Aktywista LGBT złożył skargi na TVP i Radio Maryja. Sąd: KRRiT powinna je rozpatrzyć

REKLAMA
Anna Gmiterek-Zabłocka
Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie uznał, że fundacja aktywisty Barta Staszewskiego ma prawo składać skargi na mowę nienawiści w mediach, a Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji ma je rozpatrzyć. Wcześniej KRRiT skargi odrzuciła, uznając, że organizacja nie może być w sprawie stroną.
REKLAMA
Zobacz wideo

Bartosz Staszewski to znany aktywista LGBT, który przed rokiem założył w Warszawie Fundację Basta. Jej główny cel to walka z mową nienawiści, homofobią i transfobią w mediach, a także "działanie na rzecz rozwoju demokracji i społeczeństwa obywatelskiego, a w szczególności wspieranie osób LGBTQ+ w życiu publicznym". 

REKLAMA

Fundacja już w ubiegłym roku złożyła skargi do Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji na programy, w których - w jej ocenie - pojawiła się mowa nienawiści i hejt na osoby ze społeczności LGBT. Chodziło o program #Jedziemy na kanale TVP INFO z 4 maja 2022 r., przedstawiający m.in. nagranie komentatora Jarosława Jakimowicza zrywającego tęczową flagę. Skarga dotyczyła również "Aktualności dnia" na antenie Radia Maryja z 31 maja 2022 r. z udziałem prof. Pawła Bortkiewicza, który - jak wskazuje Basta - określił tam społeczność LGBT mianem "patologii, kłamstwa i zła". Złożono też skargę w sprawie innej audycji w Radiu Maryja, w której wiceminister sprawiedliwości Marcin Romanowski miał określić regulacje w zakresie adopcji dzieci przez pary jednopłciowe mianem "zinstytucjonalizowanej dewiacji". O skargach pisaliśmy na naszym portalu:

- We wnioskach do przewodniczącego Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji domagaliśmy się wszczęcia z urzędu postępowań administracyjnych względem TVP i Radia Maryja ze względu na naruszenie art. 18. ust. 1. Ustawy o radiofonii i telewizji. Chodziło nam o ukaranie homofobicznych nadawców - mówi Bartosz Staszewski.

Wskazany artykuł mówi m.in.: "Audycje lub inne przekazy nie mogą propagować działań sprzecznych z prawem, z polską racją stanu oraz postaw i poglądów sprzecznych z moralnością i dobrem społecznym, w szczególności nie mogą zawierać treści nawołujących do nienawiści lub przemocy, lub dyskryminujących ze względu na płeć, rasę, kolor skóry, (...) orientację seksualną". 

Przewodniczący KRRiT uznał jednak, że fundacja nie może być stroną takiego postępowania i nie rozpoznał skarg organizacji. Basta odwołała się w tej sprawie do sądu.

REKLAMA

Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie w swoim rozstrzygnięciu potwierdził, że organizacje społeczne, w tym fundacja, mają prawo domagać się reagowania na homofobię i transfobię w mediach. Uznał, że KRRiT dopuszcza się bezczynności i teraz - po rozstrzygnięciu - ma 30 dni na rozpoznanie skarg Fundacji Basta. 

W jednej z odpowiedzi KRRiT napisała: "W przypadku podejrzenia naruszenia (prawa - przyp. red.) KRRiT, w ramach swoich ustawowych kompetencji, wszczyna postępowanie wyjaśniające wobec nadawcy. W czasie takiego postępowania jego stronami są KRRiT oraz nadawca radiowy lub telewizyjny, wobec którego prowadzone jest postępowanie, nie zaś osoby czy podmioty prawne przekazujące informację o potencjalnym naruszeniu prawa" - napisano w odpowiedzi z Krajowej Rady. 

- Te wyroki są dla nas bardzo ważne, bo stawiają kres bierności KRRiT w wypełnianiu jej ustawowych obowiązków, a co ważniejsze tworzą nowe narzędzie do walki z mową nienawiści w rękach społeczeństwa obywatelskiego. Zdaniem WSA, w jednej ze spraw bezczynność miała miejsce z rażącym naruszeniem prawa - informuje Bartosz Staszewski.

Co zrobi KRRiT po rozstrzygnięciu Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie?  "KRRiT nie wypowiada się i nie komentuje wyroku WSA do momentu zapoznania się z pisemnym orzeczeniem sądu i jego uzasadnieniem" - przekazała nam rzeczniczka Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji, Teresa Brykczyńska. Fundacja Basta przekonuje, że sprawy nie odpuści i jeśli trzeba będzie, ponownie pójdzie do sądu.

REKLAMA

Zapytaliśmy też KRRiT, czy na przestrzeni ostatnich dwóch lat Rada wszczynała z urzędu - lub po pismach od widzów czy od organizacji pozarządowych - jakiekolwiek postępowania dotyczące homofobii czy transfobii w mediach (naruszania praw osób ze społeczności LGBTQ)? "Nie było takich postępowań, o które Pani pyta" - odpisała dziennikarce TOK FM rzeczniczka Krajowej Rady. 

Od 8 czerwca na stronach jestesmyrodzina.pl i gazeta.pl ma się pojawić nowy serial Staszewskiego "Jesteśmy rodziną". Bohaterami są osoby ze społeczności LGBT, w tym m.in. aktywista z Lubelszczyzny Kazimierz Strzelec. Serial powstał dzięki współpracy Stowarzyszenia Miłość Nie Wyklucza i Fundacji Edukacji Społecznej przy wsparciu MAC VIVA GLAM, a wyreżyserował go Bart Staszewski. 

REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA

TOK FM PREMIUM

REKLAMA
REKLAMA
Copyright © Grupa Radiowa Agory