"Strefa ukrytej przemocy". Film o pushbackach na granicy już dostępny w internecie
Film nosi tytuł "Strefa ukrytej przemocy". Pokazuje, jak wyglądały i nadal wyglądają pushbacki na granicy Polski z Białorusią. Do niedawna można go było oglądać jedynie w ramach Biennale Warszawa. Od piątku jest już dostępny dla każdego, w internecie.
To kilkunastominutowa, wizualna rekonstrukcja stworzona w formacie 3D. Została przygotowana przez Border Emergency Collective we współpracy z Helsińską Fundacją Praw Człowieka, Fundacją ''Polska Gościnność'', Stowarzyszeniem Nomada i przy wsparciu Forensic Architecture. To filmowy raport pokazujący skalę przemocy na polsko-białoruskiej granicy.
Film opowiada o przeżyciach dwojga migrantów, Mariam i Hamdiego, którzy doświadczyli pushbacków. - Jest on ważny z wielu powodów, ale przede wszystkim dlatego, że stanowi płaszczyznę wypowiedzi dla osób, które doświadczyły przemocy. Zrekonstruowane w nim momenty okrutnego traktowania, ograniczenia wolności i łamania praw są tylko małym przykładem szerszego zjawiska przemocy i instrumentalnego traktowania osób przymusowo migrujących - mówi Katarzyna Czarnota z Grupy Granica.
Opowieść zaczyna się w maju 2021 roku. To wtedy jedno z syryjskich biur podróży zaczęło promocję wycieczek turystycznych do Białorusi. Przewoźnikiem - podobnie jak przy innych lotach z krajów Bliskiego Wschodu - były białoruskie narodowe linie lotnicze. W broszurach promocyjnych sugerowano, że podróż do Europy będzie bezpieczna i łatwa. Na miejscu zaczynał się jednak koszmar.
- To też film uświadamiający społeczeństwu, co w praktyce oznacza kryzys humanitarny i jak wyglądają wywózki. Opisane w nim dwie historie dotyczą znacznie większej liczby ludzi. Z perspektywy monitorowania nadużyć i przypadków łamania praw człowieka jest to przykład metodologii, która pozwala w klarowny i uporządkowany sposób przedstawić zebrane w procesie badawczym materiały dowodowe. Dotychczas problemem jest również bezkarność działań - dodaje Katarzyna Czarnota.
Grupa Granica informuje, że od jesieni 2021 roku odnotowała cztery tysiące potwierdzonych wywózek na Białoruś, czyli pushbacków. Część z nich miała dotyczyć kobiet i dzieci, w tym osób z niepełnosprawnościami. Nie można było tego dokumentować - nagrywać filmów czy robić zdjęć, bo aktywiści nie mieli wstępu do strefy zamkniętej, nazwanej przez nich "patostrefą".
- Mimo że czasowe wprowadzenie szeregu obostrzeń na terenie przygranicznym znacznie utrudniło dokumentowanie przypadków łamania praw człowieka oraz raportowanie i relacjonowanie sytuacji na pograniczu polsko-białoruskim, historie te są zapisane w przeżyciach i pamięci uczestników tych wydarzeń - mówią aktywiści. I właśnie na tej podstawie powstała rekonstrukcja 3D, którą dziś może obejrzeć każdy.
Border Emergency Collective, który wraz z innymi stworzył film, to zespół badawczy specjalizujący się w łączeniu praktyki aktywistycznej z teorią, rozpoznaniem z ogólnodostępnych źródeł (open-source intelligence, OSINT) i doświadczeniem na polu architektury i filmu. Grupa powstała w odpowiedzi na trwający kryzys humanitarny na polsko-białoruskiej granicy i wzrastającą skalę przemocy funkcjonariuszy obu państw wobec migrantów i migrantek.
Kryzys na Podlasiu wcale się nie skończył. Nie zakończyła go też budowa muru. W lasach wciąż są znajdowani ludzie, również kobiety i dzieci, które potrzebują jedzenia, czystej wody, wsparcia. Są najczęściej wycieńczeni wielodniową, niebezpieczną tułaczką, i bardzo głodni. Z danych Grupy Granica wynika, że tylko w dniach od 21 lipca do 8 sierpnia aktywiści odnotowali rekordową liczbę wezwań o pomoc - od 326 osób, w tym 22 dzieci i 45 kobiet. Pomocy udało się udzielić 226 osobom, w tym 17 dzieciom.
- Ile zapłacimy za prąd? Rząd wybrał scenariusz bez "wstrząsu dla milionów"
- Marihuana jest w Polsce legalna. Ale tylko dla bogatych
- Impreza Zjednoczonej Prawicy w rocznicę katastrofy smoleńskiej. Wezwano Straż Marszałkowską
- Trump postąpi z Dudą tak samo, jak Duda z Zełenskim? "Groźne memento"
- Dyscyplinarka wobec żony Wąsika? Jest odpowiedź GIS
- Będą protestować przed ministerstwem. "Ta decyzja przyniesie więcej szkód niż pożytku"
- Atak odwetowy Izraela? Media: eksplozje w pobliżu miasta Isfahan
- Mieszkańcy podwarszawskiego Otwocka toną w śmieciach. Nikt nie odbiera nieczystości
- Polak współpracował z rosyjskim wywiadem. "Planował zamach"
- Skompromitowany arcybiskup udzieli bierzmowania. Kuria stoi za nim murem