Z okazji Światowego Dnia Książki odwiedziliśmy bibliotekę w Częstochowie. Zastanawialiśmy się, czy dziś - w dobie internetu - takie miejsca są jeszcze popularne, a zwykłe papierowe książki są nadal czytane. - Biblioteka wciąż czytelników ma i to wciąż nowych - zapewnia Sylwia Góra, specjalistka do spraw promocji w Bibliotece Publicznej w Częstochowie. Placówka prowadzi akcję wymyśloną przez Instytut Książki pod hasłem: "Mała książka - wielki człowiek". W ramach tej akcji najmłodsi dostają literacką wyprawkę, która ma ich zachęcić do regularnego odwiedzania biblioteki.
Jak słyszymy, różnie bywa już natomiast z młodzieżą. - Szukamy sposobów na to, jak ich zainteresowania połączyć z literaturą. Chcemy, żeby biblioteka nie kojarzyła im się jako miejsce, gdzie mamy stare zakurzone książki, ale jako miejsce, gdzie można spędzić ciekawie czas - mówi Góra. Podobnie jak w wielu bibliotekach w całym kraju, tak i w Częstochowie jest propozycja darmowych kodów do różnych platform z e-bookami czy audiobookami, by przyciągnąć właśnie młodzież.
Biblioteka to nie tylko książki, ale i ciekawe spotkania
Żeby przyciągać do siebie nowych ludzi i utrzymywać dotychczasowych, biblioteka nie tylko wypożycza książki, ale też organizuje różne inne działania. W tegorocznej edycji budżetu obywatelskiego Częstochowy do biblioteki właśnie trafiło dodatkowe 120 tys. złotych - na projekt "Spotkajmy się w bibliotece". To nie tylko warsztaty literackie czy rozmowy z pisarzami. Marzec był miesiącem kobiet i z tej okazji organizowano spotkania z psycholożką i psychotraumatolożką Dominiką Miedzińską-Golczyk. Opowiadała o kobietach i o tym, jak zadbać o siebie także wewnątrz albo jak radzić sobie ze złością.
Były też warsztaty związane z sytuacją w Ukrainie i o radzeniu sobie z lękiem. Od maja ruszy cykl warsztatów z wykonywania naturalnych kosmetyków. Do czerwca z kolei potrwają "Warsztaty Historii Mówionej". To zajęcia dziennikarskie, pisarskie. Prelegenci to Patrycja Dołowy, Agata Tuszyńska oraz Mirosław Tryczyk. Można wziąć udział w całości albo zgłosić się do konkretnego prowadzącego. Podczas warsztatów można się nauczyć, jak nagrywać, archiwizować i interpretować relacje świadków wydarzeń historycznych, ale także jak pytać. - Chodzi trochę o ocalenie od zapomnienia historii wspólnot regionalnych, lokalnych czy rodzinnych - wyjaśnia Góra. - Bardzo często jest tak, że jakaś babcia czy prababcia opowiadała historie, które warto zapisać, ale trzeba wiedzieć, jak to zrobić - wyjaśnia.
Spotkania te mogą być również przygotowaniem do rozmów z uchodźcami z Ukrainy. - Uczymy się, jak rozmawiać ze świadkami historii, którzy są dla nas obcy. Jak do nich dotrzeć, jak z nimi rozmawiać, żeby nie było to dla nich traumatyczne, kiedy wracają do trudnych wydarzeń. Co zrobić, gdy osoba się rozpłacze w trakcie rozmowy. Czy są pytania, których nie można zadawać wprost - tłumaczy nasza rozmówczyni.
Książki o Putinie są poszukiwane
Według ostatnich wyliczeń magistratu w Częstochowie może przebywać ponad 5 tysięcy ukraińskich uchodźców. Takie osoby już pojawiają się bibliotece - głównie po to, by zapytać o książki dla dzieci. Placówka stale uzupełnia taki księgozbiór. Organizuje też kurs języka polskiego dla starszych. Młodszych zaprasza na zajęcia z częstochowskimi dziećmi. Stara się, by zawsze na lekcjach były ukraińskie tłumaczki.
Częstochowianie z kolei pytają o książki ukraińskich autorów. Ostatnio pojawiły się wznowienia książek Oksany Abużko czy Jurija Andruchowycza. - Wszystkie biblioteki są bardziej czujne na to, co się dzieje w literaturze ukraińskiej i poszukują nieznanych autorów, my również - podkreśla Sylwia Góra.
I zaznacza, że to niejedyna literatura, która cieszy się teraz dużym zainteresowaniem. - Widzimy, że to co, się dzieje w Ukrainie, jest czymś, co próbujemy zrozumieć, więc bardzo dużą popularnością cieszą się wszelakie biografie Władimira Putina. Tych książek jest teraz bardzo dużo. Są to wznowienia i zupełnie nowe tytuły. Też staramy się księgozbiór uzupełnić, bo zapotrzebowanie na zrozumienie tego, co się dzieje, co się stało i co może się jeszcze stać, jest bardzo duże - dodaje Góra.
