Krosno. Coraz więcej chętnych na nocowanie w lesie. "Pamiętajmy, że jesteśmy tam gośćmi"

Z dala od zgiełku miasta i szumu codzienności. Blisko natury, w ciszy i pokoju. Program "Zanocuj w lesie" cieszy się coraz większą popularnością - przyznają leśnicy z Krosna. Biwakowanie na dziko nic nie kosztuje, a kanapki - nawet te bez kawioru - smakują wybornie.
Zobacz wideo

Entuzjastów nocowania na dziko stale przybywa i - co cieszy leśników - biwak w lesie wybierają osoby odpowiedzialne, które znają leśny savoir-vivre. - To przede wszystkim bushcrafterzy i survivalowcy - mówi nam Dominik Jagieła z Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Krośnie. I dodaje, że z bezpłatnego noclegu pod gwiazdami mogą skorzystać nie tylko pasjonaci sztuki przetrwania, ale wszyscy, którzy chcą zaznać ciszy i spokoju z dala od zgiełku miasta.

Zaplanuj, zabierz, zanocuj

Biwakować można nie tylko w Krośnie, ale na ponad 600 tys. ha w 425 nadleśnictwach w kraju. - Chcąc sprawdzić, gdzie w swoim regionie można zorganizować nocleg w lesie, warto skorzystać z mapy na stronie Banku Danych o Lasach. W dolnym menu należy wybrać "Mapy BDL" i potem "Mapa zagospodarowania turystycznego" - wyjaśnia Dominik Jagieła.

Mapa jest również dostępna w aplikacji mBDL. Przed wyjazdem warto też zajrzeć na stronę nadleśnictwa, na terenie którego chcemy przebywać, żeby sprawdzić czy nie został wprowadzony okresowy zakaz wstępu do lasu np. w związku z zagrożeniem pożarowym. 

W jednym miejscu może nocować maksymalnie dziewięć osób przez nie dłużej niż dwie noce z rzędu. W tym przypadku zgłoszenie nie jest wymagane. Jeśli jednak grupa jest większa lub nocleg dłuższy, to konieczne jest uzyskanie zgody w odpowiednim nadleśnictwie.

Las to nie sklep

Chętni na taką przygodę muszą pamiętać, że las to nie sklep. Nie ma w nim też łazienki, sypialni ani kuchni. Wodę i prowiant zabieramy ze sobą. Podobnie jak coś do spania - leśnicy preferują hamak, płachtę biwakową, a w wypadku rozbicia namiotu podkreślają, żeby robić to bez szkody dla runa leśnego i bez rozgarniania ściółki leśnej. 

Rozpalenie ogniska jest możliwe jedynie w miejscach do tego wyznaczonych. To samo dotyczy kuchenek gazowych. - Pamiętajmy też, że w lesie jesteśmy gośćmi, więc spotkanie z dzikiem, wilkiem czy niedźwiedziem jest możliwe - uprzedza Dominik Jagieła. Miejsce po biwaku pozostawiamy w takim samym stanie, w jakim je zastaliśmy, a wszystko co przynieśliśmy do lasu, zabieramy ze sobą. Obowiązuje zasada Leave No Trace  (nie zostawiaj po sobie śladów).

Należy też pamiętać o numerze alarmowym - 112. Wybierając się na noc do lasu, warto mieć też w telefonie zainstalowaną aplikację "Ratunek", która pozwala zlokalizować miejsce, z którego pochodzi zgłoszenie, z dokładnością do trzech metrów. Naładowany powerbank też się przyda.

DOSTĘP PREMIUM

WE WSPÓŁPRACY Z