Chuligański atak na niedowidzącą Maję. Rowerzystka z Poznania usłyszała wyrok. "Dobrze, że to już koniec"

Rok ograniczenia wolności w postaci prac społecznych i 2 tysiące złotych nawiązki dla poszkodowanej Mai - to kara dla rowerzystki, która w Poznaniu zaatakowała niedowidzącą nastolatkę. - Ten wyrok jest ważny nie tylko dla Mai czy dla mnie, ale dla wszystkich mieszkańców Poznania - mówi mama nastolatki.
Zobacz wideo

W poznańskim Sądzie Rejonowym zapadł w czwartek wyrok dotyczący napaści na niedowidzącą Maję. W Poznaniu to głośna sprawa, relacjonowana nie tylko przez lokalne media. Dotyczy wydarzeń z 12 maja ubiegłego roku. Maja, niedowidząca i niedosłysząca licealistka, szła z koleżanką do szkoły - chodnikiem. Z relacji dziewczyn wynikało, że na skrzyżowaniu ulic św. Jerzego i Wierzbięcice 45-letnia Anna H.-D. - jadąc rowerem po tym chodniku - potrąciła nastolatkę, po czym podbiegła do niej, szarpnęła ją za włosy, przewróciła na ziemię i odjechała. 

Poznański sąd skazał Annę H.-D. na rok ograniczenia wolności w postaci wykonywania prac społecznych w wymiarze 30 godzin miesięcznie. Nakazał także zapłatę 2 tys. złotych nawiązki dla poszkodowanej Mai. Ponadto kobieta nie może przez rok zbliżać się do nastolatki. Wyrok nie jest prawomocny.

"Dobrze, że to już koniec"

- Dobrze, że to już koniec - miała powiedzieć po usłyszeniu wyroku 17-letnia Maja. Nastolatki nie było w czwartek w sądzie, ale obecna na sali mama dziewczyny przez telefon przekazała jej informację. - Cieszę się, że to już koniec i że można było pokazać dorastającej Mai, że każde przewinienie niezgodne z prawem zostanie ukarane - mówi TOK FM matka pokrzywdzonej Magdalena Sobczak.

- Prosiłam o sprawiedliwość, bo ta sprawa dużo mnie kosztowała - dodaje. Od dnia wypadku nastolatka jest pod opieką terapeutów i szkolnego pedagoga. Przez pierwszy tydzień, jak słyszymy od matki dziewczyny, nie chodziła do szkoły, bo bała się wyjść z domu. - To był dla nas trudny czas. Dobrze, że sprawa już się zakończyła. Nikogo nie wolno bić i atakować na ulicy. Ten wyrok jest ważny nie tylko dla Mai, dla mnie czy innych niedowidzących, niedosłyszących i niepełnosprawnych, ale dla wszystkich mieszkańców Poznania - dodaje.

Rowerzystka domagała się uniewinnienia. Pełnomocnik nastolatki wnosił z kolei o wyższą nawiązkę - 10 tys. złotych. - Jeśli człowiek nie ma pokory, to powinien się jej nauczyć. Prace społeczne to będzie dobra lekcja - uważa pełnomocnik Mai mec. Mariusz Paplaczyk. - Można było zakończyć tę sprawę mediacją. Byliśmy na to otwarci, ale potrzebna byłaby jeszcze refleksja oskarżonej. Zamiast tego była nieudolnie kreowana linia obrona, która dla pokrzywdzonej jest dodatkową krzywdą - dodaje.  

Maja Sobczak opowiada o chuligańskim ataku rowerzystki. Sąd w Poznaniu, 12 grudnia 2022 roku "Podbiegła do mnie i chwyciła za włosy". Niedowidząca Maja zeznaje przed sądem

Proces w sprawie potrącenia Mai ruszył na początku listopada ubiegłego roku. Anna H.-D. nie przyznawała się do zarzucanych jej czynów. Przekonywała, że to ona jest ofiarą tej sytuacji. Twierdziła, że to niedowidząca nastolatka zmieniła nagle tor poruszania się i lewą ręką odepchnęła oskarżoną, przez co ta straciła równowagę i upadła na płot okalający jedną z kamienic. Potem - jak mówiła - straciła przytomność.

Wersja kobiety nie została jednak potwierdzona przez świadków, którzy zeznawali w trakcie procesu. Był to między innymi taksówkarz przejeżdżający nieopodal miejsca zdarzenia. Jak opowiadał, widział klęczącą na ziemi osobę oraz kobietę, która wsiadła na rower i odjechała. Mężczyzna podał, że nie mógł się zatrzymać, ale dostarczył policji nagrania z kamery zamontowanej w taksówce.

Na pytania sędzi odpowiadała także poznanianka, która z rowerzystką miała minąć się na przejściu dla pieszych. Kobieta zeznała, że ta jechała bardzo szybko. Chwilę później świadek - jak mówiła - usłyszała krzyki i zobaczyła tę samą rowerzystkę szarpiącą za włosy i popychającą dziewczynę. - Chwyciła za włosy, dwoma rękoma, od góry. Szarpnęła w prawo, potem w lewo. Rzuciła na ziemię - precyzowała kobieta.

DOSTĘP PREMIUM

WE WSPÓŁPRACY Z