- Tylko na odcinku autostrady A4 w województwie opolskim mamy kilkanaście patroli, w tym osiem radiowozów nieoznakowanych - relacjonuje podkomisarz Tomasz Kukułka z wydziału ruchu drogowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Opolu.
W działania zaangażowane są patrole z grupy SPEED, a z góry policjantów wspomaga dron, który ma za zadanie przede wszystkim wykrywać wykroczenia związane z wyprzedzaniem i utrzymywaniem prawidłowego odstępu między pojazdami. Namierzeni "z góry" mogą być również kierowcy, którzy sięgną po telefon komórkowy, choć tych akurat zwykle łatwiej wypatrzyć przy niższych - miejskich - prędkościach.
- Przypominam kierowcom, że od 1 czerwca ubiegłego roku zmieniły się przepisy, które ograniczają tzw. jazdę na zderzaku. Zwracamy dziś na to uwagę. Kierowców poruszających się z prędkością autostradową czyli 140 km/h obowiązuje 70-metrowy odstęp od poprzedzającego pojazdu - mówi Tomasz Kukułka. Przywołuje też uniwersalną zasadę trzech sekund, zgodnie z którą powinniśmy wypracować taki dystans od poprzedzającego pojazdu, by w miejscu, które on właśnie mija, znaleźć się trzy sekundy później.
Na autostradzie A4 w województwie opolskim drony patrolują dziś przede wszystkim najbardziej niebezpieczne odcinki, na których dochodzi często do groźnych wypadków. - Operator drona po ujawnieniu wykroczenia kontaktuje się z patrolem, który oczekuje na sygnał i po jego otrzymaniu ma za zadanie w sposób bezpieczny zatrzymać kierowcę. Kierowców ściągamy na przykład na parkingi w Miejscach Obsługi Podróżnych - informuje nasz rozmówca.
Piątkowe działania, odbywające się z inicjatywy opolskiej policji, obejmują zasięgiem całą liczącą 667 km autostradę A4. W akcję, która ma potrwać do godziny 16, włączyli się również policjanci w województwach dolnośląskim, śląskim, małopolskim i podkarpackim.
