Karczemna awantura o Jana Pawła II. "Robaki zamiast mięsa nie chwyciły, więc trzeba znaleźć nowe paliwo"

Anna Gmiterek-Zabłocka
Radni Lublina przyjęli stanowisko dotyczące "obrony dobrego imienia" Jana Pawła II. Dokument został przygotowany przez Prawo i Sprawiedliwość, ale zagłosowali za nim także przedstawiciele innych opcji. Na wniosek radnego z Platformy Obywatelskiej ze stanowiska usunięto niektóre fragmenty.
Zobacz wideo

W stanowisku przygotowanym przez radnych Prawa i Sprawiedliwości zapisano m.in.: "Zwracamy się do wszystkich ludzi dobrej woli o obronę dobrego imienia i pamięci największego z rodu Polaków, profesora Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego, Papieża Pielgrzyma, Papieża Rodziny i Solidarności". 

Projekt został poddany pod dyskusję. Na wniosek radnego Bartosza Margula z Platformy Obywatelskiej wyrzucono z niego sformułowanie, że "Rada Miasta Lublin stanowczo potępia szkalowanie dobrego imienia największego z Polaków - papieża Jana Pawła lI, realizowane poprzez haniebne ataki, mające zniszczyć autorytet i wypaczyć pamięć o nim, szczególnie w sercach ludzi młodych. To o nich Papież - Polak mówił: 'Wy jesteście nadzieją świata. Jesteście moją nadzieją'". 

Radny Margul zgłosił jeszcze jeden wniosek - by do stanowiska dodać słowa: "Rada Miasta Lublin wyraża stanowczy sprzeciw wobec wykorzystywaniu postaci Jana Pawła II do bieżących celów politycznych". Ta poprawka jednak nie przeszła. 

Całe stanowisko przyjęto większością 25 głosów (w skład rady wchodzi 31 radnych). Trzy osoby były przeciw, dwie nie wzięły udziału w głosowaniu. Warto przypomnieć, że Prawo i Sprawiedliwość w miejskiej radzie zasiada w opozycji (nie ma większości).

Zdjęcie ilustracyjne Marsz Papieski nie przejdzie ulicami Poznania. Organizator napotkał przeszkody

Dyskusja podczas sesji była niezwykle burzliwa. - W mojej opinii Rada Miasta nie jest odpowiednim organem do podejmowania tego typu decyzji. Od tego są historycy. To też wielkie zadanie dla Kościoła, który na pewno otworzy swoje archiwa, by rozwiać wszelkie wątpliwości. Prawda na pewno się obroni - mówił radny Koalicji Obywatelskiej Grzegorz Lubaś. 

Dariusz Sadowski z Lewicy przekonywał z kolei, że stanowisko jest "czystą grą polityczną". - Chodzi o to, że mgła smoleńska się rozwiała, pierwotniaki nas nie zaraziły od uchodźców, robaki zamiast mięsa nie chwyciły, więc trzeba zdobyć jakieś inne paliwo polityczne. Bo nie uwierzę, że nagle, po obejrzeniu - bądź nie - jednego reportażu, wszyscy samorządowcy w Polsce rano wstali i uznali, że trzeba zgłaszać uchwały w obronie papieża - mówił.

W jego ocenie PiS-owi chodzi głównie o podzielenie Polaków. - Chciałbym, żebyście państwo uwierzyli w to, że można się w życiu kierować czymś więcej niż kwestiami politycznymi - odparł Marcin Jakóbczyk z PiS. - Wyślijcie podziękowania za walkę polityczną na ulicę Czerską [siedziba Agory - red.] i na Wiertniczą [siedziba TVN - red.], bo tam było jądro całego tematu - dodał radny. 

- Jest faktem, że Jan Paweł II osobiście nie może się bronić, bo już nie żyje - mówił z kolei radny Stanisław Brzozowski (niezrzeszony). - Uważam, że tu nie chodzi ani o walkę z pedofilią, ani o Jana Pawła II. Jan Paweł II jest tutaj tylko pewnym symbolem. Bo nie wiem, czy państwo wiecie, że jest pedofilia dobra i jest pedofilia zła - grzmiał Brzozowski.

Pomnik Jana Pawła II we Wrocławiu Wrocław. Parafia wprowadza nocne dyżury przy pomniku Jana Pawła II

 - Wiem, kim był Jan Paweł II, znam jego zasługi i rolę w historii, ale daleka jestem od tego, by mieć obiekcje co do prowadzenia badań historycznych dotyczących jego osoby. Co ważne, wsłuchując się w słowa samego Jana Pawła II, wydaje mi się, że on sam skonfrontowałby się z prawdą o tamtym czasie i na pewno nie chowałby się za plecami polityków PIS - argumentowała radna Maja Zaborowska z Koalicji Obywatelskiej.

Jak dodała, stanowiska nie popiera ze względu na szacunek dla ofiar. - Staracie się państwo doprowadzić do sytuacji, w której osoby mówiące o swojej krzywdzie czują się w jakimś sposób winne, że atakują Kościół, atakują naród, atakują symbole. Ja z taką retoryką się nie zgadzam - dodała Zaborowska. 

Radny Zbigniew Ławniczak z PiS w swojej wypowiedzi nawiązał z kolei do PRL. - Pan pamięta pochody 1 maja, jak pana formacja chodziła z sierpem i młotem? My nie chodzimy - grzmiał Ławniczak, zwracając się do Dariusza Sadowskiego z Lewicy.

- Biada wam! - wykrzyczała w kierunku rządzącej koalicji radna Małgorzata Suchanowska z PiS. Jak powiedziała, zawsze i wszędzie będzie bronić katolików i instytucji Kościoła. 

Zamość. Spotkanie Jarosława Kaczyńskiego z sympatykami PiS Jedna to za mało. W Zamościu radni przyjęli aż dwie uchwały o Janie Pawle II

Cała sprawa ma związek z reportażem Marcina Gutowskiego z TVN24 "Franciszkańska 3". Wynika z niego, że papież Jan Paweł II miał wiedzę na temat przestępstw pedofilii popełnianych przez księży już w czasach, gdy kierował archidiecezją krakowską. Reportaż oparty jest m.in. na materiałach z IPN, ale też na zeznaniach ofiar i świadków. Podobne uchwały przyjęły też inne samorządy na Lubelszczyźnie, m.in. Zamość.

DOSTĘP PREMIUM

WE WSPÓŁPRACY Z