach są kolejne.
REKLAMA
Zobacz wideo

Ostatni etap prac nad woonerfem właśnie dobiega końca. Chodzi o odcinek ulicy Strzelców Kaniowskich, pomiędzy ulicą Zieloną a 6 Sierpnia. - Na ulicy 28. Pułku Strzelców Kaniowskich powstaje jeden z najdłuższych woonerfów w Łodzi. Będzie liczył kilometr i dwieście metrów. Jako pierwszy przebudowaliśmy odcinek od ulicy Więckowskiego do ulicy 1 Maja. W kwietniu oddaliśmy do użytkowania fragment do ulicy Zielonej. A w maju wystartowała przebudowa kolejnego etapu do ulicy 6 Sierpnia - mówi Małgorzata Loeffler, rzeczniczka Zarządu Inwestycji Miejskich.

REKLAMA

Zakończyły się już niezbędne rozbiórki. - Kończymy roboty w zakresie odwodnienia w obrębie skrzyżowania z ulicą 6 Sierpnia, a rozpoczynamy je na dalszym odcinku, w kierunku ulicy Zielonej. Wszystko idzie zgodnie z harmonogramem. W następnej kolejności wykonawca zacznie roboty ziemne oraz wymianę instalacji - mówi Marcin Sośnierz z Zarządu Inwestycji Miejskich.

Docelowo nawierzchnia ulicy i chodników zostanie wykonana z kostki. Pojawi się nowe oświetlenie i bezpieczne zjazdy do posesji. Przybędzie zieleni, a dokładniej mówiąc, zostanie posadzonych siedem kasztanowców i robinia. Łącznie pojawi się tutaj kilka tysięcy krzewów. Nie zabraknie też małej architektury. - Podobnie jak na wcześniej wyremontowanym odcinku zostaną ustawione nowe ławki, siedziska, stojaki na rowery i kosze na śmieci - informuje rzeczniczka ZIM.

Inwestycję realizuje łódzka firma MMK-INŻ. Remont kosztował 3,5 miliona złotych. Wcześniej urzędnicy planowali na ten cel niecałe 3 miliony. Z powodu rosnących cen materiałów budowlanych dołożyli do tej inwestycji około 800 tysięcy złotych.

Łódź woonerfem stoi

W Łodzi do tej pory wybudowano 23 woonerfy. Pierwszy powstał w 2014 roku na ulicy 6 Sierpnia z inicjatywy mieszkańców, którzy zgłosili taki projekt w ramach Budżetu Obywatelskiego. To była jedna z pierwszych tego typu realizacji w Polsce. - To wtedy łodzianie sami wymyślili, że chcą zmienić swoje otoczenie, posadzić drzewa. Od tego momentu zazielenianie ulic w Łodzi stało się miejskim standardem, jak również występowanie z tego typu wnioskami przez samych mieszkańców - mówi Loeffler.

REKLAMA

W centrum w woonerfy przemieniono ulice m.in. 1 Maja, Pogonowskiego, Stefanowskiego czy Lipową. Budowane są również na obrzeżach miast. Przykładem może być ulica Lotna na osiedlu Stare Chojny. - Projekt był szeroko konsultowany z mieszkańcami. Ta ulica jest obecnie pełna zieleni, ale ma też miejsca parkingowe - wyjaśnia rzeczniczka.

Większość woonerfów powstaje na terenie Starego Polesia. To rejon, w którym podczas dynamicznego rozwoju na przełomie XIX i XX w. nie pomyślano o wytyczeniu parków. - Dzięki prowadzonym inwestycjom ulice na Polesiu zmieniają się. Coraz więcej z nich zyskało drzewa i kwiaty. Sadzimy tam głównie kasztanowce, miłorzęby, wiśnie japońskie i klony drobnolistne - wymieniają urzędnicy.

Kolejne woonerfy w Łodzi powstaną w ramach rewitalizacji na ulicach: Moniuszki, Włókienniczej i Mielczarskiego.

REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA

TOK FM PREMIUM

REKLAMA
REKLAMA
Copyright © Grupa Radiowa Agory